-

Marcin-K

Izrael ma atom i narracje, ale nie umie grać w piłkę

Ponieważ ostatnio mam bardzo dużo pracy, to właściwie nie oglądałem wczoraj meczu Izrael – Polska, który odbył się wczoraj w Jerozolimie a jedynie zerkałem od czasu do czasu na telewizor i słuchałem komentatorów. Gdy mecz ten wreszcie się skończył (wygraliśmy 2-1) nie mogłem przestać myśleć o Izraelu, i o tym, czym to państwo jest dzisiaj i jaki jest jego status.

Oto w 54 minucie meczu izraelski bramkarz nieudolnie odbija przed siebie piłkę po strzale Piotra Zielińskiego – ma Izraelita pecha, bo tuż obok stoi sobie właśnie nasz napastnik, Krzysztof Piątek i w swoim stylu wykańcza akcję na tak zwanego sępa. Jest to o tyle istotne, że napastnik ten ma pewien zwyczaj, który zresztą opatentował, - ale nie wchodźmy w świat tych przedziwnych ludzi - że po strzelonym golu wykonuje tak zwaną „cieszynkę”, co w jego wypadku wygląda tak, że rzuca się wślizgiem na kolana i imituje ruchem dłoni, że właśnie przed chwilą wypalił z dwóch rewolwerów. Robił tak już, gdy grał w ekstraklasie, robi też tak dziś w AC Milan, choć ostatnio jego rewolwery mocno się przycięły. Jest to jego znak rozpoznawczy, co w świecie dzisiejszego sportu, który polega głównie na marketingu, ma niebanalne znaczenie. Mamy jednak ten mecz z Izraelem, bramkę strzeloną przez Piątka w 54. minucie i .. no co? No to, że Piątek rzuca się kolanami do wślizgu w akcie demonstracji swej radości, ale rewolwerów nie wyciąga. Komentatorzy wzruszeni gestem napastnika, on sam już przed poprzednim meczem z Izraelem zapowiadał, że jeśli już strzeli bramkę, to nie będzie się wygłupiał z tymi korkowcami.

To jeszcze nie koniec – gdy mecz zbliżał się już do 90 minuty, a był to moment dość istotny, ponieważ Izrael wykorzystał moment uśpienia naszej drużyny (prowadziliśmy już 2-0) i strzelili tak zwaną bramkę kontaktową, wtedy to właśnie to na murawę wbiegł jakiś człowiek, który przesprintował pół boiska, tylko po to by dobiegnąć do Lewandowskiego i go objąć. Żeby było jeszcze weselej w pościg za wesołym sprinterem podjął izraelski ochroniarz, który zabrał się do akcji tak nieudolnie, że przy okazji przewrócił naszego obrońcę, Tomasza Kędziorę, co skończyło się niewielką kontuzją. Mecz został przerwany, sędzia zabrał piłkę, na murawę weszli oficjele. Sędzia po takich wydarzeniach ma prawo przerwać mecz, i jak donosi się tu i ówdzie, sędzia meczu Polska Izrael taką chętkę miał. Otoczyli go jednak nasi reprezentanci i ponoć to oni załagodzili całą sytuację. Sędzia mecz wznowił i tym razem dobiegł on do szczęśliwego końca.

No i ja do końca dnia myślałem – tak jak wspomniałem – o Izraelu. Niesamowity jest ten Izrael. Małe państwo, właściwie państewko, które roztoczyło nad światem jedyną w swoim rodzaju atmosferę, na tyle silną że nawet piłkarze przyjeżdżający tam z Polski na mecz piłkarski muszą ją szanować i na wszelki wypadek nie wykonywać swej opatentowanej cieszynki. No bo jak to, strzelać tak sobie w powietrze dłońmi w Izraelu? No jak to? Należy jeszcze o tym głośno powiedzieć publicznie: nie będę strzelał dłońmi w Izraelu, nie jestem przecież nienormalny. Tak to działa. Tego typu zachowanie nie tylko uspokaja bardzo wrażliwych na tym punkcie gospodarzy, ale też buduje w pozytywny sposób wizerunek piłkarza w Polsce i na świecie. Ale to nie wszystko. Teraz może ruszyć do boju też druga strona – czyli wszyscy ci, których nazywa się antysemitami, czyli ci którzy korzystają ze wszelkich benefitów płynących przy tej okazji. Wszak tak jak mamy filosemityzm, tak mamy też antysemityzm, dwa uzupełniające się filie tego samego przedsiębiorstwa. Jak to rapował kiedyś jakiś kretyn zwany raperem: „niekomercyjność też ma wartość komercyjną”.

Wracajmy jednak do Izraela. Izrael to państwo które leży na Bliskim Wschodzie – tego chyba nikt nie będzie negował. Ale Izrael gra sobie spokojnie od lat w rozgrywkach europejskich pod egidą UEFA. Mecz ten bowiem był częścią eliminacji do przyszłorocznych Mistrzostw Europy zwanych potocznie Euro.

Izrael to jakby maszynka do produkowania narracji, co wielu pociąga ponieważ mają nie tylko te narracje, na które póki co nie ma żadnego lekarstwa, poza tym dedykowanym przez Izraelczyków, czyli antysemityzmem, ale mają też Izraelczycy sporo broni, w tym tę atomową, silne służby specjalne, no i zmilitaryzowane społeczeństwo gotowe przeciąć tętnicę każdemu, kto ma jakieś „alibi” do „państwa położonego w Palestynie” jakby to ujął klasyk. Mnie to jednak nie pociąga – ja raczej zastanawiam się, czy przypadkiem nie jest tak że Izraelczycy tkwią już w przedsionku do zastawionej na nich pułapki. Na razie objawia się to tym, że wszyscy wokół nich, włącznie z trzymającym za pazuchą rewolwery Piątkiem oraz łagodzącym sytuację po izraelskiej wpadce organizacyjnej polskimi zawodnikami, wiedzą że to jest teatr, który trzeba odbębnić, a potem, w prywatnym zaciszu dopiero, odpowiednio nazwać. Wszyscy mrugają okiem, gdy nikt nie widzi, co ma znaczyć: tak trzeba, ale to absurd. Wydaje mi się, że nie jest to komfortowa sytuacja dla producentów owej izraelskiej narracji, ponieważ jest ona jakby szmatą nasączoną benzyną, na którą wystarczy tylko w odpowiedniej chwili rzucić zapałkę. A więc jest ona mieczem obosiecznym.

Mamy też oto Izrael – państwo producentów narracji, które w umysłach wielu jest niesamowitą potęgą lub też nie umieją żyć bez opisywania tej potęgi w kontekście pejoratywnym, a któremu też prezydent USA może właściwie z dnia na dzień przenieść stolicę z jednego miasta do drugiego, i w które non stop jacyś ludzie ostrzeliwują zza płota z jakichś rakietnic. Oni jednak mają na to tylko jedną broń de facto – czyli narracje. Można by chyba żartobliwie odpowiedzieć, że Izraelici to narracyjni rewolwerowcy? Czy ich narracje są atomowe? Są, ale atom ma to do siebie, że jak się go źle używa, to można sobie samemu zrobić kuku.

Poświęćmy jeszcze tylko sekundę tym tak zwanym zawodowym anty-semitom. Pytają oni po meczu z Izraelem: a co by było, gdyby Izraelski piłkarz po strzelonej bramce ułożył by palce w napis NKWD, albo jakiś pijany Polak zbiegłby z trybun i pobiegłby w stronę Izraelskiego piłkarza, choćby tylko po to, żeby mu powiedzieć jak bardzo on przeprasza za Jedwabne. Byłby skandal ponad skandale – odpowiadają anty-semici zawodowi. I zaczynają mówić o 447.

