Witajcie w naszej bajce, słoń zagra na fujarce...

Okres świąteczny z powodów rodzinnych zaczyna mi się ostatnio kojarzyć z oglądaniem telewizji, bo na co dzień jej nie dotykam, natomiast w święta nie za bardzo mam wyjście i dostaję jej pokaźny pakiet. Patrzyłem więc na tę telewizję, głownie na wydania wiadomości oraz kanały informacyjne, starałem się by nie uciec w najprostsze reakcje typu „a po co to oglądać, tam nie ma nic mundrego, lepiej se włącze internet” i w związku z tym obudowałem to sobie wszystko w głowie roboczym motywem przewodnim pod tytułem – kto ma w tej chwili najlepszą propagandę. Tutaj akurat nie mam żadnej wątpliwości jeśli chodzi o pierwsze miejsce. Jeśli by przyjąć kryterium wedle którego najlepsza propaganda jest wtedy, gdy oczadzany i okadzany jej siwym dymem, nie ma już właściwie żadnych szans na to, by choć p ...

	Marcin-K
	11 kwietnia 2021 14:43

Czy minister Gliński przyklęknąłby na Wembley?

Z serialem "Nasi matkowie i nasi ojce" jest tak trochę u mnie, jak z głosowaniem na PiS. Jestem sam sobie właściwie w tej chwili jedyną znaną mi osobą, która się do tego przyznaje - mówię tu o kontaktach codziennych, nie o internecie. Podobnie z owym teutońskim dziełem kinematografii - nie spotkałem jeszcze (znów oprócz mnie samego) kto by ten serial obejrzał. A ja akurat dziwnym trafem go obejrzałem. Było to już sporo lat temu, gdy ja jeszcze w ogóle filmy i seriale oglądałem. Dziś już pewnie nie znalazłbym w sobie odpowiednio dużo siły, by mierzyć się z czymś takim jak "Nasi matkowie". Zostało mi z tego seansu ledwie kilka mglistych wspomnień. Pierwsze było takie, że była to dokładnie taka produkcja jakiej bym się po współczesnych Teutonach spodziewał. Widać, że tamtejszy Gliński nie ...

	Marcin-K
	30 marca 2021 09:28

Zmień pracę, weź kredyt i wynajmij mieszkanie od człowieka wolności

Kiedyś miałem przez krótką chwilę styczność z kadrą menadżerską wyższego stopnia "robiącą" od lat w państwowych spółkach zajmujących się obrotem parówek na stacjach beznynowych. Do dziś pamiętam tę specyficzną aurę unoszącą się nad nimi, którą - z braku lepszej, bardziej adekwatnej - określiłbym ją jako "kulczykowatą". Pewnego rodzaju swoboda, czy wręcz urocza w gruncie rzeczy dezynwoltura w podejściu do korzystania z rozmaitych luksusów, jaka panuje tam w obejściach i zagrodach, zrobiła na mnie spore wrażenie. Cóż, żony latające na "blakfrajdejowe" zakupy do Londynu w towarzyszeniu wiecznych lamentów o "strasznych rządach reżimu", traktowano tam jako nic nie znaczącą prozę życia. Tak więc żeby było jasne - to, że pan CEO (tak lubią się teraz nomenklaturować korpo-menadżerowie) spółki ...

	Marcin-K
	26 marca 2021 16:23

Ikonowicz szczuje socjalistycznym cycem

Nie tak dawno temu, Coryllus napisał o ludziach, którzy żyją w poczuciu dziejowej konieczności naprawiania zła tego świata, w związku z czym należy na nich uważać już nie podwójnie, a potrójnie, ponieważ pod ich nasterydowaną empatią kryją się jedynie bardzo złe intencje. Przyznam że wbiła się ta koncepcja w mój mózg dosyć mocno, a szereg rozmaitych doświadczeń życiowych, jakie przez lata stały się moim udziałem, stanowią dla mnie żywy dowód na jej absolutną prawdziwość. Słowa te wracały do mnie tym mocniej, gdyż diabeł o imieniu You Tube od dobrego tygodnia wciąż i wciąż podsuwał mi propozycję w postaci rozmowy "młodej" Jaruzelskiej z nie kim innym, jak z samym Piotrem Ikonowiczem. Znany byłem tutaj do pewnego momentu z tego, iż z pewnego rodzaju lubością przemierzałem ten cały polity ...

	Marcin-K
	22 marca 2021 16:43

Holenderskie wybory, czyli prawicowy populizm i postępowe tańce na stole

Pewnie mało osób sobie zdaje z tego sprawę, ale właśnie odbyły się wybory parlamentarne w Holandii.

W skrócie można powiedzieć tak: nie zmieniło się nic, ale pozornie. Zastrzegam się, że oficjalnych wyników, chyba nie ma. Postaram się je troszkę opisać, choć - ponownie - zastrzegam się, że tworzyłem ten tekst w takim pośpiechu, że mogłem coś gdzieś pomerdać, ale jak znam życie komentator Ich będzie na posterunku jakby co. Proszę tego tekstu nie traktować jako głosu eksperckiego. Polityki holenderskiej dopiero się uczę i rozeznaję w jej fenomenalnych wprost meandrach.

Partia dotychczasowego premiera Marka Rutte, VVD, zgodnie z przewidywaniami wygrała ponownie (36 stolców), a sam Rutte, mimo wielu burz i śnieżyc, stoi na czele rządu już ponad dziesięć lat i zapewne znów będzie premierem. ...

	Marcin-K
	19 marca 2021 12:55

Chwała Wielkiej Tęczy

Nie chcę się silić na jakieś wiekopomne teorie, bo nie jestem od nich specem, ale gdy  zobaczyłem Biedronia w czerwonych włosach, który dał się sfotografować w Brukseli z tekturą z napisem „Wolne media”, przyszła mi do głowy pewna myśl. Ona się potęguje właściwie z każdym kolejnym wydarzeniem w stylu – Komisja Europejska wydaje nowy słownik w którym zaleca, by każdy kto nie wyczuwa w sobie chęci niebinarnej ekspresji seksualnej, określał siebie mianem „osoby cispłciowej”. Wydaje mi się, że jeśli wszystko wokół nasyca się ideologią przed którą właściwie nie ma już ucieczki, to może to tylko oznaczać to, że ten wieszczony przez wielu „nowy porządek” jest już właściwie w ogródku i wita się właśnie z gąską. Odpowiedzi na owe nasycenie nie ma, bo przecież nie może być odpowiedzią na nie kol ...

	Marcin-K
	14 marca 2021 14:10

Korytarze pionowe

Przeczytałem dziś u Karnowskich, że ich kolega, konserwatywny dziennikarz, napisał tłita, w którym sugeruje, iż jeden z najbogatszych biznesmenów w całej czeciej erpe jest szantażowany, a wiedzę na ten temat posiada jakowyś "duży portal". Szantaż na owym bogolu ma polegać na tym, że zmajstrowano książkę, w której, jak rozumiem, znajdować się mają tak zwane "trudne sprawy" jakie stały się udziałem szantażowanego w jego niedalekiej dosyć przeszłości, i teraz się straszy go, że za chwilę książka ta znajdzie się we "wszystkich dobrych księgarniach", a jemu będzie bardzo głupio. No ale - tu dalej referuję tłit Mazurka (bo to on ci jest tym konserwatywnym dziennikarzem) - jak bogol zapłaci 100 tysięcy euro, to sprawa się rozejdzie po kościach. To co najbardziej poruszyło konserwatystę w kwie ...

	Marcin-K
	10 marca 2021 10:57

Chińska glebowgryzarka w Swinemünde kontra zaginiona konsola z Tajwanu.

Pytanie zawarte w tytule rozbrzmiało [To brzmi bez sensu po publikacji - tytuł miał być zupełnie inny: czy Święto Kobiet jest faszystowskie?] w mej głowie dosłownie dziś rano, kiedy wychodziłem z Biedry, a miało kilku, że tak powiem ojców w sensie inspiracji. Pierwszym była informacja przeczytana w internecie, że w USA weszło w życie prawo (ach to kochane prawo) wedle którego pojęcia takie jak kobieta i mężczyzna nabierają zupełnie nowych funkcji. Jakiś student wpadł w kłopoty, bo napisał że jak kobieta czuje że jest mężczyzną, to ona dalej jest kobietą. Oczywiście my tego typu informacji dostajemy codziennie po kilkaset, a ja już nabieram w stosunku do nich podwójnej niechęci, bo raz że są same w sobie irytujące, a dwa, że na ich tle usiłują błyszczeć w mediach ci tak zwani nasi słodc ...

	Marcin-K
	8 marca 2021 09:57

Czy prezydent Duda kupi od Chin podwójną partię chińskich zupek?

Przemsa ostatnio powrócił na tak zwane łono i wyraził swoje zdenerwowanie skalą i natężeniem krytyki poczynań rządu Prawa i Sprawiedliwości, w swoim stylu, bez żadnych zahamowań, spostponował owych krytyków, a tym którzy odszczekiwali mu się w komentarzach, po prostu pokazał "middlefinger" chciałoby się rzec i - niczym bohater dobrego kina akcji - bezszelestnie rozpłynął się w powietrzu. Ja podziwiam - i piszę to bez ironii - taką dezynwolturę. Ja, kiedy napiszę jakiś tekst, w którym wspomnę ledwie żeby tego PiS-u aż tak nie szarpać za fraki, to w najlepszym razie towarzyszy tym wyznaniom lodowata obojętność. Przemsa przywalił z grubej rury i jeszcze zebrał kilkanaście plusów, a ci którzy z nim próbowali polemizować, na drugim oddechu stwierdzali, że dobrze iż powrócił na wspomniane ju ...

	Marcin-K
	2 marca 2021 09:28

Inni szarlatani tu byli czynni...

Mam tak jakoś ostatnio, że do mediów zaglądam stosunkowo rzadko, ale jak już się to stanie, to od razu wpadam na jakieś absolutne kuriozum. Dziś wystarczyło mi ledwie pięć minut i już miałem w sieci kilka perełek. I nie pisałbym wcale o nich, ale, jak to mawiają mądrzy ludzie w telewizorach, posiadają one pewien wspólny mianownik. Mianownik ten zamknąłbym w jakże pięknym polskim słowie: szarlatani.

Oto dowiaduję się z Onetu, że "byli politycy PiS, zakładają nową partię prawicową". Od razu rzecz jasna w to kliknąłem, aż mi się monitor zakołysał. I sprawy mają się tak: istnieje sobie coś takiego, jak Instytut Jana Olszewskiego. Instytut ten to rzecz do szpiku kości fascynująca. Przechowali się tam byli politycy pamiętnego ROP-u, czyli takiego pre-PiS-u, którzy chcą kultywować "spuściznę" ...

	Marcin-K
	25 lutego 2021 10:48

Uważaj, bo przyjedzie po ciebie Zielona Łada

Telewizor "zapalam" tylko w weekend, na mecze, w związku z tym mam nieco ograniczony kontakt ze sztuką telewizyjnej reklamy. I właśnie w przerwie meczu w ubiegłą sobotą puszczono reklamę pewnego banku z nazwą zawierającą w sobie duże i znane francuskie miasto. Przechodziłem akurat obok odbiornika z odkurzaczem w ręku i aż przystanąłem. Bohaterami owej reklamy była para młodych dynamicznych ludzi (to że to była tylko i wyłącznie kobieta i mężczyzna, w dodatku oboje biali, to znaczy pigmento-sceptyczni, to, umówmy się, gruby skandal) przemierzająca na skuterach - cóż to w ogóle za pomysł - jakieś odludne tereny. Jako tło dźwiękowe słyszymy nieudolną podróbkę bardzo już starego utworu rockowego  "Born to be wild" - szwarny kopirajter wymyślił sobie, że zamiast tytułowego lajtmotiwu, wokal ...

	Marcin-K
	22 lutego 2021 12:11

Rosół z syntetycznej wołowiny najlepszy na zimowe chłody

Sedno tekstu właściwego będzie "już za momencik", natomiast najpierw muszę się przyznać do tego, że dobrą godzinę łamałem sobie głowę w czasie rozmaitych zajęć, jakby tu stworzyć tekst, mając w ręku tak marny pretekst jak mimowolne parsknięcie w reakcji na brzmienie czyjegoś imienia. Generalnie uważam, że śmianie się z czyichś nazwisk, albo z tego że gdzieś tam mają kurz w domu to nie jest fajna sprawa, no ale co ja poradzę, że wciąż nie może opuścić mojej głowy polska wersja imienia kolejnej białoruskiej męczennicy, jaką zobaczyłem w naszych cudownych patriotycznych mediach. Kaciaryna Andrejewa - przepraszam państwa, ale ja już nic śmieszniejszego i bardziej idiotycznie zdziwaczałego nie zobaczę przez najbliższe dni, nie ma w ogóle takiej możliwości. Patrzę na kolejne newsy u Karnowsk ...

	Marcin-K
	19 lutego 2021 09:48

Czy Zygmunt II August mógłby zostać "Człowiekiem Wolności"?

Dziś rano odegrała się scenka, która mogłaby być wstępem do jakiegoś zaginionego serialu Agnieszki Holland albo jakieś innej Blanki Lipińskiej. Siedziałem w dość mrocznym pomieszczeniu na niemal pustej powierzchni biurowej, za oknem sypał śnieg pokrywając okoliczne sosny coraz większymi czapami śniegu, a ja – wyłaniając się z półmroku jedynie twarzą oświetloną ekranem komputera – przerzucałem do porannej kanapki newsy z internetu. Kamera wówczas mogłaby dać zbliżenie na moje tężejące oblicze z każdą sekundą coraz wolniej przeżuwającą posiłek.

Było to wszystko efektem odwiedzin na portalu Karnowskich – tam wywaliło dziesiątkami notek o – cytuję ze zmęczonej pamięci – najpiękniejszej i najlepszej gali w historii Polski, której to laureatem został szefu od Orlenu, pan Obajtek. Peanów na c ...

	Marcin-K
	17 lutego 2021 19:52

"Kajko i Kokosz" a stan wojenny.

Moja mama, która mieszka w Ostrowcu świętokrzyskim, ma tam takie zaprzyjaźnione małżeństwo. Są to ludzie pomocni i uczynni, właściwie nie można mieć co do nich żadnego tak zwanego „ale”. To, że oglądają od rana do wieczora tvn i co jakiś czas muszą, no po prostu muszą, podzielić się ze światem swoimi antypisowskimi przekonaniami, dla mojej mamy nie stanowi kłopotu. Mame głosuje na PiS, ale ma stalowe nerwy – mówi mi: czasem coś tam ona powie, albo on, ale coraz rzadziej to robią, a mi to nie przeszkadza, bo to przyzwoici ludzie są i "poćciwi". Ja osobiście, jak wielokrotnie tu już pisałem, jestem ciężko uczulony na takie postaci. Żyję i bytuję wśród nich od wielu, wielu lat, i z tego właśnie powodu będę PiS-u bronił, co wielu ludzi nawet nie tyle dziwi, co martwi. Ja bowiem doskonale w ...

	Marcin-K
	14 lutego 2021 13:12

A może by tak wszystko rzucić i uciec w świętokrzyskie?

W ostatnim wpisie pani Agnieszki Słodkowskiej można obejrzeć obraz jej autorstwa, na którym widzimy świętokrzyski pejzaż - poprzez bielejące pola wije się niezbyt szeroka rzeka, a gdzieś w oddali, za pasem drzew, ledwie widoczna majaczy sylwetka świątyni. Ja w pierwszej chwili nie rozpoznałem, że ową rzeką jest Kamienna, a wspomniana już świątynia to Kolegiata rzymskokatolicka pw. Michała Archanioła stanowiąca najbardziej charakterystyczny element architektury Ostrowca Świętokrzyskiego. Mimo to, niemal od razu poczułem, że "ja to już gdzieś widziałem".

Od ponad dwóch lat jeżdżę regularnie do Ostrowca Świętokrzyskiego. Przeniosła się tam moja mama, dla której Ostrowiec, a właściwie to mała wioszczyna pod samym Ostrowcem, i świętokrzyskie ziemie jako takie, stanowią po prostu coś, co Nie ...

	Marcin-K
	8 lutego 2021 11:51

Raz się polepszy, raz się...

Nie mam ostatnio weny do pisania za bardzo. O czym bowiem miałbym pisać, skoro sytuacja jest napięta jak baranie "wiadomo co". Krytyki skierowanej w nasz rząd jest pod sam korek. Nawet już mnie nie kręci za bardzo zaglądanie do mediów wspierających jedynie polską prawicę ideowo-wyzwoleńczą. przemknąłem tylko ostatnio po komentarzach pod filmami tam zamieszczanymi i ku swojemu pewnemu jednak zaskoczeniu zderzyłem się z ogólną kontestacją wyroku TK. A czemuż to prawicowo-prawicowa konserwa ideowa bardziej niż stare kalesony Giertycha kontestuje taki a nie inny wyrok owego ciała? Z kilku względów. Po pierwsze - to tylko taki pisowski szczur. Wszyscy mają zająć się kłótnią o aborcję, a wtedy Kaczyński będzie mógł w spokoju oglądać rodeo, gdy w tym czasie wykupi nas do spółki żyd i chincyk. ...

	Marcin-K
	1 lutego 2021 10:00

Panie Zuckerberg! Tomasz Sakiewicz po pana idzie!

Przyznaję się szczerze, że nie bardzo mam pomysł, jak właściwie wystartować z tym tekstem. To na co natknąłem się dziś rano, przeglądając w pociągu te tak zwane internety, zaskoczyło mnie na tyle, że ciężko mi zebrać się do pisania. Ok, kiedyś ktoś dał mi radę, chyba słuszną: jak nie wiesz, jak opisać daną sprawę lub zagadnienie, które mniej lub bardziej cię przerasta, zrób to najprościej jak się da, najlepiej jednym zdaniem, złożonym z kilku ledwie słów. Chyba nadszedł moment, kiedy muszę z tej rady skorzystać. No dobrze, postaram się, choć nie będzie to łatwe, bo wciąż nie jestem pewien, czy skalę tego absurdu da się w ogóle zobrazować słowem pisanym.

Tomasz Sakiewicz założył polskiego Facebook'a.

I już. Poszło. Tak, wiem, jak to brzmi. Wiem, mnie też się wydawało, że to nie jest moż ...

	Marcin-K
	21 stycznia 2021 09:28

Holenderski Tusk odłożył rządową łyżkę.

Pod moimi tekstami zdarzają się komentarze (za które zresztą bardzo dziękuję, bo niestety jestem takim "blogerem", który lubi komentarze i bez nich ma poczucie braku efektów swojej pisaniny), na które nie odpowiadam, lub robię to z dużym opóźnieniem. Wynika to nie z olewactwa, ale po prostu od dłuższego czasu żyję wiecznej trasie pomiędzy Warszawą, Pruszkowem, Ostrowcem Świętokrzyskim i Holandią od czasu do czasu, jak jakiś nomad. Czasu zwykle mam sekundę na napisanie czegoś, a potem porywa mnie brutalnie świat spoza komputera. Dziękuję za wyrozumiałość i niestety nie mogę obiecać poprawy. Uznałem jednak, że warto jednak z tego trochę się wytłumaczyć.

Doszło w weekend do kuriozalnej sytuacji, która jednakże dobrze oddaje to, jak podchodzi do tematu własnej emigracji moja kochana sios ...

	Marcin-K
	18 stycznia 2021 10:32

Wystarczą cztery Ziobra, i Polska będzie dobra...

Wokół, jak to mawiają zapewne w redakcjach prawicowych tygodników, rządzącego obozu, atmosfera jest delikatnie mówiąc zagęszczona. Entuzjazmu wokół rządu chyba raczej nie ma, z tego co przynajmniej ja widzę. Sondaże jeszcze jakoś się trzymają, ale to tylko dlatego, że większość ludzi podchodzi tak: dobra, nie jest to rząd naszych marzeń i snów, ale cholera wie, co będzie jak przyjdą tamci. Ja - i nigdy nie robiłem z tego tajemnicy - jestem wobec tego rządu i samego PiS-u wciąż stosunkowo przychylny, a powody tego stanu rzeczy opisywałem tu już ze sto razy i więcej nie będę tego już robił. Niech każdy rozstrzyga te sprawy zgodnie ze swoim sumieniem, potrzebami oraz generalnie niech, jak lubi mawiać pewna moja znajoma, "robi, co czuje".

Fakty są jednak takie, że właściwie jeśli chce się ...

	Marcin-K
	15 stycznia 2021 10:37

A taki był ładny. Hamerykański i konserwatywny.

Smutno kończy się ten projekt o nazwie "prawicowy prezydent" u sterów hipermocarstwa atomowego, określanego tu i ówdzie słodkim mianem Wielkiego Szatana. Muszę przyznać się, że nigdy jakoś na widok Trumpa nie wyczułem w ustach charakterystycznego smaku mięty, w czym znaczący udział miał ten przedziwny mini-kult jakim otoczyło go dość znaczne grono ludzi spod znaku płaszcza i prawicy. Trump to amerykański Kaczyński - tak chyba się niektórym prezydentura pana Trumpa wyświetliła w mózgach. Nawet nie tyle nowy Kaczyński, co Kaczyński z Reaganem razem wzięci, z całkiem sporą domieszką Joanny d'Arc, uśpiony konserwatywny rycerz - bo chyba tak zdaniem polskiej prawicy brzmi lepiej, bardziej hamerykańsko - który za pomocą jakiegoś mega-prawicowego Szczerbca obali raz na zawsze spisek masońsko- ...

	Marcin-K
	7 stycznia 2021 10:07