Można by chyba stworzyć taką oto wesołą sentencję: pokaż mi swoją kartę główną na You Tube, a powiem ci kim jestem. Ja w związku z tym trochę się ostatnio przeraziłem tym, co wyświetla się w proponowanych u mnie. Zdecydowanie zbyt dużo wciąż słucham prawicowych stand-uperów, choć wydaje mi się, że w ciągu ostatniego roku nastąpiła w tym względzie zdecydowana poprawa. Jednak YT wie lepiej i wciąż mi rekomenduje a to Bartosiaka, a to Sykulskiego, a to Ziemkiewicza w akademickiej czapie, a to w końcu Naczelnego Realistę Rzeczpospolitej, imć Zychowicza przy którym brakuje już tylko Anusi Borzobohatej, są za to – jak wieści tytuł jednego z jego ostatnich produkcji – „twardzi jak stal komandosi”. Ależ to jest menażeria, słodki losie. Wszystko to jednak niknie i blednie przy tym, co zobaczyłem dziś wczesnym rankiem, gdy jeszcze leżałem w łóżeczku, ni to śpiący, ni to już wyspany i wiedziony fatalnym nawykiem zrobiłem szybką przebieżkę po internecie. Nie trzeba było już potem kawy – otóż YT podsunął mi prawicową świeżynkę, nówkę-funkiel, nie śmiganą. Mam tu na myśli kanał stworzony przez pana redaktora Pospieszalskiego, którego tu pozwolę sobie dla ułatwienia określać mianem Rozmownego Janka. Co do diabła, co tu się w ogóle wyprawia – pomyślałem. Może jeszcze za chwilę zbuntowany prawicowy kanał na YT założy sobie poseł Suski albo – tego już nie przetrwam – sam prezes? Patrzyłem dobre pięć minut jak ciele na miniaturkę filmu, na którym zdjęto Rozmownego Janka stojącego gdzieś w polu, ubranego w swój tradycyjny „outfit”, czyli marynarka w kratkę i jakaś dziwna szmatka zawinięta fantazyjnie pod szyją i milczałem nienawistnie w duchu. W końcu nie wytrzymałem, choć broniłem się z całych sił. Tytuł filmu mnie do tego zmusił – „Dziękuję za huraganowe poparcie. Poza TVP też jest życie”. Patrzę na wyświetlenia – 45 tysięcy. No umówmy się, to nie jest huragan, to po prostu, w warunkach internetowych, lekki wietrzyk, biorąc pod uwagę iż mamy do czynienia z człowiekiem, który jest w przestrzeni publicznej już circa about ze trzydzieści lat albo i lepiej, rozkręcał z Owsiakiem Woodstock, grał w zespole VooVoo, a potem, już po prawicowym transformingu, pokazywał się w telewizji publicznej – jak to mawia moja mama – non stop.

Przyznaję się że ja do tej pory nie miałem zielonego pojęcia, co się z Rozmownym Jankiem tak naprawdę się dzieje, bo ostatni odcinek „Warto rozmawiać” obejrzałem dobrą dekadę temu. Z wysłuchania krótkiego filmiku, w którym RJ zachęca do „wsparcia” i podaje numer konta oraz patronajta, mogę tylko wywnioskować, że poruszał w TVP „niewygodne wątki” związane z plandemio, to się nie spodobało pisowskim siepaczom i RJ wylądował na bruczku. Ponieważ RJ umie tylko poruszać „kontrowersyjne tematy”, bo nie wiem czy jeszcze by dał radę z basówką w dłoniach, chce więc kontynuować swoją misję urywania plandemicznej hydrze łba na portalu ufundowanym przez Judesej, czyli amalgamatu Marines, pięciogwiazdowych generałów po West Poincie, no i rzecz jasna diaspory. Zamiast tarczy – kamerka ustawiona w polu. Miecz – patronajty i poczucie misji.

Naprawdę, ja sobie z tego wszystkiego kpię, ale moim zdaniem RJ przesunął granicę prawicowej głupoty i bezczelności w wydaniu III rp poza wszelką skalę. Wystąpienie RJ trwało niecałe pięć minut, ale i tak wystarczyło to, by Rozmowny Janek uderzył we wszystkie istniejące na tym świecie tandetne tonacje. Nie zabrakło donosicielstwa i wspomnienia o tajemniczych posłach PiS, którzy dzwonili do niego ze słowami wsparcia, i których nazwisk RJ nie chce podawać, bo nie chce im dać „pocałunku śmierci”. Potem już klasyka gatunku. Zagrożona wolność, upadek cywilizacji, kneblowanie ust, walka z systemem. A na koniec jeszcze cymesik – Rozmowny Janek zapowiada koncert zespołu Luxtorpeda, który ma być takim wieczorkiem zapoznawczym dla „społeczności” jego nowopowstałego tarana na plandemię. Ktoś powie – a co ci w koncercie przeszkadza? Nic, ale powiedzcie sami – czy organizowanie takiego koncertu 17 września i mówienie o tym, że ta data nie jest przypadkowa, to jest coś normalnego? Ja mam poważne wątpliwości.

I błagam, niech mi nikt nie mówi, że ja lekceważę plandemio, ograniczanie wolności wszelakich oraz stan rozkładu polskiej służby zdrowia i nie zauważam współudziału rządu w robieniu z ludzi idiotów. Wnoszę jednak, że Rozmowny Janek prędzej dostanie robotę w TVN określanej w zachodnich mediach mianem „jedynej niezależnej polskiej telewizji” niż urwie plandemicznej hydrze choćby włosek z głowy. A ile za to naprodukuje kolejnych szurów chcących robić kontrrewolucję zza amerykańsko-chińskiej technologii sączących w tle kupione u Niemca w sklepie Kuflowe Mocne? Pewnie sporo. Jeśli Rozmowny Janek dostanie kiedyś nowy program w telewizji to ja mam dla niego dobrą nazwę. Wentyl Bezpieczeństwa. Albo „Dlaczego stare chłopy robią z siebie idiotów w mediach”.

Koszmar.

	Marcin-K
	29 sierpnia 2021 11:12