-

Marcin-K

Tako rzecze Wikipedia

Któregoś dnia byłem już o krok od napisania głupkowatego komentarza pod jednym z tekstów, na szczęście w porę się opamiętałem. Niestety, nie mogę do końca oduczyć mojej mózgownicy, by przy każdej możliwej okazji nie budowała jakichś odległych skojarzeń, do których wystarczy jej choćby czyjeś nazwisko albo dalekie konotacje. Nie będę już w szczegółach opisywał co z czym mi się skojarzyło, to nie jest ważne. Ważne jest tylko to, że w tym moim niedoszłym komentarzu miał się znaleźć sam Adolf Eichmann. Czemu akurat on? Trzeba by pytać o to moje biedne synapsy. Skojarzyło mi się to nazwisko z czymś, i już. Ale jak już mi się ten Eichmann przyplątał do głowy, to przypomniało mi się natychmiast, że jeszcze chyba pod koniec lat 80-tych oglądałem na tak zwanym odtwarzaczu wideo film o historii pojmania Eichmanna przez izraelskie służby. Nie mogłem sobie przypomnieć właściwie ani tytułu tego dzieła kinematografii, ani też o czym ono tak naprawdę traktowało. Pamiętałem tylko jakąś scenę w samolocie. Bo oni tego Eichmanna porwali samolotem. Ale skąd dokąd go porwali, tyle chociaż pamiętasz? - pytała mnie samego moja własna część jaźni. Nie pamiętałem. Z Izraela do Niemiec? A może z Argentyny do Izreala? Któż to może wiedzieć. Wtedy też sięgnąłem z całkowitego automatu po narzędzie, po które sięgam zdecydowanie zbyt często i niestety zbyt bezrefleksyjnie. A uświadomiłem sobie to dobitnie wówczas, gdy wklepałem w gugla nazwisko Eichmann. Zjechałem najpierw na sam dół, a potem szedłem w górę - taki mam kolejny dziwaczny zwyczaj czytania różnych rzeczy w internecie. Abstrahując od tego co zaraz tu napiszę, to warto dodać koniecznie iż hasło w polskiej Wikipedii poświęcone Eichmannowi i jego działalności w całej Europie jest po prostu - nie umiem inaczej tego określić - gargantuiczne. Niejedna osobowość z naszej bogatej jakże historii, mogłaby się zafrasować, widząc jaki wieżowiec treści zbudowano specowi od logistyki z Niemiec, to znaczy z Austrii. Metodyczność opisu życiorysu pana E. wraz z rozpisaniem jego "osiągnięć" z poszczególnych części Europy, oraz też bardzo osobliwy sposób dystrybucji odpowiedzialności za pomoc w Holokauście w kolejnych uplątanych weń państwach, jak to mówią intelektualiści w telewizorach, "zmusza do głębokiego namysłu". Ja intelektualista na szczęście nie jestem, więc mogę wyrazić swoje zdanie bardziej wprost. Mnie osobiście hasło w W o panu E. , biorąc pod uwagę jego skalę na tle innych, wygląda na zbudowany mniej lub bardziej świadomie - szukam odpowiedniego słowa - obelisk. No dobrze, niech będzie skalniak. 

Pierwszą dziwaczną rzeczą na jaką zwróciłem uwagę wędrując po wikipedycznym haśle poświęconym panu E. były ogromne połacie poświęcone Węgrom i kontaktom ich elit z, ekhm, nazistami. O Francuzach malutko, o Holendrach tyle co nic właściwie, a o Węgrach akapit za akapitem, ze szczegółami. No kapitalne i rzetelne. Ale to nie wszystko. Sporo trudu zadali sobie autorzy - bo cholera wie tak naprawdę kto te wszystkie hasła tworzy, ale i o tym będzie za chwilę - notki, by "przybliżyć" czytelnikowi jak to w tych wszystkich zbrodniach, a także w późniejszym zacieraniu śladów oraz de facto ratowaniu zbrodniarzy, pomagał... No kto, zgadnijcie. Chodzi oczywiście o Kościół Katolicki. Jest tym wszystkim "bulwersującym faktom" poświęcone naprawdę sporo miejsca, zaraz chyba po Węgrach KK dosłużył się największej ilości znaków. Ba, niektóre "bulwersujące fakty zostały nawet podbite do oddzielnej ramki. Takiej jak ta:

Wszystkie "rewelacje" dotyczące udziału "kleru katolickiego" w przerzucie "tysięcy" ss-manów do Argentyny są opatrzone tymi takimi śmiesznymi numerkami, które mają za zadanie jedno - dodawać sznytu naukowego tej całej zgromadzonej tam bladze. Przypisy - bo je nazywam numerkami - prowadzą z kolei do bardzo wesołej kwerendy ze źródłami. I tak jak zwykle tego nie robię, tak akurat w tym wypadku zadałem sobie trud i zjechałem już na sam dół, do ostatniego kręgu piekielnego, by przyjrzeć się owym "źródłom". No i z kwiatów tam zamieszczonych dałoby się wykonać całkiem zacną rabatę. Co "źródło" to lepsza perła. Np. numerek 136 którym opatrzono zamieszczony wyżej cytat prowadzi do książki autorstwa pani, która nazywa się Gitta Sereny (wiki nazywa ją "brytyjską dziennikarką, historyczką i biografką pochodzenia węgierskiego"), a sama książka nosi jakże znamienny tytuł: Into That Darkness: From Mercy Killing to Mass Murder. Wikipedia określa ową książkę jako "studium postaci Franza Stangla, komendanta Treblinki". W notce poświęconej pani Sereny są jeszcze ciekawsze rzeczy. Choć informacji nie ma w niej jakoś bardzo dużo, to jednak dowiadujemy się, że "...Jej ojciec był węgierskim protestantem, matka Żydówką". Jak wiemy, jeśli mamy do dyspozycji kilka zdań, to musimy zawrzeć w nich same najwazniejsze treści, prawda? Ale też bardzo frapująca jest dalsza działalność literacka pani S. Wyraźną fascynację hitlerowskimi przydupasami i psychopatami w rodzaju Speera pomijam. Ale to, że napisała ona książkę o jakiejś dziewczynce, która zabiła dwóch chłopców, a potem podzieliła się z nią honorarium, co najmniej zastanawia. Nie widzicie tego, ale właśnie znów mam minę jakby był w stanie głębokiego namysłu.

Takie to stoją źródła za tropicielami występków "kleru katolickiego".

Dalej jest już tylko lepiej. Co by nie robić, i w jakie numerki przy opisach strasznych czynów hierarchów KK zawsze spotykamy dość wąskie grono bardzo ciekawych postaci takich jak Oliver Schröm, niemiecki lewicujący (komuch znaczy się) propagandysta i tamtejszy niepokorny dziennikarz śledczy, pan o nazwisku Uki Goñi, oraz - last ale na pewno nie least - niemiecki pisarzyna Rolf Hochhut. Co to jest za ekipa, ludzie kochani. Nie będę tu referował kto zacz tutaj na tym blogu, bo pisałbym do wieczora, załączam więc na dole tak zwane linki. Serdecznie polecam, zwłaszcza tę poświęconą Hochhutowi, autorowi "dramatu" pod tytułem "Namiestnik. Tragedia Chrześcijan", w którym człowiek ów - ponoć we wczesnej młodości czujący miętę do wrażliwych młodzieńców z Hitlerjugend - przedstawił Papieża Piusa XII jako jeśli nie współwinnego dramatu Żydów w Europie, to przynajmniej przyklepującego ku temu milczącą zgodę. Później już tylko tego paszkwila multiplikowano w antykatolickiej propagandzie doklejając do niego kolejne "źródła" - nie trzeba się bardzo jakoś mocno kręcić po internecie, by nie natknąć się na zarzuty o to, iż ów dramat napisano za poruczeniem KGB, a wydawnictwo które je wydało należało do komuszych służb.

Innymi słowy, mamy tu klasyczny przykład, wiążący się trochę z tym, co często opisuje Gospodarz. Najpierw tworzy się "sztukę" która z założenia ma być chamską i kłamliwą propagandę, a potem zaczyna traktować się ją jako "akademickie źródła" z którymi się nie polemizuje. Tak jak z tym starym i spranym do przeźroczystości komunistycznym narracyjnym rzęchem o nazwie "KK ratował nazistów a Papież błogosławił Holokaust".