Zaiste – przedziwny to byt ten Izrael. Poza wszystkim oni długo o tym wszystkim mówić nie będą, i podejrzewam że nawet jakby Piątek wypalił z rewolwerów na stadionie w Jerozolimie to nie robili by z tego żadnego ajwaj. Bo przy okazji wydałoby się, że oni kompletnie nie potrafią grać w piłkę nożną. W dwumeczu z naszymi, którzy, umówmy się, jakimiś Brazyliczykami nie są, dostali sześć bramek, a strzelili ledwie dwie, i to już wtedy gdy było wszystko pozamiatane. Na dodatek nasi się z nimi bawili w obu meczach, i były to dwa jedyne mecze w tych eliminacjach, w których nasza kadra jakby spięła, jak to się brzydko u nas mówi, pośladki a co za tym idzie zdominowała rywala (co zdarza się od wielkiego dzwonu naszym reprezentantom). Dziwne prawda? A może nie dziwne.



tagi: izrael 

Marcin-K
17 listopada 2019 10:25
25     2204    2 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

gabriel-maciejewski @Marcin-K
17 listopada 2019 10:51

Dobrze, że sędzia był z Finlandii a nie z Niemiec

zaloguj się by móc komentować

Marcin-K @gabriel-maciejewski 17 listopada 2019 10:51
17 listopada 2019 10:57

A to by było naprawdę znakomite, gdyby UEFA wyznaczyla Niemca jako sędzię. Taki niewinny żarcik jeszcze nikomu nie zaszkodził...

zaloguj się by móc komentować

Autobus117 @Marcin-K
17 listopada 2019 11:06

Wydaje mi się, że Piątek niechcący zrobił z nich głupków, niepotrafiących oglądać po prostu meczu z całym tym boiskowym anturażem.

zaloguj się by móc komentować

Marcin-K @Autobus117 17 listopada 2019 11:06
17 listopada 2019 11:08

No właśnie - ciekawe czy ktoś w ogóle w Izraelu zastanawia się nad skutkami tego, do czego się tak bardzo przyzwyczaili...

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Marcin-K
17 listopada 2019 11:32

Zahavi nie był na spalonym, i kontaktowa bramka dla reprezentacji Izraela powinna być zaliczona z piętnaście minut wcześniej.

zaloguj się by móc komentować

Nieobyty @Marcin-K
17 listopada 2019 11:37

Pan meczu nie ogladał a leci powtorka na TVP Sport - co robi zawodnik izraela po strzeleniu gola - wyciąga piłke z bramki i dwa razy trącą  bramkarza Szczęsnego. Co robi bramkarz nie doprowadza do rękoczynów ale ma taki wyraz twarzy ża burzy krew zapiekłego piłkarza izraela. Pełna szydery i politowania mimika twarz jednego z najlepszych bramkarzy ligi włoskiej który zna swoja wartość piłkarską.  Po przypadkowej bramce Izrael jest pewny że wygra i strzeli druga i trzecią i za chwilę ochronierz taranuje obroncę Kędziorę który dobrze pracuje na prawej stronie obrony. Ot cała narracja nie ta klasa umiejętności ale oni już liczą że po kontaktowj bramce strzelą dwie następne i  wygrają mecz.

Zreszta trener Brzęczek  grał 1,5 w Izraelu zatem nie wchodziło w rachubę że przystanie na słuszne przerwanie meczu nawet dał fory miejscowym bo nie wystawił Lewandowskiego od początku by nie było pogromu na murawie - no to dostali na dzień dobry gola oraz dobrze grający nasz zespół w I połowie i mecz był ustawiony.

Mecz z uwagi  na niebezpieczeństwo ataku rakietowego nie powinine odbyć sie w Izraelu i to w Jerozolimie a po ataku stewarda na polskiego piłkarza powinień być przerwany i to nam oferowała UEFA oraz fiński sędzia - to nasz PZPN się wystraszył. Nie można pomóc komuś którego wciąga bagno gdy ten tonąc odrzuca pomocną dłoń.

zaloguj się by móc komentować

Marcin-K @stanislaw-orda 17 listopada 2019 11:32
17 listopada 2019 11:40

No być może - natomiast prawda jest taka, że oni nie mieli szans z naszą przeciętną kadrą...

zaloguj się by móc komentować

Marcin-K @Nieobyty 17 listopada 2019 11:37
17 listopada 2019 11:42

Pełna szarmancja - ciekawe co by było, gdyby Piątek wypalił z rewolwerów, a Lewy grał od początku i skończyłoby się z 7:1 (bo chętka na ponowne ogranie Izraela u Polaków była zastanawiająco duża). Świat by pewnie miał to gdzieś, a nasze prawicowe kanały biłyby pianę ze dwa tygodnie, jakby tylko jakiś podrzędny redaktorzyna z Izraela coś napisał o tym Piątku...

zaloguj się by móc komentować

Autobus117 @Marcin-K
17 listopada 2019 11:44

co by Polacy nie zrobili to i tak d..a z tyłu. Zwyciężył "duch sportu" i to był cios dla śliniących się hien.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Marcin-K 17 listopada 2019 11:40
17 listopada 2019 11:45

Polska reprezentacja grała na pół gwizdka (czyli aby dowieżć wynik bez kontuzji do finału) , gdyz gdyby grała na wysokie zwycięstwo, to z trybun niekoniecznie leciały by tylko bluzgi i wyzwiska. Moze szkoda,  że nie było w studio TV kogoś ze znajomością hebrajskiego, aby tłumaczył napisy na transparentach trzymane przez kibiców izraelskich.

(Casus meczu tenisistki A. Radwańskiej w Izraelu)

 

zaloguj się by móc komentować

Nieobyty @Marcin-K 17 listopada 2019 11:42
17 listopada 2019 12:21

... nasze prawicowe kanały ... jest coś takiego i nie .... podrzędny redaktorzyna z Izraela .. pisał by o Piątku a czołowe pióra z debatą w Knesecie. 

Hucpa z meczem zaczeła się na długo przed nim - PZPN ma problem bo mecz w  jest szabat no co z  kuchnią dla naszej kadry bo ląduje w piątek.  Ludzie tysiące pielgrzymów chrześcijan nocuje i są hotel, motele  o dobrym standardzie prowadzone przez chrzecijań i muzułmanów ale nie kadra musi obchodzić szabat i nocować w żydowskim hotelu.

Mamy mecz za sobą i mimo wszystko to nasz zespół chciał i wygrał.  Jedyna postawa na dzis to wyraz politowania w stylu Wojtka Szczęsnego - nie podskoczycie nam i to nasz dobra wola że spuścimy wam drobny łomot czy urządzimy pogrom na murawie.   Jak ciężko wiele zrozumieć że ta postawa z boiska może być szerzej stosowana i tylko ona daje szansę na wygraną.

zaloguj się by móc komentować


Szczodrocha33 @Marcin-K
17 listopada 2019 14:03

"Izrael to państwo które leży na Bliskim Wschodzie – tego chyba nikt nie będzie negował. Ale Izrael gra sobie spokojnie od lat w rozgrywkach europejskich pod egidą UEFA. Mecz ten bowiem był częścią eliminacji do przyszłorocznych Mistrzostw Europy zwanych potocznie Euro."

Tak trzymajac sie samej pilki, to co robi w eliminacjach Mistrzostw Europy nie tylko Izrael, ale i Kazachstan, Armenia, Azerbejdzan, Turcja?

Przeciez to smiechu warte.

zaloguj się by móc komentować

rk3745 @Marcin-K
17 listopada 2019 14:18

Wolter powiedział:

"Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź po prostu, kogo nie wolno ci krytykować"

zaloguj się by móc komentować

mooj @Szczodrocha33 17 listopada 2019 14:03
17 listopada 2019 14:54

"co robi w eliminacjach Mistrzostw Europy [...]Kazachstan, Armenia, Azerbejdzan, Turcja?"

jak mi się zdaje:

uczestniczą w eliminacjach, jako państwa leżące w Europie i członkowie UEFA

a co robi Izreal w eliminacjach ME? - uczestniczy jako państwo spoza Europy i członek UEFA (z azjatyckiego związku analogicznego do UEFA został wyrzucony)

Izrael w Radzie Europy ma status obserwatora jak...Meksyk i w żadnej z definicji nigdy do Europy nie należał, czyli

w przypadku Armenii, Azerbejdżanu , Kazachstanu, Turcji można mówić o różnych kryteriach (przy czym te decydujące wskazują na przynależność do Europy) i różnych wynikach ich stosowania, 

w przypadku Izraela nie ma konstrukcji, która lokowałaby to państwo w Europie

brak cieszynki jest tylko pochodną ww

 

zaloguj się by móc komentować

Marcin-K @rk3745 17 listopada 2019 14:18
17 listopada 2019 14:58

Problem chyba w tym, że oni niczym, absolutnie niczym ani nikim nie rządzą... No bo czym lub kim rządzą? Bez ochrony USA i GB w jednej sekundzie mogą znaleźć się w sytuacji bez wyjścia. A te narracje, które roznoszą po świecie też nic nie znaczą.

zaloguj się by móc komentować

Marcin-K @Szczodrocha33 17 listopada 2019 14:03
17 listopada 2019 14:59

Są jeszcze większe paranoje - bo Australia od pewnego czasu bodajże gra w grupie Azjatyckiej

zaloguj się by móc komentować

Marcin-K @ahenobarbus 17 listopada 2019 14:01
17 listopada 2019 15:00

Tonibler - piękne imie:)

zaloguj się by móc komentować

szarakomorka @Marcin-K
17 listopada 2019 15:20

"-odpowiadają anty-semici zawodowi. I zaczynają mówić o 447."

"Fajny film dzisiaj widziałem"  - "Złota Dama" (TVP Kultura).

- w trakcie ogladania  migało mi - "447 - 447 - 447".

No q.. co jest?

 

zaloguj się by móc komentować

Antonim @Marcin-K 17 listopada 2019 14:59
17 listopada 2019 15:26

Australię przenieśli bo była za silna na drużyny z Oceanii (np. Wyspy Salomona, Tahiti)

zaloguj się by móc komentować

ahenobarbus @Marcin-K 17 listopada 2019 15:00
17 listopada 2019 15:27

Niech Pan spojrzy, to zjawisko jest nawet opisane https://en.m.wikipedia.org/wiki/Tonibler

zaloguj się by móc komentować

Draniu @Marcin-K
17 listopada 2019 16:00

Te tragi - farse  nadal wciskają.. Ale trybuny nie kłamią,  Kameryy dwoiły i  troiły się, aby pokazać ze mamy do czynienia z wielkim eventem sportowym.. No ale nie udało się ukryć,ze ponad połowa stadionu byla pusta.. A ludzie nie są głupkami, po co mają się narażać..TV i organizatorzy oraz aktorzy czyli piłkarzyny maja ciągnąć ten teatrzyk ze spalonego Izraela i już.. Izrael jest w Europie.. I niech nikt nie śmie tego podważać.

A tak na marginesie bardzo ciekawy jestem ,jak Pani nauczycielka od geografii tłumaczy Jasiowi w szkole ,który uparcie twierdzi,ze Izrale jednak jest w Europie ponieważ bierze udział w eliminacjach do turnieju europejskiego.. :))

Kabaret Panie Marcinie kabaret ..

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Draniu 17 listopada 2019 16:00
17 listopada 2019 17:13

Czemu to stanowi dla Ciebie problem?

Nie masz większych?

zaloguj się by móc komentować

Krzysiek @Marcin-K 17 listopada 2019 11:40
17 listopada 2019 18:39

"No być może" (ws spalonego Izraelity)

Spalony był - dobrze to widać. Więc słusznie sędzia im bramki nie uznał. A Pan Orda to lubi czasami głupotę palnąć, a może po prostu nie zna się na piłce kopanej?

 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Krzysiek 17 listopada 2019 18:39
17 listopada 2019 23:22

piłka kopana to najgłupszy i najbardziej prymitywny ze sportów jaki miałem okazję oglądać.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować