Zauwazylam zwrot Onetu.

Krytykuja Jande, krzywia sie z niesmakiem na tych co pogardzaja wyborcami PiS. Z pewnoscia cos sie szykuje, moze wyliczyli ze tak bardziej sie oplaca. 

Może lepiej niech oni tkwią w swojej dotychczasowej narracji, co może da PiSowi większość konstytucyjną.

Tak jest - i Kwaśniewski już dał głos, a on zawsze jest w awangardzie.

Zapóźno zaczeli sie "martwic"... Teraz  wypada calej tej holocie  wytykac,ze ich rączkami wepchneli do PE trupy z PZPRu..Tego faktu nie da sie zatrzec..  To jest najwiekszy skandal tych wyborow europarlamentarnych.. Ludzie im tego nie zapomną..  

Ale swoje zombiaki też upchnęli: Jerzy Buzek, Danuta Huebner, Rózia Thun, Janusz Lewandowski...

 z tą zgodą... dobre... w tej chwili, PiS jest na tyle w dobrej sytuacji, zeby olewać i absolutnie nie dotykać się tych zgodnych... stawiam dolce przeciw orzechom, że psl zacznie robić perskie oko do PiS... PiS powinien rekami chłopów rozgonić psl i założyć chłopska partię w stylu PiS Piast czy cóś takiego... podejrzewam, że sporo chłopstwa się zapisze choćby dlatego, że jak spłyna granty z (ch)uuujni to ktoś tę kasę musi dzielić... ale absolutnie nie psl ze swoimi... szanowni Chłopi zacznijcie się organizować i sami dzielcie kasę zaś psl niech zdycha...

ergo: żadnej zgody, żadnego psl, żadnego pełooo... żadnego pzpr... proste jak konstrukcja cepa... nie podoba się ? a grabiami bez łeb chcesz ?  ;-)

pzdr   

Ale oni właśnie na to liczą. Że przez chwilę pograją zgodnych, PiS się na to wypnie i powiedzą: o, widzieliście, chcieliśmy zgody...

Powiem szczerze, że w ostatnich latach życie potwierdziło w moim przypadku to, co pisywał Coryllus, żeby się nie litować nad ludźmi tego nie wartymi, bo to pchanie się na widelec... Nie wiem co oni by musieli zrobić, żebym zmienił zdanie na ich temat. Jak to mówił klasyk - wybaczam, ale nie zapominam.

ale to był... Zbigniew Herbert... Cześć Jego Pamięci... Panie Boże Świeć nad Jego Duszą...

Coś takiego jeszcze wynalazłem do kolekcji:

działaczka KOD Magdalena Filiks napisała: "Jednak nie wytrzymam. Tego się nie da wytrzymać. Jestem wściekła. Dwa dni od wyborów i doznaję większego szoku, niż w dniu wyborów. Może moment wstrząsu sprawia, że ludzie pokazują prawdziwą twarz- jak my to pięknie nazywamy po „naszej stronie” – hipokryzja. Oglądam memy, które z ludzi robią klęczące bydło i mapy, które dzielą Polskę na lepsza i gorszą. Czytam o ciemnocie, sprzedawczykach, kołtunach, tępocie. Czytam o ludziach, którzy chodzą na pasku proboszcza. Czytam straszne rzeczy. To jest dopiero tragedia. I piszą to zdaje się Ci mądrzejsi, wykształceni i oświeceni. Wy zupełnie nie znacie tych ludzi. Nie znacie tej wsi i tych gmin i tych miast. Nie znacie najwyraźniej zwyczajnych problemów, zwyczajnych ludzi w zwyczajnym świecie. W świecie, w którym najczęściej wypłacana pensja w tym kraju, to 2000 zł. Tak pięknie mówicie o godności, o wykluczonych, o mniejszościach. Słucham od kilku lat tych aktywistów społecznych, tych walczących o prawa kobiet. I mam wrażenie, że to jest jakiś cholerny teatr. Jakby rzeczywiście wcale nie chodziło o człowieka. A gdzie są prawa kobiet, kiedy mówimy o Halinie z czwórką dzieci, dla której 2000 zł to jest właśnie godność, to są właśnie prawa kobiet !!! Bo nie jedna Halina może teraz kupić dziecku trampki i ananasa i jeszcze sobie żakiet na komunie syna i farbę do włosów w kiosku, żeby jej sąsiadka nałożyła. Od kogo chcecie się oddzielić rysując te mapy podziału ? Wy – którzy krzyczycie o przyjmowaniu uchodźców, drwiąc z ludzi, którzy się ich boją, chcecie budować mury przed tymi, których zwyczajnie nie rozumiecie. Może im zbudujmy pisowskie obozy ? Czujemy się lepsi, bo mamy czas pojechać bronić puszczy przed wycinką, wtedy, kiedy ciemna masa zasuwa na PKB. Czujemy się lepsi, bo mamy karnety na Jogę za 200 zł drwiąc z ludzi, którzy od dziecka swoją duchowość rozwijają w kościele – bo tak zostali wychowani. Bo tam jest ich Joga. Kiedy potrzebuję odpocząć od kupy bezwartościowych medialnych śmieci, pozornych akcji pseudodemokratów, wyliczonych i niezbędnych im do zbierania fejmu w mainstreamie jadę sobie na wieś. Do tych ludzi z których drwicie. Bliskość prawdziwych problemów i prostych ludzi, którzy żyją jak zostali nauczeni, borykając się z codziennością daje mi zawsze nie tylko spokój, ale zdrową perspektywę. Im więcej kiedyś zarabiałam, tym więcej czasu spędzałam z ludźmi, którzy nie zarabiali. Dla zdrowia i z troski o siebie. Jak można tak gardzić ludźmi ? Od trzech lata proszę, by nie wyśmiewać się z tych, którym 500 plus dało lepsze, godne życie. Piramida potrzeb człowieka nie zaczyna się od teatru i kosmetyczki. Są rodziny, które dostały 2000 zł i więcej pomocy. Można i owszem dyskutować o tym, skąd te pieniądze brać i jak dystrybuować, ale nie wolno mówić, że to pieprzona patologia dała się kupić. Jak Wam nie wstyd śmiać się z emerytów, którzy dostali 1000 zł i poszli zagłosować na Pis. Przecież Ci ludzie żyją na granicy ubóstwa. Moja mam jest sama i ma 1500 zł emerytury, a 800 zł opłat. Ci ludzie od lat nikogo nie interesują. Chyba, że przed wyborami. Nikt realnie nie rozwiązuje ich problemów. Na jaką orbitę odlecieliście, że tego nie rozumiecie ? Nie spodziewaliście, że ludzie pójdą na wybory bronić swojego kościoła ??? Świata w którym żyją całe swoje życie i który znają? Który daje im poczucie bezpieczeństwa? To po cholerę Wam to wykształcenie, skoro nie rozumiecie prostych prawd. Drwiliście z tych, którzy poszli obronić swoją godność do urn. Bo się zwyczajnie boją. To nie jest śmieszne, że co 10 osoba nie wie, co znaczy skrót LGBT. Ale to nie powód, by z tych ludzi drwić. Oczywiście, że się boją. To świat ich wartości, którego będą bronić. Im bardziej będziemy ich wyśmiewać, tym bardziej się będą mobilizować. Intelektualiści i wykształciuchy oderwani od zwykłej ludzkiej wrażliwości, to dla nich właśnie ten obcy. Nie sztuką jest szydzić, sztuką jest opowiedzieć im tak, żeby rozumieli, o czym do nich mówicie.

 

Tego można bylo sie spodziewać, ale te osoby sa oddawna w PO... Natomiast ta nieszczęsna koalicja z PZPR totalnie ich dyskwalifikuje.. To bedzie fakt ,ktory bedzie im się wypowminalo do wyborów parlamentarnych.. Zresztą Miller juz sie wypiął na PO , doskonale wie,ze PO to juz jest w kolejnej fazie upadku.. 

Im bardziej będziemy ich wyśmiewać, tym bardziej się będą mobilizować.

To jedno zdanie wydaje mi się potwierdza nasze słuszne obiekcje co do tej nagłej "przemiany duchowej".

Ale przynajmniej kubeł zimnej wody przywracający kontakt z rzeczywistością.

No tak - Wyborcza rozumiem doszukuje się przyczyny porażki w tym, że jakiś tuman z PO rozpiski nie zrobił. Myślę jednak, że po kilku dniach szoku oni wrócą do starej młócki. Inaczej nie umio. Dobra nasza.

Nie wiem czy to już wklejałem bo już mi się myli ze śmiechu:

https://niezalezna.pl/273561-tym-razem-przesadzila-janda-pokazala-swoja-pogarde-i-rozwscieczyla-nawet-swoich

Teraz to już tylko czekać, na to jak na następnym marszu jakiegoś KOD-u esbecja wyjdzie w koszulkach "Pie...lę nie obrażam plebsu":) A w ogóle to urocze są egzaltowane oburzenia redachtura z gazowni. Matko i córko. Przecież oni tam wszyscy w końcu w psychuszce skończą.

panie kolego, bez obrazy ale ja mam tylko jeden ekran... może jak dobrze pójdzie to będę pogrywał na dwóch albo trzech... w każdym bądz razie przejrzałem, przeczytałem i chyba zrozumiałem... najciekawsze jest to, że wierność pawdzie pozwal żyć w realu i przez to wyciagać poprawne wnioski co do dalszych kroków w życiu i co do dekarcji w teatrze życia... nie mylić z teatrem wojny, co jak widzę tu się pojawia... teatr wojny to nie teatr o którym pisze nasz Wielki C... ;-) ale to temat na inną pogaduchę...

He he (-; Pozdrawiam fikając na trapezie (-;

Staniszkis jest nie do podrobienia. Ciekawe jak tam córeczka.

no ja też właśnie zaprosiłem autora i znowu zapomniałem o Panu na kieliszek chleba w Kliczkowie... albo może w ogóle na fikołki... ;-)

Jaki spisek? Amerykanie realizują swoją politykę. Nam jest po drodze, więc się zwyczajnie podczepiamy. Tym którzy są obecnie wpatrzeni w Rosję, podziękowano, a żeby nie było jakiś wątpliwości, co do słuszności wyboru - sięgnięto po pzpr-owskie złogi (pro-ZSRS-owskie w czasach PRL), które przeszły po 1985 roku na stronę USA. — Zwolennicy Rosji przyłączcie się!

Z całym szacunkiem, ale nie masz żadnego żywego dowodu, na to, że Jarosław Kaczyński wykonuje polecenia Amerykanów. Konfederacja oparła na tej tezie całą kampanię i skończyła bez mandatu. Wiadome jest tylko to, że Jarosław Kaczyński chce by Polska była w sojuszu z USA. Ale od chęci do sojuszu do wykonywania poleceń to jednak jeszcze jest pewna przestrzeń. Zresztą "amerykanie" mają własność nad TVN-em. Zgodnie z tym punktem widzenia w TVN-ie powinno się wykpiwać Urbana, a nie go zapraszać do programów. O innych czerwońcach nie wspominam. Także to chyba jednak jest bardziej złożona sprawa.

Do Umami, trochę źle napisałem komentarz, bo nigdzie nie zarzucasz prezesowi że wykonuje polecenia. Trochę odleciałem i odniosłem się do wytworów własnej fantazji.

Co to takiego ten wiater?

Różnica w tym, że Konfederacja ma za złe PiS-owi, że ten prowadzi politykę bezalternatywną i realizuje interesy żydowskie, a ja piszę o tym, że nam jest po drodze z Amerykanami (i PiS-owi) w pewnych obszarach. Widzę zresztą konsekwentną realizację intersesów amerykańskich od 1985 roku, bez względu na barwy partyjne.
Można powiedzieć, że wybory wygrywają proamerykańsko nastawione partie?
No i jakie ja miałbym mieć dowody?
Irak, Afganistan, wojska amerykańskie w Polsce.
Od razu mówię, że nie popieram inwazji na Iran, jeśli do niej dojdzie, tak jak nie popierałem poprzednich, do których doszło.

Sęk w tym, że już raz się na tej polityce bezalternatywnej przejechaliśmy – reset w stosunkach USA–Rosja – a pewnie dojdzie do kolejnego ich „pojednania”.
I co wtedy?
I te pretensje Konfederacji rozumiem.
W naszym interesie jest mieć też dobre stosunki z sąsiadami.

Jak to zrobić żeby wilk był syty i owca cała, to już pytanie nie do mnie.
 

Ja szczerze mówiąc nie bardzo sie znam na tych przekładankach geopolitycznych. Wydaje mi się, ze cąły problem w tych rozważaniach polega na tym, że wszyscy (wiem, to głupie uproszczenie) próbują sugerować, że Polska w dzisiejszej sytuacji może prowadzić politykę jak inne kraje, często duże i inaczej położone. Nasza sytuacja jest wyjątkowa pod każdym względem i to jest chyba jasne. Co z tym wszystkim zrobić, nie wiem również. Prawda chyba jest taka, że jak wokół będzie spokój to u nas będzie dalej się too wszystko ciągnęło zrywami i ułudą bezpieczeństwa. Lewizna wpycha nam się do domu wszystkimi dziurami i raczej trzeba się spodziewać, że w końcu tu wlizie na całego, aczkolwiek mam cichą nadzieję, że Polacy tego nie kupią, ot taki paradoks. Mamy chyba wpisane w kod genetyczny niechęć do wszelkich ideologii, pojawia się w nas automatyczna chęć zdystansowania się od takich zabaw. Widzę to wśród tak zwanych laickich lewaków, którymi jestem otoczony. Oni owszem by chcieli powprowadzać wszystkie czerwone reformy obyczajowe, ale jednak niech w to się bawią inni, oni sami to nie za bardzo. Znam takiego jednego otwartego. Pojechał na kilka tygodni do Belgii, wrócił i nie widziałem zachwytu w oczach. Nawet mu się wymknęło: no niby fajnie, ale za dużo kolorowych. Sam się upomniał, potem obracał to w żart, aczkolwiek zobaczył na własne oczy, że ta wstrętna katolska cywilizacja ma pewne zalety i to nie jest tak, że zasada "nie zabijaj" i "nie kradnij" to nie jest taki uniwersalny myk, który spłynął na ludzi ot tak sobie i wszędzie ona obowiązuje.

Tomasz Wiater

- to jego autorstwa rysunek propaguje Janda; można zobaczyć inne, ale nie polecam