Ale teraz najciekawsze. Dopiero po jakimś czasie podjechałem w górę hasła o Eichmannie i na samym jej szczycie zobaczyłem taką oto informację:

Na ten widok na usta wepchnąć mogły mnie się tylko jedne słowa, te wypowiedziane przez, a jakże, klasyka. Ja cię nie mogę. Nagle w jednej sekundzie poczułem się na tej wikipedii, jakbym chodził gdzieś po jakiejś zakazanej dzielnicy i szukał Mietka, co to mie oszukał na flaszkę. Zanim opuściłem to fatalne i parszywe miejsce, jeszcze poklikałem w jakiejś linki, które w teorii miały mnie zaprowadzić do jakowejś "dyskusji" na temat elementów notki poświęconej Eichmannowi. I tam natknąłem się na strzęp wymiany opinii pomiędzy tajemniczymi moderatorami a ludźmi, którzy - tak to rozumiem - chyba notki pilnowali. I np. przeczytałem tam taki oto post.

Pan o nicku Chokar123 pisze:

Hudal nie był niemieckim agentem, bo po wojnie nie było Niemiec, tylko 4 strefy okupacyjne. Konkordat III Rzesza-Watykan regulował funkcjonowanie i współpracowanie obu państw w czasie wojny.

Po wojnie, Kościół katolicki zorganizował sieć klasztorów i drogi finansowania ucieczek bandytów z Europy.

Nazywanie Hudala agentem jest pomyłką. Był tylko pełnomocnikiem Piusa XII dla ratowania od wymiaru sprawiedliwości bojowników, którzy walczyli z komunizmem.

Jeśli przed wojną i w jej czasie, na terenie Austrii, był (bp. Hudal) opłacany przez Niemców, należy podać do tego przypuszczenia wiarygodne materiały źródłowe i wyraźnie napisać, w jakim okresie - jeśli w ogóle - działał na rzecz Niemiec.

Albo:

Przecież wiadomo jaki jest stosunek obecnej władzy do św. (sic!) K. katolickiego...

Po co świecić im prawdą w oczy?

Lepiej pisać podejrzani o zbrodnie... Oni to przełkną...

Urocze, prawda? To jak rozumiem są twórcy i aż chciałoby się powiedzieć "kustosze" pamięci. Równie dobrze można zaprosić kobietę na wykwintną kolację i zaprowadzić ją koniec końców do tych masakrycznych "barków" w podziemiach dożywającego na szczęście ostatnich chwil, Dworca Zachodniego, na kebab z padliny i "kuflowe mocne". Na koniec jeszcze, żeby było już całkiem wesoło, auto-promocja pana Chokara, zamieszkałego jak sam się przyznaje, w Stuttgarcie. Pan Chokar - jak wynika z całości dyskusji - został po roku swojej działalności na Wiki wywalony przez moderatorów, którzy mają nicki składające się z bezsensownego (przynajmniej na pierwzszy rzut rozumu) ciągu liter i liczb. Usunięcie z rady starszych pana Chokara jak można sądzić po startowym ostrzeżeniu wiszącym już od prawie dekady nad hasłem poświęconym Eichmannowi, nie pomogło ogólnej jej wiarygodności. Ale przecież jak wiadomo, nie od razu zbudowano, itepe, itede.

------

  Podwójny magister polsko-angielski (Telekomunikacja, Electronic Engineering). Imałem się różnych zawodów: ochroniarza (SIA) z licencją door supervising, sokisty (Transpennine Express), w jednostce antyterrorystycznej (bombing command - TransSec), prace w restauracjach i hotelach - barman, kelner, w kafejce - kasjera i zarazem przełożonego zmiany (House of Fraser), ratownika na basenach z certyfikatem RLSS NPLQ i nie wstydzę się że byłem na zmywaku, a później na dachach w NY, USA. Posiadam także kwalifikacje: TEFL - nauczyciela języka angielskiego jako mojego nie-ojczystego języka.
     Z Wikipedią pożegnałem się dawno temu. Uważam ją za nieprofesjonalne narzędzie (którego nigdzie nie można cytować) i za zjadacza czasu gorszego od YouTube. Kiedy czytam na Wikipedii o J. Joyce (którego degustuję w oryginale), że cyt. "bał się wiary katolickiej" (sic!), dochodzę do przekonania, że moja decyzja o porzuceniu tego projektu, była w pełni słuszna.
     Oddany jestem literaturze. Kafki i Flauberta przeczytałem wszystko fiction z czego większość w języku Kiplinga, którego czczę. Wszystkie dzieła Dickensa i Austen zajmują jedną długą półkę. Izoluję się od polszczyzny, gdyż oprócz angielskiego, fanatycznie poświęcam się poprawie mojego j. niemieckiego już na miejscu.
    Obecnie: Munro, Czechow, Zweig, Hesse i de Maupassant. Sport - zaawansowane pływanie (wirus-Wuhan trochę krzyżuje plany), codzienny rower, bieganie i nie za dużo czasu na siłownię, choć uwielbiam ciężary. Nie mam także wielu wolnych chwil na rosyjski, choć А. П. Чехов i М. Горький są u mnie na komórce i w biblioteczce. Pociechą szlifowanie niemieckiego i angielskiego z rosyjskiego na Duolingo. Komunikatywny arabski, ale tylko w mowie - przyjaciele od Maroka, poprzez Bliski Wschód, aż po rubieże Afganistanu.
     Wszystkie te zajęcia są dosyć narkotyczne i podpadają pod fanatyzm, który zawsze jest szkodliwy. Choć skrajnością jest nie mieć w ogóle skrajności..

------------------

https://pl.wikipedia.org/wiki/Adolf_Eichmann#cite_note-John_Cornwell_Papie%C5%BC_Hitlera-135

https://pl.wikipedia.org/wiki/Gitta_Sereny

https://en.wikipedia.org/wiki/John_Cornwell_(writer)

https://en.wikipedia.org/wiki/Uki_Go%C3%B1i

https://en.wikipedia.org/wiki/Oliver_Schr%C3%B6m



tagi: kk 

Marcin-K
29 lipca 2021 10:15
15     1420    10 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

gabriel-maciejewski @Marcin-K
29 lipca 2021 10:24

Doprawdy gromada niezwykłych kokietów

zaloguj się by móc komentować

Marcin-K @Marcin-K
29 lipca 2021 10:30

I wszystkie te kokiety się powołują na jakieś "dokumenty", które w pocie czoła przeglądali. To tak jak z tą rzekomą pedofilią w KK, o której najlepiej pisze się książki i kręci o niej filmy, zamiast o niej donieść po prostu na policję...

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @Marcin-K 29 lipca 2021 10:30
29 lipca 2021 12:35

No świetna i ważna notka Marcinie... moja córka wielokrotnie mnie przestrzegała"mamo nie podawaj na pewniaka wieści z vikipedi,jako główne źródło info"... Wiemy dlaczego... nie jestem pewna,czy na SN,już ktoś nie podawał tej histori,że "spod palca" próbowano dorobić piękny życiorys jednemu z celebrytów.Wrócono do wersji złagodzonej po interwencji internautów...     a tych odnośników"kustoszy"pamięci jest cała masa. Gospodarz był trochę za elegancki-nazywając ich "kokietami" Plus dla pana!

zaloguj się by móc komentować

Marcin-K @BTWSelena 29 lipca 2021 12:35
29 lipca 2021 13:32

Tak to bywa niestety - sam się na tym przyłapuję. Skaczę nieraz po notkach na wiki, wchłaniam te informacje, niby staram się tylko czerpać stamtąd jakieś niebite i podstawowe fakto/informacje, daty, kierunki geograficzne, ogólne wydarzenia, ale pewnie i tak przyswajam z nimi dużo różnych "konserwantów". A to co tu opisałem, to tylko czubek góry - co sprawdzałem następne źródło, to było "weselej". 

zaloguj się by móc komentować

Paris @BTWSelena 29 lipca 2021 12:35
29 lipca 2021 13:35

Stety,  ale...

...  corcia  ma  racje,  Pani  Seleno,  a  wikipedia  "sama"  sie  zaorala  i  po  prostu  trzeba  umiec  z  niej  "wylapywac"  rzeczy  wazne...  to  NIE  JEST  dobre  zrodlo  wiedzy,  natomiast  staje  sie  coraz  bardziej  ZAKLAMANA,...

...  ale  "autorom  wpisow"  bardzo  zalezy  na  jej  ZDEGRADOWANIU,  co  dzieje  sie  NOTORYCZNIE  !!!

zaloguj się by móc komentować

Paris @Marcin-K
29 lipca 2021 13:44

Wielka  szkoda,  ze...

...  ta  DZIUNIA  Sereny  nie  napisala  "ksiazki"  o  swoim  rodaku,  "slawnym  i  znanym"  spekulancie  i  malwersancie  swiatowym  Georg"u  SOROS'u  !!!

A  wpis  GENIALNY,  Panie  Marcinie  !!!

Pamietam  jeszcze  z  pobytu  we  Francji,  ze  Papiez  Pius  12  jest  tak  USZARGANY  przez  te  swolocz  masonsko-czerwona,  ze  jest  PRAWIE  "wspolwinny"  za  zydowski  holokaust  !!!   Dopiero  jak  im  sie  przypomni  i  zapyta  KTO  od  nich  wysylal  Moskow  w  Pullman'ach  do  Oswiecimia  -  to  zamykaja  swoje  zaklamane  mordy  !!!  

zaloguj się by móc komentować

Marcin-K @Paris 29 lipca 2021 13:44
29 lipca 2021 14:45

Dziękuję.

Francuzi są mistrzami w antykościelnej propagandzie. Aż strach pomyśleć, co tam się w tych głowach teraz roi. Pewnie wystarczy dmuchnąć w odpowiedni gwizdek i się sami zaczną nawzajem zagryzać. 

zaloguj się by móc komentować

Paris @Marcin-K 29 lipca 2021 14:45
29 lipca 2021 14:53

Tak...

...  stety,  ale  tej  zaklamanej  propagandy  nie  da  sie  opowiedziec  slowami,  tego  trzeba  doswiadczyc,  uslyszec  na  wlasne  uszy  i  zobaczyc  na  wlasne  oczy...  mnie  dane  bylo  to  SZCZESCIE  ODGORNIE  !!!

Dalby  dobry  Bog,  zeby  ta  swolocz  skoczyla  se  do  gardel. 

zaloguj się by móc komentować

omaha @Marcin-K
29 lipca 2021 17:49

Ja jak czegoś szukam, to wpisuję odpowiednią frazę i mam tysiące wyników. Wpisałem frazę Adolf Eichman i:

https://www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=adolf+eichmann

Około 2 210 000 wyników

(0,54 s) 

Proste ale nie byłoby notki z cudownym wyrażeniem "gargantuiczne".

Zacząłem się zastanawiać z czym to się je, bo z pewnością nie z dziełem, które kiedyś przed laty czytałem-"Gargantua i Pantagruel".

Wpisałem frazę do googla i warto poczytać sobie :)

https://polszczyzna.pl/gargantuiczny-co-to-znaczy-przyklady-uzycia-definicja-synonim-slownik/

ps

Lubię notki pana Marcina bo dostarczają wiele niezwykłych wrażeń i poszerzają horyzont intelektualny, że się tak wyrażę. :)

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @Paris 29 lipca 2021 13:35
29 lipca 2021 18:11

To czubek góry lodowej jak pisze pan Marcin... szanowna Paris... źródła które stoją za tropicielami występków "kleru katolickiego" są ten...tego... ciut inaczej niż "kokiety".Ale nie pasuje się wyrażać,inaczej..

zaloguj się by móc komentować

atelin @Marcin-K
29 lipca 2021 18:16

Z ciężkim sercem daję plusa, ponieważ jakiś czas temu pisałem na SN komentarz, że wiki jest fajna, ale tylko po to aby dowiedzieć się kiedy są urodziny Maryli Rodowicz.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @Marcin-K
29 lipca 2021 19:55

Cóż począć, Kafkę czytał w oryginale (angielskim) i zaawansowanie pływa. Zabójcza broń.

zaloguj się by móc komentować

Marcin-K @Grzeralts 29 lipca 2021 19:55
30 lipca 2021 10:43

Komandos i sprzątacz w jednym, i to z certyfikatami...

zaloguj się by móc komentować

Marcin-K @atelin 29 lipca 2021 18:16
30 lipca 2021 10:44

No ale właśnie na tym to polega - nie ma innego urządzenia, gdzie szybko by się sprawdzało takie rzeczy, choć teraz trochę "pomaga" google, bo jak się coś wpisze w ich wyszukiwarkę, to pokazuje od razu takie szybkie dossier wyszukiwanej osoby. Na wiki jednak jest sporo danych i faktów, człowiek tam wchodiz, przyzwyczaja się, itp...

zaloguj się by móc komentować

Marcin-K @omaha 29 lipca 2021 17:49
30 lipca 2021 10:45

No jednak ja bym z tym poszerzaniem horyzontów intelektualnych nie przesadzał:)

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować