To jakiś pasjonat Konfederacji. Mocno nakręcony i wygadany. Z drugiej strony czterech karków milicyjnych w pełnym rynsztunku do jednego dziecka a wcześniej jak KODziarze leżeli na ulicy to policja prosiła by wstali. Cyrk.

https://twitter.com/BaPa1209i/status/1160675398994280448?s=20

Jakiej żenady? A może to jest prawnuk generała Baryły? I co wtedy?

Tylko czekać aż go na festiwalu OWsiaka pokażą, jak Holecką, w mundurze LWP:)

A potem opowiada jeszcze że chce być księdzem, i że nie chce sławy?

Może (aby nie) w efekcie zostanie drugim Lemańskim albo Sową?

Chyba pan trochę przesadził, nie pierwszy raz zresztą. Cóż panu zawinił 15latek? Lepiej, że w tym wieku stać go na takie demonstracje (przynajmniej wie, kim był Ks. Skorupko) niż na noszenie waginy na patyku. Jeszcze mógł go pan nazwać "niezrównoważonym" i byłby pan "prawie" tak błyskotliwy jak niejaki Sadurski. 

Pieprzy. Chce być drugim Dawidkiem Kwiatkowskim, drugim Michałem Szpakiem, jak popracuje nad fryzurą to drugą Chodakowską...

Faceci wojują, ciotki demonstrują, impotensi komentują.

Szansa na tanią sławę i zajęcie stanowiska jest bliska i nie do odparcia. Mentalny makdonald.

Pisanie ileś tam lat nie oznacza posiadania racji w każdym temacie, natomiast chodzi mi o to, że pisząc ileś tam lat siłą rzeczy nie mogę się zniechęcać tym, że komuś się moje pisanie w jakiejś kwestii nie podoba. To jest moja opinia i taką ją przedstawiam. Jakbym zaczął kalkulować, co napisać żeby wszystkim pasowało, to nie miałoby to żadnego sensu. Dlatego ja mogę zrozumieć czyjąś opinię, że "napisałeś bzdurę", ale argumentów użytych przez Ann28 typu "znów przesadziłem" nie rozumiem. Po to się pisze bloga, żeby prezentować swoją opinię. 

A ,naprawdę, różnicy pomiędzy sytuacją i historią księdza Skorupki, a tego dziwnego egzaltowanego młodzieńca nie chce mi się analizować. To tak jakby tego gościa wyrzuconego z IKEI porównywać z dajmy na to z Pileckim. Ja rozumiem, że to jest tak sprytnie wymyślone żeby podwiązać pod swoje czyny kwestie światopoglądowe i związane z religią, wiarą, bo wiadomo że siłą rzeczy wywoła określone emocje. I na przykład wielu ludziom szczerze wierzącym trudno będzie krytykować dane wyczyny, bo będzie miał poczucie winy, iż się przyłącza do swoich wrogów. 

Zresztą już tyle było przykładów. Wałęsa, Międlar - o wielu innych już nie pomnę. 

Zwłaszcza dziś, kiedy młode pokolenie traktuje sławę w sieci i w mediach jak dla wcześniejszych pokoleń talon na poloneza albo wyjazd do Kanady. 

No właśnie, że im nie przyjdzie do głowy to, że na takich marszach nie ma księży. Przecież mogliby stać z wodą święconą i lać ją na głowy tego towarzycha. A jaki byłby efekt medialny! Roztropność nie oznacza tchórzostwa, ale wielu tego nie chce zrozumieć.

Może uwzględni Pan szerszy kontekst sprawy:

1. Kampania wyborcza - Szułdrzyński w Rzeczpospolitej trafnie zauważył

.. Któregoś dnia, w kolejnym polskim mieście odbywa się kolejny marsz organizowany przez środowiska LGBT. Politycy lewicy wygłaszają na nich płomienne przemówienia. Przez kolejne dni o tym, że nie dopuszczą do ofensywy ideologicznej LGBT mówią politycy PiS, do tematu odnoszą się też co jakiś czas przy okazji świąt i kościelnych uroczystości biskupi i znani księża. Czy tak właśnie będzie wyglądać kampania wyborcza? Jak na razie wiele na to wskazuje. ..

.. I dlatego PiS ochoczo włączyło się w wewnątrzkościelną dyskusję broniąc abp. Marka Jędraszewskiego, który mówił o tęczowej zarazie. Kościół przecież nie musi wspierać dziś PiS otwarcie, wystarczy, że będzie gromił z ambony wszystko, co tęczowe, a i tak lud zrozumie, że na końcu chodzi o to, że trzeba głosować na prawicę. To nie jest więc przypadek, że środowiska bliskie PiS tak ochoczo zabrały się za obronę abp. Jędraszewskiego, a na wiecu poparcia pod krakowskim pałacem biskupów wystąpili prominentni politycy tej partii. ...

https://www.rp.pl/Komentarze/190819930-Szuldrzynski-Kosciol-robi-PiS-kampanie.html

2. Nowe scenariusze na Marsze i Blokady.

W Płocku na marszu są nowi aktorzy eurodeputowani z UE i taka z pani z GB obwieszcza .. Chcemy bardzo jasno wam powiedzieć, że jako europosłowie będziemy mocno pracować nad tym, żeby osoby ze społeczności LGBT miały równe praw ..

Strona tęczowa czuje że w Płocku teraz to ona jest ofensywie i czeka tylko na opór kontrmanifestantów, tylko że ci nie dopisali. Nie ma krwią zalanych twarzy z LGBT i na nic świadectwo europosłów.

Pojawiły się za to dzieciaki które wyśmiewały pedałów i im bluzgały. I temat jest do grzania

.. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zapowiedział złożenie doniesienia do prokuratury, a także zawiadomienie o tej sprawie sądu rodzinnego, rzecznika praw obywatelskich i rzecznika praw dziecka.

"Te dzieci muszą jak najszybciej zostać objęte pomocą psychologiczną. W stosunku do rodziców narodowców i neonazistów wystąpimy o ograniczenie im praw rodzicielskich. Takie efekty daje to słynne patriotyczne wychowanie w duchu nacjonalizmu, któremu hołduje partia rządząca"..

I kontrą wobec tego ruchu jest medialny 15 latek z krzyżem - spokojny i uprzejmy w słowach do policji – Ja Panów przepraszam ale bronię mojej wiary. 

Wrzuta medialna się udała – przekaz z Polski to zdjęcie 15 latka z krzyżem.

Ktoś powie … widok 15 letniego chłopaka, który udaje księdza Skorupkę wzbudza moją rezerwę...

Ale z dwojga złego to ten przekaz jest lepszy niż – dramatyczne słowa eurodeputowanej o męczeństwie LGBT bo to w jej obecność prześladowane pedały miały mieć twarze zalane krwią.

3. Unieważnianie narracji o roli cudownych dzieci.

Gdy jedna strona nie może się posikać gdy 15 latki walczą o klimat

.. 15-letnia Szwedka Greta Thunberg postanowiła zastrajkować - i w ramach protestu do dnia wyborów parlamentarnych w Szwecji (zaplanowanych na 9 września) nie będzie chodzić do szkoły, aby zwrócić uwagę opinii publicznej na problem zmian klimatycznych. ..Ba jest już w Warszawie jest podróbka.

To jak należy obierać postawę ę 15-latka katolika: mówi Sadurski

...Śmieciowy portal robi krzywdę niezrównoważonemu dziecku, udającemu Skorupkę. Jak się położy, będzie Rejtankiem, a @wPolityce_pl z powagą to nagłośni — napisał na Twitterze prof. Sadurski...

Ziemkiewicz trafnie zauważa

… Nastolatki protestujące przeciwko klimatowi - klękajcie kornie narody. Nastolatek protestujący przeciwko poniewieraniu jego religii jest tylko "niezrównoważonym dzieckiem"...

I tylko przypomnę dumny tytuł artykuł Pancewicza z GW z 10-08-2019 – opublikowany przed marszem.

..W Polsce Bóg umiera dzisiaj. Młodzi porzucają religię, w tym tempie wierzący za 7 lat będą mniejszością..

Dzieci Płocka – wyśmiewają LGBT, a czy porzucają religię – jeden głośno jej broni i jak pójdą za jego przykładem następni.

4. Gdy wybuchło powstanie styczniowe i tworzył się partie - Romulad Traugutt powiedział „Ja nie wiem, czy jest sens. Wiem tylko, że jest mus.”

Więc jesteśmy w sytuacji musowej – musimy się zdeklarować po której stronie stajemy. Ideologia LGBT jest totalna i nie uznaje stania z boku – dobrowolnie czy nie wszyscy mamy jej na kolanach oddać hołd.

Czy możemy się spierać o formy oporu czynnego i ich skuteczności, owszem możemy. Jeden problem to że już liczą się czynny a nie słowa.

Zrobił 15-latek to co uważał za słuszne czy nie było w tym nadmiernej egzaltacji – może, czy jest ten czyn rozdmuchiwany do rozhuśtania emocji tak.

Na tym polega sukces przeciwnika – walczymy z z silniejszym fizycznie przeciwnikiem w półdystansie, to on narzuca plan walki, i realizuje zamierzenia taktycznych, zwiększając szance na  własne zwycięstwo.

Problem polega na tym że złapani w niewygodnej walce z silniejszym przeciwnikiem nie widać jak uwolnić się od niego.

Nie oddalimy się od niego patrząc na jego ręce by w każdej chwili być gotowym do obrony.

Podstawy boku są jasne gdy uda nam się uzyskać odpowiedni dystans, należy starać się go zachować poprzez manewrowanie po ringu i ciosy stopujące w głowę. Trzeba przy tym poruszać się zręcznie i szybko, nieoczekiwanie przemieszczając się w różnych kierunkach.

Tylko że nie wyjdziemy z walki w półdystansie – nie pozwoli na to przeciwnik

Mistrzem walki w półdystansie był Mike Tyson, poruszał się on w nim niesamowicie swobodnie, z łatwością unikając ciosów przeciwnika, odpowiadając niezwykle silnymi i celnymi, własnymi ciosami.

Dobra rada – nam tylko czasami uda się wyprowadzić  celny cios vide słowa arcybiskupa, trzeba dalej tylko gardę utrzymać. 

PiS nawet gdyby obsadził  99% parlamentu - nie dyponował by skutecznymi narzędziami - przykład Węgier gdzie są ograniczenia zewnętrzne i wewnętrzne dla władzy.  Prezes na pikniku sam przyznał że nie wiele może.

Inna sprawa że mogliby i dziś uprzykrzyć życie LGBT - ale ta niemoc sprawcza to szerszy temat. Nie tylko chodzi o jawne i tajne policje dwupłciowe dworów zewnętrznych, V kolumnę ale i ten słowiański słomiany zapał i brak konsekwencji. 

  Nie chodzi o nawalankę w wirtualnym świecie - ale o wojnę kulturową której chcemy lub nie jesteśmy uczestnikiem.  Bierzemy aktywny udział kiedy wspieramy kościół i duchownych i gdy sami o wiarę dbam, gdy mamy dobre słowo dla innych itp. 

Czy mamy mieć dokładny plan - gdy próbowano tworzyć zręby to usunięto premier Szydło od steru władzy. Ks Guz w wykładzie o Darach Duchą Świętego - omawiał je i wykazywał jak one są niezbedne. 

Doraźne dzialania , działania emocjonalne ,pyskówki - gdybyś my te dary posiadali czyż byśmy się na takie liche czyny porywali.

Mieszkańcy wyznania judaistycznego, gdy szłą ulicami procesja na Boze Ciało, zamyjali okiennice swoich domó, które znajdowały się przy ulicach, którymi przechodziłą procesja.

A jak nominani "katolicy" zachowują się polskich miastach podczas par5ad "rówbości"?. Stadnie wyłażą pogapić się na ten brunatno-tęczowy teatrzyk objazdowy LGBT    Leftist Group Band Traveling

Kościół ma misję nie z tego świata i depozyt wiary który ma przenieść w czasie, ma też za sobą pamięć organizacji i to że dziś spotyka się w Polsce z odrodzeniem dawnej herezji [np. gnostyckie podejście do seksualności] to tylko jeden z frontów walki ze złem i tak jak kiedyś musi się temu przeciwstawić.

Kościół to też ludzie mali i grzeszni oraz wiarołomni – ks Haramsa, Lemański i Międlar ale i biskupi – na tym polega próba by wiary mimo tych duchownych nie utracić.

Każdy ma tak czynić jak mu sumienie i roztropność nakazuje – ktoś ma kogoś wesprzeć słowem, drugi wartościowe książki dostarczyć a kto inny publicznie przyznać się do wiary i modlić się mimo obelg i plwocin sługów szatana.

Dla wszystkich jest miejsce i praca do wykonania.

Sursum corda.

PS. Zmusił mnie Pan do podjęcia się pewnych wyzwań których trochę nie chciałem, bo nie tylko słowem trzeba czynić. I to jest taki pożytek z czytania rozważań innych.

Pozdrawiam

Proszę Państwa. A ja polecę takim testem. Zastanawiam się co się dzieje w sercach i mózgach lokalnych biskupów, księży i egzorcystów... Dlaczego nie sięga się do starych w nowej oprawie form czysto namacalnych. A skropić wodą święconą miasta z dronów, samolotów czy helikopterów. O, proszę bardzo prawosławni robią coś takiego... Można?...

A  z kolei w takiej Kolumbii katolicki pomysł:

https://m.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,38979,egzorcyzm-z-helikoptera-czy-biskup-ruszy-na-wojne-z-demonami-ktore-zniszczyly-miasto-wyjasniamy.html

Czep się tramwaja, a chłopak ma rację.

Czy Ty coś pijesz jak tutaj komentujesz?

"A ja siedzę, patrzę na to i dreszcze żenady lecą mi po karku."

No wiesz co? Żenady? Tylko spójrz na profesjonalizm młodego patrioty katolickiego. W każdej pozycyji i sytuacji, z każdego punktu widzenia i pod każdym kątem:

To jest siostrzeniec z bocznej linii tego pana:

Oczywiście Jimmy Baryła to jest jego wersja turbokatolicka. Jest nawet podobieństwo.

David Copperfield (ur. 16 września 1956 jako David Seth Kotkin w rodzinie żydowskich imigrantów) – amerykański iluzjonista, najlepiej znany ze swoich widowiskowych pokazów połączonych z opowieściami.

Specjalizuje się w tak zwanej „Wielkiej Iluzji”. Jego najsłynniejsze sztuczki to spowodowanie zniknięcia Statuy Wolności, Boeinga, Orient Expresu, Tornado Ognia oraz przeniknięcie przez Wielki Mur Chiński.

Bohatersko zginięty przy wykonywaniu swojego słynnego numeru z chwytaniem kul karabinowych. Nie znam szczegółów i nie wiem czy chodziło przypadkiem o karabin maszynowy. Wiele by to tłumaczyło. 

O mamo, ja aż pomyślałem, że on zginął i wlazłem na wikipedię. On żyje:)

Dobrze chłopak zrobił; Tbilisi A.D 2013 Rosyjska relacja, żeby nie było.

Za pięć lat już się nie będzie wolno śmiać.