I dobrze pan czuje Marcinie-K. Na wszelki wypadek nawiedzone" panie i panowie"ubiorą ciepłe galoty,bo pogoda nie teges .Czas co prawda udawania rannego,raczej mija,lecz bielizna ciepła nie zaszkodzi.Konieczność pokazania maszerujących "faszystów",to pokusa nieoparta będzie. A "dobrze urodzeni" mają całe rzesze sprytnych nauczycieli w necie. To co dzieje się w komentarzach i blogach o pomstę do nieba woła.Wagina na patyku to pikuś,jak świadomość młodych i starych jest bombardowana.Ktoś powie "nie czytać,nie ulegać".Wiśta wio łatwo powiedzieć...a ilu zawędruje na ten portal? 0,5 % ?...i to chyba nie...aby coś innego poczytać. Chociaż i tutaj jest próba przenoszenia frustracji,co prawda szybko zbombardowana i chwała Bogu...Produkcja felietonów i blogów w necie , znanych, wykształconych,z tytułami niekiedy profesorskimi jest tak szokująca i antypolska,że nie posiadam się ze zdumienia... Pytanie się rodzi Quo Vadis?...człowieku...

,, Ja tego ptaka znam... To z załogi częstochowskiej. Zwie się Babinicz! ,, .

U ! To nie Babinicz, to z załogo Karonia! Wyznawca? 

Jeśli samemu figę z makiem się umie, to zostaje się wyznawcą . Komu do czego bliżej.... do łotrostwa, powiedzmy że wyznajemy komunizm. Zapomniałem, co wyznaje Korwin? Wtedy wyznajemy to samo. I już blisko jest do jakiejkolwiek patologii. 

Nawiasem, tego od Karonia widzę już któryś raz z rzędu. ..... I kilka lat temu, widziałem na innych portalach, teksty miał nie te same, bliżej - takie same. Czyli - Karoń the best!  Żeby  nie było , też czasami słucham Karonia.

Myślę, że sprawa jest prosta. Patopolityków i patodziałaczy popierają patosędziowie. Oni wiedzą, że nic im się nie stanie, więc są coraz bardziej bezczelni. A sędziowie robią już jawny rokosz w państwie. To jest ta prawdziwa władza. Nie na darmo UE chce powiązać fundusze z tzw. "praworządnością", której zasady będą wyznaczać komisarze.

100% racji ."Patosędziowie" to największy zgryz III RP. Sądownictwo ma za nic stanowione prawo, bo liczy się interpretacja tego prawa przez sędziego. Sędziowie zapominają, że wydają wyroki w imieniu Rzeczypospolitej, i nie jest to prywatny pogląd sędziego. Powiązania naszej Temidy całkowicie ociemniałej są tak silne,że tylko atom ich ruszy.Można obalić Rząd,ale Sędziów obecnie nie...każdy minister sprawiedliwości prędzej polegnie,lub raczej ugnie się...zbyt dużo jest "spraweczek",powiazanych z prywatyzacją etc,etc z areną międzynarodową,aby odpuścić.. To więcej niż rokosz w państwie.

To duże uproszczenie, że chodzi o sędziów. To cała społeczna "wierchuszka". Elity jasno dały do zrozumienia, że na współpracę z "kaczyzmem" nie pójdą. Jednak nie mają żadnego realnego przełożenia na resztę społeczeństwa i suweren z nimi gadać nie chce. Bo suwerenowi na przykrywce demokracji zależy, a im nie. Więc szarpią, gdzie mogą. 

A kto to jest ta "nasza Temida"?

To tak a propos zmartwień autora o tzw. "marsz niepodległości" (ciekawe od czego), czyli publicznej demonstracji o charakterze świeckiego kultu... Mnie akurat w ogóle nie interesują tego rodzaju imprezy, i odradzam każdemu (zwłaszcza emocjonalnie wzmożonemu), udziału w tej imprezie.

Polecam w to miejsce publiczne wyznanie wiary i przyznawanie się do wspólnoty Kościoła RK na różnego rodzaju procesjach.  Zgromadzenia całkowicie wolnego od gorących głów, które pod byle pretekstem wybuchają jak granaty. Imprezy wolnej od durnowatych krzyków i prowokacyjnych haseł czy gestów... Demonstracji dającej spokój nadzieję i siłę do walki z patologiami świata i własnymi deficytami (przede wszystkim)

Czy ja wiem... Patrząc na działania dzisiejsze ich twórców i losy wielu z nich, to ta teza by się obroniła.

Patosędziowie destabilizują swój odcinek od dekad, ale rzeczywiście jest jeszcze pato-UE i pato-komisarze. Przecież we Francji był ( a może wciąż jest?) stanwyjątkowy i pato-komisarze nawet słowem się na ten temat nie zająknęli. No ale chodzi o to, żeby w końcu ktoś nie wytrzymał i na przykład wywołał zamieszki pod sądem w jakimś sympatycznym mieście wojewódzkim. Mogą to być prawicowi młodzieńcy podjudzeni przez jakiegoś śpiocha. Weźmie który toporek, pójdzie na urząd miejski i obrazki pójdą w świat. I ziści się to, co napisał Coryllus: KO obejmie 100% władzy w miastach i miasteczkach i zapanuje spokój idealny...

No niestety, ciężko jest uchronić się przed tym bombardowaniem a stref wolnych od bombardowania właściwie nie ma. Właściwie poza SN nie stwierdzam. EMocje bulgoczą jak w kociołku - właściwie podejrzewam że wywołać tu w tym spokojnym grajdołku to jest pięć minut i kilka "kontrowersyjnych wydarzeń". Nie wygląda to dobrze.

Prowokacja w związku z Marszem Niepodległości już jest. Pięść czarnych panter, pardąs, białych panter, no powiedzmy czarnych, ale wybielona dla niepoznaki, i jeszcze z różańcem. Ten różaniec raczej jednak nie pasuje na kastet. O ile się orientuję, kastet inaczej się zakłada. Różaniec raczej w funkcji zmyłki. Konfederacja próbuje przykleić się do elektoratu Radia Maryja.

Czy oni nie wiedzą, że elektorat RM głosuje tak jak O. Tadeusz Rydzyk? Nieliczni tylko na Konfederację albo na PSL. Jeśli na PSL, to z musu, bo taki układ w gminie. Nie zmienia się swojego wójta po 40 latach. Na konfederację tylko ci co się obrazili na O. Tadeusza. Kiepsko to widzę, tę kokieterię Rodziny RM.

Innej prowokacji nie będzie. To już wystarczy. Para poszła w gwizdek. Twoje przeczucia są nieomylne.

One się już dawno ukształtowały. Z poprzednimi mają wspólną tylko nazwę, ale istnieją. I "sędziowie" są tylko jedną z grup je tworzących. Ważną, ale niekoniecznie najważniejszą. Czasem coś ujrzy światło dzienne, choć to są generalnie "niewidzialni na górze". Oni doskonale wiedzą, że jakakolwiek próba ustanawiania elit nowych, oznacza ich degradację. Nie odpuszczą, przynajmniej dopóki mogą liczyć na tymczasowość obecnej sytuacji. 

To jest struktura jak góra lodowa, w większości niewidzialna. 

Tak mi się też wydaje. To jest lokalna wojna światów, z której widzimy tylko wypływające szumowiny. Ważne żebyśmy nie mieli złudzeń, że bierzemy w niej czynny udział. Nie bierzemy, choć jesteśmy jej kibicami, a z pewnością odczujemy skutki. Ostrożnie popieramy jedną ze stron, bo wiemy, że po drugiej niczego dobrego spodziewać się nie można. Miejmy tylko świadomość, że popieramy, de facto "obcych".

Jest dużo dużo gorzej; realnie są już identyfikowanie mafie w sądownictwie 

skutek odniesie tylko i wyłącznie relegowanie z zawodów prawniczych - dyscyplinarne oraz wprowadzenie innych ścieżek obalania wyroków wydawanych na zamówienie [wyłudzenia,...]; SN RP nie może być ostatnią instancją, ustawowe wprowadzenie, iż dobro wymiaru sparwiedliwości jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli i każdy kto czuje sie ppkrzywdzonym ma prawo do sądowej drogi prawnej [cywilnej, administracyjnej, karnej] - cały tzw. system zasadza się na wyizolowaniu z systemu prawnego Państwa obszaru sądownictwa i 'sfery' prawniczej ['on nie kradł lecz nie znał prawa' to adwokacie Piotrze R. odpowiedź Izby Adwokackiej;- adieu Rzeczypospolita]; jak sędzie fałszuje dokumenty to się pomylił, jak fałszuje protokoły tak samo, jak wydaje orzeczenie wbrew normom prawnym lub na podstawie nieistniejących norm prawnych - to tylko 'niezrozumienie';- to są ludzie znakomicie wykształceni i uksztaltowani w czynieniu zła [od kradzieży poczynając: 'Pani tego nie zrobiła ale Pani zapłaci' SO w Krakowie, 2018r.] - za takie państewko -dziękujemy; upływ czasu tylko utwierdza patologię i wywołuje nowe przestrzenie patologii ['nie posiadał ale mógłby posiadać co skutkuje prawami właścicielskimi'] - to już są Tworki/Kobierzyn v. 3.0