Oczywiście, że zwycięstwo, bo jaka by nie była prawda o odwołaniu tej wizyty (mnie się jednak wydaje, że huragan to poważna sprawa, a oni tam żyją jednak swoimi sprawami) Niemcy+Rosja zrobią z tego sukces, bo to brutalny świat. Mnie jednak dziwi, że tak wiele osób w Polsce cieszy się z tego co się stało. 

Z pewnością poważniejsza niż losy Polski. Ale obawiam się, że brak kawy w szafce też jest poważniejszą sprawą. 

Oczywiście, że nie. Coś miał ważniejszego do załatwienia, i tyle. Huragan, czy nie, egal. Ale to coś ważniejszego mogło być naprawdę drobiazgiem, czego musimy mieć świadomość. Nikogo z ważnych nie obchodzi, co się tu dzieje - ma być spokój i iść produkcja. Może poza Izraelem. 

Wątpię,żeby doszło do drugiej wizyty , czyli samego DT,kiedy.. ? W tym roku nie dojdzie ,a przyszły to już kampania prezydencka.. Ta odmowa to jest  niestety cios polityczno - marketingowy w kierunku PiSu przed naszymi wyborami do Sejmu..  Jednak nie jest tak różowo.. Przygotowania do takiej wizyty to nie jest bułka z masłem.. 

Warto sobie odwrócić taką sytuację. I zwizuwalizować, że w Polsce dochodzi (lub grozi jej poważnie) jakaś katastrofa, żywioł itp. a w tym czasie prezydent Duda poleciałby do USA świętować powiedzmy rocznicę Pearl Harbour. No to by się tu dopiero zaczęła jazda bez trzymanki.

"Politycy czasami odwołują wizyty w różnych miejscach."

Uściślijmy. Politycy dostają polecenie odwołania wizyty. ;-)

Nie w tym rzecz. Przyjechać chciał (a może raczej była taka wola), ale widać miał ważniejsze sprawy. Ważność naszych spraw stoi raczej niewysoko w jego hierarchii. 

Chyba jakiś tam ma. Bo przysyła tu jednak Mike'a Pence'a z tego co wiem. Mike Pence poza tym, że jest nazywany przez naszą najprawicowsżą prawicę "bękartem żydowskiego diabła" jest teżdosyć ważną figurą jednak u Wielkiego Szatana.

Miałam przeczucie, że tak będzie,  kiedy oznajmił , że odwołuje przyjazd do Danii bo ta odmowiła mu sprzedaży Grenlandii. Tknęło mnie - Przy okazji nie przyjedzie do Polski. I wuj z nim. Wiekszość politycznych i światowych i krajowych przywódców jest funta kłaków nie warta.  

Warto jednak podkeślić, że Trump odwołał także wizytę do Danii. Przypominam, że rola Danii w kontroli we/wy na Bałtyk (cieśniny duńskie) jest bardzo istotna.

Trzaskowskiego podwiniete rękawy - Nic nowego. Premier kanadyjski jest tu pomysłodawcą ogólnie uwazanym za i traktowanym jak słup, w dodatku niezbyt rozgarniety.

Pani Maryla - Jej nieobecność trwa od dluzszego czasu.

DT  - Odwołał Danię, zlekcewazyl wikingów, ktorzy nie chcieli z nim pohandlowac Zielonymlądem.

Pence zamiast DT - Ten, jako wysłannik wiadomo kogo i w jakim celu. Poza tym list bylych ambasadorów 23ch i tamtejsze apele do DT też mógły pomóc decyzji. Może też być problem z młoda żoną. Kto tam wie?

Rocznicowe wspomnienia - Byli ambasadorowie i KO powinni zaprosic wylacznie Markel i Putina na przyjacielskie i sentymenalne wspominki... takie jak Durkiewicz robi Dancingu.

Ja mam to w dupie; czy przyjedzie czy nie przyjedzie, cóż mi, czy Polsce z tego przyjdzie?

Ja jestem osobiście ogromnie zadowolony, że nie jesteśmy dla Trumpa tak ważni, jak huragan i głosy elektorskie z Florydy i że nie musi tu przyjeżdżać.

W pewnym sensie to faktycznie optymistyczne. 

Cieszy mnie bardzo, ze...

... ten dety wuj z Ameryki nie przyjechal.  Tez przeczuwalam, ze nie przyjedzie... stanowczo za malo bylo debilnego pApowania tego "wydarzenia" na sakiewiczowym portalu i w kurwizorze...  we francuskim telewizorze  ZERO info o jakiejkolwiek wizycie Trump'a w Polsce i Europie... dopiero - wlasnie w tej chwili - na "arte journal" dali minutowa wrzutke o obchodach 80-rocznicy WS w Warszawie przez Pence'a... 

... to "florydzkie tornado" to dotyczy tych wielkich "negocjacji" sFiatowych i Lunijnych... tego detego "sukcesu"  DEMONkratycznego wszelkiego k****twa i zlodziejstwa - tzn. tego kompletnego BURDELU wsrod dyploMATOLOW...  a dziadostwo narracyjne nie wiedzac jak i czym sciemniac lemingom  - wystrugalo se  "tornado"...

... normalnie - tylko zabic smiechem to warcholstwo  !!!