Jest i on. Nowy prawicowy "chuligan".
Zdaję sobie sprawę, że powoli dorabiam się tutaj statusu człowieka zajmującego się sprawami mało poważnymi, ale nawet i ja potrafię wyznaczyć sobie jakieś granice. I nawet ja zrezygnowałem z poświęcania tekstu tak zwanej sprawie Zofii Klepackiej i tego całego pożaru, który wywołała ona w mediach. Natomiast niejako przy okazji wydarzyło się coś, co mnie już musiało zainteresować, bo łażenie po śmietnikach i przeglądanie tego całego prawicowego spamu, który zalewa od dłuższego czasu internet, sprawia mi dziwaczną przyjemność. Wiem, to trudno zrozumieć. Każdy musi mieć jakieś dziwactwo.
Z pewnym zaciekawieniem zaobserwowałem zjawisko wtórne do Klepackiej, które objawiło się w swoistym tourne po prawicowo prawicowych mediach przebrzmiałego nieco aktora, Jarosława Jakimowicza, znanego właściwie z jednego dzieła kinematografii pod tytułem „Młode wilki”. Można by tu na marginesie dodać, że film ten jest mimo wszystko dramatycznym świadectwem upadku polskiej kinematografii, gdyż pomimo swoich osobliwych właściwości świeci przy dzisiejszych produkcjach niczym diament przywieziony prosto z Antwerpii. Zostawmy jednak „Młode wilki”. Jarosław Jakimowicz pokazywał się ostatnio w wielu interesujących miejscach. Najpierw do mojej świadomości dotarło, iż udzielił się w telewizji Republika, w programie poświęconemu życiu gwiazd. Polska prawica bowiem uparcie od lat wyczekuje „swoich” celebrytów, dodajmy raczej z marnym efektem, natomiast każda zbłąkana owieczka witana jest na prawicy z otwartymi ramionami. Zaprzeczę tu trochę sobie, ponieważ od razu napiszę, że nie obejrzałem rzeczonego wywiadu. Powtórzę raz jeszcze, nawet ja mam jakieś standardy. Wystarczył mi sam fakt jego obecności w prawicowej, no dobra, uczciwiej będzie napisać, pro-pisowskiej telewizji. Potem Jakimowicz wychylił głowę na portalu Karnowskich. Między innymi pean na jego cześć napisała dziennikarska żyleta Aleksandra Jakubowska, która dziś pochyla się nad losem ludu właśnie na „wPolityce”. Na sam koniec zobaczyłem na You Tube zapowiedź wywiadu z Jakimowiczem u nieocenionego Roli; na miniaturce wyświetlił mi się Jakimowicz ubrany w koszulkę reprezentacji Polski. I tak, tego wywiadu też nie obejrzałem.
W skrócie: Jarosław Jakimowicz udzielił moralnego wsparcia Zofii Klepackiej i, jak nam wyłuszcza, został za to wykluczony ze „środowiska”. Wywalono go z jakiejś wesołej grupy charytatywnej i poinformowano go o tym smsem. Wzbudziło to żywe zainteresowanie prawicowych mediów, wszak gdzie szukać lepszego przykładu na zepsucie świata „artystów” i „ludzi kultury”. Nie wiem kto zainicjował wspomniane tourne, czy prawicowe media, czy sam Jakimowicz, który nie mógł usiedzieć w spokoju, by nam tego wszystkiego nie opowiedzieć.
I tu nastąpi mały „twist”. Mam takiego znajomego, który potrafi schodzić już na najniższe poziomy legalnego internetu i co jakiś czas przysyła mi różne smaczki. I to on właśnie przekazał mi link do kanału o nazwie „Kryminalna Polska”. Muszą bowiem wszyscy wiedzieć, że w naszym kraju istnieje całkiem spory rynek treści poświęconych polskiemu światkowi przestępczemu i mafijnemu. Znajduje to wszystko dosyć szeroką i wdzięczną widownię, godnie sprzedają się liczne książki poświęcone skruszonym gangsterom, w których oprócz barwnych opisów ich poczynań z czasów, gdy żyli na „nielegalu”, możemy przeczytać że dziś oni są zupełnie innymi ludźmi. Do tego mamy też kanały internetowe, do których zaprasza się podobnych ludzi i oni tam dają jeszcze więcej smaczków, wyjaśniają kto kogo sprzedał, kto tak naprawdę gdzie był w danej chwili, no i w tonie pewnego zakłopotania opisują jak się kiedyś żyło na bogato i z nikim oraz niczym nie liczyło. No, ale przy okazji przestrzegają, że lepiej żyć uczciwie.
I tak właśnie możemy w owym programie obejrzeć kilka odcinków poświęconych Jarosławowi Jakimowiczowi. Opowiada on całą swoją historię, od niegrzecznego chłopca z Woli aż po różne perypetie, przetykane pobytem w niemieckim więzieniu, kontakty z grubymi rybami pół-światka i życiu bon-vivanta, który to różne rzeczy widział i słyszał, ale generalnie to muchy by nie skrzywdził. Nam pozostaje w to wszystko uwierzyć, wszak jesteśmy widownią prawicową.
Tutaj znów muszę się posiłkować tekstem Coryllusa o prawicowych „chuliganach” i dziwnym zapaszku, który z tej figury retorycznej zalatuje. Mamy bowiem nowego prawicowego chuligana, który pasuje do minimalistycznego intelektualnie tła tworzonego przez prawicowe media niczym mebel wywieziony chyłkiem z willi Piłsudskiego w Sulejówku. Prawica potrzebuje swoich „bad boyów” bo prawicowi aktywiści medialni czują, że inaczej nie przeciągną na swoją stronę zdeprawowanych marksistów. Uśmiechy prawicy a to do kiboli, a to do skruszonych mafiozów, a to policjantów wywalonych z policji za „nie wiadomo co”, to rzecz nie nowa, wręcz już zasługująca na miano „klasyka”.
Znów nie wiem, jak właściwie zakończyć ten tekst. Posłużę się takim wytrychem – widownia na SN jest na tyle inteligentna, że z pewnością sama wyciągnie z tego wszystkiego właściwe wnioski.
tagi: prawica
![]() |
Marcin-K |
11 czerwca 2019 11:39 |
Komentarze:
![]() |
gabriel-maciejewski @Marcin-K |
11 czerwca 2019 11:46 |
Ja wyciągam, wnioski rzecz jasna, mam na myśli wnioski
![]() |
stanislaw-orda @Marcin-K |
11 czerwca 2019 12:06 |
co tam Jakimowicz, toc to mizerota intelektualna.
Szukuje się bowiem wejscie smoka, czyli realizacja pogróżek p. Falenty pod adresem PiS, czyli tego gościa , który ponoc "zlecił" podsłuchy u Sowy. I powiada on (ten gośc), że przerwie umowę o milczenie i opowie, kto mu zlecił, żeby on zlecił. I czy wtedy znajdzie się bodaj jeden leming, który nie da wiary wersji p. Falencty?
To chyba jest ta bomba przedwyborcza, do której właśnie zapalono lont.
Pofantazjuję jeszcze chwile, bo moze np. ci sami, którzy zaprogramowali sprawę Falenty , spowodują, ze zajmie sie nim seryjny. I to będzoe koronny dowód na to, ze uciszono go na zlecenie obecnie rządzących, no ale tak sxczęśliwie sie stało, że zdazył napisać "testament" i przekazać go kaiemus pełnomocnikowi (np. p. Giertychowi).
![]() |
tadman @Marcin-K |
11 czerwca 2019 12:07 |
"Nowe Państwo" onegdaj poświęciło cały numer kibolom i był to ostatni numer, który kupiłem.
![]() |
tomciob @Marcin-K |
11 czerwca 2019 12:30 |
Witam.
Bardzo mi się spodobał czwarty akapit od końca, który zaczyna się słowami "Mam takiego znajomego..." Ciekawi mnie w nim rynek treści jakim jest opis świata przestępczego, mafijnego, okołoprzestępczego i opis osób "w nim umoczonych." To jest bardzo chłonny rynek treści bo, co ciekawe, chyba ze względów emocjonalnych, rynek ten interesuje tzw. "przeciętnego człowieka." A że dzisiaj rynek przechodzi w sposób oczywisty do internetu lansowanie takich treści wcale nie dziwi. Przy czym istotne są dwa elementy tego rynku. Jeden to element treści bezpłatnie umieszczanych i kolportowanych w internecie. I ten segment jest jednak, moim zdaniem, do czegoś wykorzystywany. Drugi to element sprzedażowy z tym segmentem rynku związany. I o ile element sprzedażowy jest jednak łatwiejszy do zauważenia (reklamowane książki, reklamy sponsorów dołączane do owych, kryminalnych treści), o tyle element czysto propagandowo-polityczno-ideologiczny jest już trudniejszy do dostrzeżenia. Dla mnie tzw. "afera Zofia K" jest tylko jednym z wielu momentów gotowania żaby jakim jest podtrzymywanie wzmożenia emocjonalnego widzów. Natomiast rozwój rynku treści "chuliganów" to element szerszej strategii nad którą warto się chwilę pochylić gdyż naturalne ludzkie zaciekawienie złem pozwala na przemycanie treści to zło usprawiedliwiających. Dlatego dziękuję za notkę i...
Pozdrawiam
![]() |
Draniu @stanislaw-orda 11 czerwca 2019 12:06 |
11 czerwca 2019 12:31 |
Przesadzasz.. Tak jak nie bylo prowokacji na meczu z Zydami... Tak te zapowiedzi Falenty i towrzenie teorii spiskowych tez będzie niewypalem...
PiS bedzie zarzadzal następną kadencję..
![]() |
re-or @Marcin-K |
11 czerwca 2019 12:48 |
Co prawda nie mam takich znajomych, co by mi podysłali takie rzeczy, ale kiedyś sam na nie trafiłem. Chciałem napisać coś o przestępswach gospodarczych i drążyłem sieć. I trafiłem w końcu na Youtube, i ten kanał, o którym wspominasz. Podobnych do niego jest - jak się okazuje - cała, nomen-omen, masa. Bo zdaje się tam jest taki układ, że po jednej stronie jest Masa ze swoją bandą, a po drugiej niejaki Misiek z Nadarzyna, który go postponuje. Z wzajemnością zresztą. I oni robią na tym świetny biznes.
Tam jest cały przemysł wokół "przestepczego klimatu lat 90-tych". Odzież, muzyka, filmy, stylizowane knajpy, siłownie, książki... wszystko. Miliony fanów to obserwuje, śledzi i przeżywa. Pewnie sporo "dla beki", ale też sporo dla "respektu na dzielni". Wystarczy poczytać komentarze pod tym wszystkimi wywiadami i filmikami.
Na początku mnie to zaskoczyło, bo nie byłem świadomy takiego zjawiska. Ale w sumie to jest właśnie jedna z wielu dekoracji. Że to niby jakaś prawdziwa mafia była/jest. Tymczasem prawdziwa mafia to jest gdzieś zupełnie indziej.
PS
W całym tym zamieszaniu jednak umknęło mi, że ten cały Jakimowicz to też prawica.
![]() |
Marcin-K @gabriel-maciejewski 11 czerwca 2019 11:46 |
11 czerwca 2019 12:50 |
Zastanawiałem się, czy nie wysłać tego tekstu na skrzynkę Aleksandry Jakubowskiej. Bardzo byłbym ciekaw jej wniosków po lekturze i czy zakwalifikowałaby mnie do zwykłych, prostych ludzi, o których lubi pisać.
![]() |
Marcin-K @re-or 11 czerwca 2019 12:48 |
11 czerwca 2019 12:54 |
On jest prawica od niedawna, od tygodnia bodajże. Wcześniej wesoło kolaborował w poczyniach wraz z kwiatem polskiego celebrities.
Tak, ten rynek jest ogromny i głęboko zastanawiający jest mechanizm, który go kreuje. Tam bowiem nie ma nic wprost, a opisywane przestępstwa polane są sosem klimatu "dziekiego zachodu". Zresztą jeżdżę komunikacją miejską i non stop widuje dżentelmenów i damy czytające z pasją np. Kobiety mafii, albo coś tam o Masie. Ja mam specyficzny kontekst tego wszystkiego, bo tak się złóżyło że zabójstwo niejakiego Kiełbasy, dziś kogoś w rodzaju Jima Morrisona gangsterki, wydarzyło się może dwieście metrów od mojego domu. Można by w Pruszkowie zrobić istny szlak turystyczny śladami mafii i aż dziwię się że jeszcze nikt na to nie wpadł, bo tu artefakty są co krok. Mógłby oprowadzać wycieczki Korwin Mikke i opowiadać że tak się tworzył wolny rynek.
![]() |
Marcin-K @tomciob 11 czerwca 2019 12:30 |
11 czerwca 2019 12:56 |
O mafii już pisałem Re-orowi, więc nie będę tu tego powtarzął, natomiast o tej Zofii. Nie wiem jak to zabrzmi, i czy coś mi się od ciepła nie kiełbasi, ale coraz częściej myślę, że to co zrobiła to instynktowna próba wdarcia się na "tamten" rynek treści, tożsama z wejściem na "nasz" rynek Jakimowicza. Wszyscy potrzebują swoich bad boyów i bad boyek.
![]() |
Marcin-K @tadman 11 czerwca 2019 12:07 |
11 czerwca 2019 12:58 |
Nawet pan Romaszewski chyba odwiedzał Starucha w kiciu, bodajże razem z panią Kempą, ale mogę coś mylić. Tłumaczenia potem, że trzeba pilnować praw "każdego" brzmiały już w kontekście wizerunkowym kiepsko. Wtedy Tusk miał złoty czas i pamiętny jest filmik z jego wizyty w Białymstosku, gdzie w kontrolwanym dyskretnie tłumie kiboli wysłuchał ich wyrzekań, a potem spokojnie odpowiadał: spokojnie, ja też jestem kibicem... Można to znaleźć na You Tube.
![]() |
Marcin-K @stanislaw-orda 11 czerwca 2019 12:06 |
11 czerwca 2019 13:00 |
Ja już się uodporniłem psychicznie na te wszystkie rewelancje. Wystrzeli znów jakiś marny kapiszon. Jeśli on mowi, że "ma i zrealizuje" to znaczy że nic nie ma. Gdyby miał, to nie spędziłbyt nawet dnia w więzieniu. Albo wylądowałby na wakacjach w Arłamowie, albo rzeczywiście przeczytalibyśmy o tym, że jakiś uchodźca przejechał go skuterem gdzieś w maroko.
![]() |
re-or @Marcin-K 11 czerwca 2019 12:54 |
11 czerwca 2019 13:02 |
Ja tam zwróciłem uwagę na jedną rzecz; że w tle tych wszystkich historii, oprócz oczywistego trzepania kasiory, jest jeden motyw ciągle podnoszony. Tak niby przy okazji. Mianowicie kwestia tzw 60-tek, czyli małego świadka koronnego. Że trzeba coś z tym zrobić (usunąć z KK), bo to samo zło. Że wielu niewinnych "dobrych chłopaków" przez to siedzi. Przez pomówienia itd. I myślę, że wiele osób już tak sądzi. Ja nie mam zdania, bo się tak w KK nie zagłębiam, nie znam statystyk itd, ale po prostu zauważyłem, że oni to ciągle podnoszą. I to jest ciekawe.
![]() |
Marcin-K @re-or 11 czerwca 2019 13:02 |
11 czerwca 2019 13:13 |
Można tylko domniemywać, że jest to, jakby to napisał Gospodarz, próba komunikacji. Masa w swoim czasie próbował też grać prawicowca, nawet opowiadał że jego idolem jjest Jarosław Kaczyński i Ziobro, bo wyłapują gangsterów. Potem wrócił do więzienia. No ale skoro ze strony mediów prawych są uśmiechy to i są w odpowiedzi zaloty. A te całe sześćdziesiątki to po prostu grono płotek, które nawzajem się sypią w prokuraturach i chwalą się "dużą wiedzą". A nad tym wszystki zapewne stoi najzwyczajniejsze grono cwaniaków, którzy szukają pieniędzy.
![]() |
Maryla-Sztajer @Marcin-K |
11 czerwca 2019 13:40 |
Ladne te teksty i leciutkie...proszę pisać..
:)
![]() |
tadman @Draniu 11 czerwca 2019 12:31 |
11 czerwca 2019 13:44 |
Jak to nie!? A wygrana 4:0 to przecież pokłosie wyssania z matczynego cyca tego czegoś.
![]() |
tadman @Marcin-K 11 czerwca 2019 12:58 |
11 czerwca 2019 13:52 |
Ze Staruchem to była ciekawa gra, bo ruch oddolny związany z jego uwolnieniem przed Bożym Narodzeniem był tonizowany przez rodzinę i najętą kancelarię, i dziwnie potulnie siedzieli wtedy kibole Legii, a także Gapol jakoś mało pyskował. Widać, że wszystkim potrzebny był Staruch w więzieniu.
![]() |
Draniu @tadman 11 czerwca 2019 13:44 |
11 czerwca 2019 15:38 |
Tia .. Polityka gazeta, musiala wyskoczyć i oburzyć się na wpis na FB.. To juz jest pogrom Izraela 4:0.. :) Na to odpisał ktos z PZPN, w takim wypadku idąc tym sladem.. Spalonego tez nie powinno sie uzywac :)))
![]() |
tomciob @Marcin-K 11 czerwca 2019 12:56 |
11 czerwca 2019 15:58 |
A ja myślę że to jest trochę bardziej zagmatwane. O ile przed wojną świat kryminalny nie był zblatowany z władzą (choć może było inaczej), ani przez nią kontrolowany, o tyle po wojnie w ramach reżymu który kontrolował wszystko świat kryminalny można podzielić na dwie kategorie. Ten pospolity, poza sferą wpływu władz ale przez władze zwalczany (na przykład pokazany w serialu "007 Zgłoś się") i ten niepokazywanych nigdzie, w którym pewne służby aktywnie wykorzystywały środowiska mafijne, czasem je współtworzyły, a czasem aktywizowały do swoich celów (film E=mc2). W tym drugim przypadku mamy do czynienia z trwałym "układem biznesowym" który czasami zaczynał w kryminalnych strukturach mafijnych by ewoluować do jawności biznesowej. Oczywiście o tych "transferach" to się nie dowiemy bo za poważne pieniądze i interesy wchodzą w grę, a "seryjny" w tym przypadku to jedynie drobny gangster. Jednak zarówno w pierwszym jak i w drugim przypadku mamy tzw. świadomość publisi co do istnienia zjawiska. I tej opinii trzeba jednak coś zaproponować aby za dużo sama nie dociekała, a ponieważ lubię konkrety to pokażę jeden z produktów, który moim zdaniem ma dwa walory. Spełnia się jako produkt komercyjny na rynku treści kryminalnych bo przynosi pieniądze, a jednocześnie wypełnia ten rynek pożądanymi dla "jego sponsorów" treściami:
źródło i cytat:
"Otóż każda z zawartych bajeczek jest oparta na jak najprawdziwszych faktach. I to jest zarazem atut tej książki i mankament.
Zamiast oderwania od rzeczywistości mamy tu jej lekko tylko skrzywione odbicie. A widok to mało budujący. Bezpieczna konwencja bajki ukrywa świat, na myśl o którym uczciwemu człowiekowi paw na ustach kwili. W szczególności warto zwrócić uwagę na ostatni rozdział tej książki. Stanowi on swego rodzaju kwintesencję jej zawartości – dobry żart, z którego jakoś jest człekowi nie do śmiechu."
![]() |
Grzeralts @Marcin-K 11 czerwca 2019 13:00 |
11 czerwca 2019 17:38 |
Jeśli będzie w to zamieszany Giertych, to kapiszon pewny. Jeśli nie wręcz strzał z papierowej torby.
![]() |
stanislaw-orda @Draniu 11 czerwca 2019 12:31 |
11 czerwca 2019 17:40 |
Prowokacji na trybunach Stadionu Narodowego ani przed nimi nie było, bo podjęte zostały wszelkie niezbędne środki, aby do niej nie doszło.
Nie tylko ja miałem tego rodzaju "obawy". Świat bowiem nie konczy się na forum "SN"
A jakie środki mozna przedsięwziąc przed dowolną konfabulacją p. Falenty?
PS
Ja nie sugerowałem, że podobne eventy doprowadzą do klęski wyborczej obecnego obosu władzy.
Po prostu zakłądałem, ze w desperacji tzw. opozycja totalna zacznie sięgć do bardziej niekonwencjonalnych metod.
Istnieje otwarty katalog tego rodaju prowokacji i nie widzę powodu, by silić się na ich wyliczanie.
PS 2
Zyczę wytrwałości w próbach rozliczania z nietrafionych "przepowiedni".
|
onyx @Marcin-K |
11 czerwca 2019 18:50 |
Nie przesadzajmy z tym Jakimowiczem, co on może wiedzieć i kogo spotkał? Jak każdy z tej branży spotyka różnych i tych z jaśniejszej strony i tych z półświatka. Taki Cezary Pazura to naprawdę by mógł nam coś powiedzieć. Albo jego starsi koledzy po fachu. Wszyscy łapią wszystko bo taki się podział zrobił, jedni mają Szymona Niemca a my Jakimowicza. Bieda informacyjno-ludzka jest po obu stronach a by zaistnieć bardziej wystarczy coś powiedzieć w odpowiednim momencie. Oczywiście ci znani mają dużo łatwiej bo nas nikt na wywiad nie zaprosi.
|
onyx @stanislaw-orda 11 czerwca 2019 17:40 |
11 czerwca 2019 18:56 |
Gazownia znalazła prowokację warszawską. Niejaki dziennikarz Perejra wziął i ubrał na mecz koszulkę ze swoim rokiem urodzenia "88" i wybuchła bomba bo to podobno liczba zarezerwowana przez neonazistów. Kubica też miał przez swój numer problemy bo też feralnie albo z rozmysłem te dwie faszystowskie ósemki wybrał. Przy takim poziomie spraw media łapią wszystko co na drzewo nie ucieka ;)
![]() |
stanislaw-orda @onyx 11 czerwca 2019 18:56 |
11 czerwca 2019 19:30 |
inflacja bezwartościowych memów, przez absolwentów bezwartościowych studiów dziennikarskich
![]() |
saturn-9 @onyx 11 czerwca 2019 18:56 |
11 czerwca 2019 21:26 |
Ale czemu HH to jest 88? Poza tym jak się patrze na te fotki clubów88 to wygląda to raczej na taką droższą disco.
Odgrzebałem ten kawałek, którym kiedyś Magazynier mnie po pokładzie ganiał ;-)
Faktycznie w tenkrajuD '88' uchodzi za kryptyczne HH czyli 'Geil Gitler'.
Można dostać łomot od SA w kominiarkach. Bowiem black block potrafii. Dwa zdjęcia dla pokrzepienia pamięci.
Ale w takim neutralnym, anglojęzycznym obszarze o ile dyskoteka ma w szyldzie Club 88 to takie dwie ósemki zawsze zapowiadają boskie nastroje.
Tu przychylnie spogląda "26 + 62 = 88" Oto namaszczenie wertykalne! Cztery 'plamy oleju' i kasa płynie.
Świat się bawi pod konotacje etnocentryczne. Ten no tego na papierach z literką P. też jajcarz.
![]() |
Szczodrocha33 @Marcin-K |
11 czerwca 2019 23:53 |
"I nawet ja zrezygnowałem z poświęcania tekstu tak zwanej sprawie Zofii Klepackiej i tego całego pożaru, który wywołała ona w mediach."
Sprawa Zofii Klepackiej jest takiego samego kalibru jak pokazujace sie od czasu do czasu triumfalne tytuly w portalach, typu: "Krzysztof Bosak zmasakrowal lewaka".
Zofia Klepacka i jej oswiadczenie [czy oswiadczenia] ma taki sam ciezar wagowy jak oswiadczenie Wojciecha Cejrowskiego, ktory w swoim czasie powiedzial, ze gotow jest zginac na barykadzie w obronie Rzeczpospolitej.
Chyba wczesniej, a moze pozniej, w odpowiedzi na wazkie oswiadczenie Cejrowskiego, znana artystka Maria Peszek, oswiadczyla z kolei, ze ona "w razie czego" nie zamierza ginac za Polske czy przenosic granatow lub bladzic w kanalach.
Licytacje dzieci w piaskownicy.
![]() |
adamo21 @saturn-9 11 czerwca 2019 21:26 |
12 czerwca 2019 01:54 |
8ka to szczęśliwa cyfra / szczęśliwa liczba chińczyka.
![]() |
Maryla-Sztajer @Szczodrocha33 11 czerwca 2019 23:53 |
12 czerwca 2019 07:31 |
Ładnie :))))
.
![]() |
Marcin-K @Szczodrocha33 11 czerwca 2019 23:53 |
12 czerwca 2019 07:59 |
To jest jasne. Natomiast ja chciałem zauważyć z jaką łatwością wchodza w te tematy media, które lubią mówić o sobie prawicowe, i z którymi wielu ludzi wiąże jakieś chybotliwe nadzieje. One też mają w ząłożeniu lansować ten mityczny wyższy standard. Wydaje mi się, że jednak trzeba od czasu do czasu skrytykować, bo co nam zostało. Samo nieogladanie to trochę mało.
![]() |
Marcin-K @onyx 11 czerwca 2019 18:50 |
12 czerwca 2019 08:02 |
No napiszę do samo co wyżej. Chodziło mi o "moralne napiętnowanie" tego badziewia które się wylewa z mediów kręcących się wokół PiS-u, a o innej prawicy nie wspomnę, bo tam to już w ogóle jest cyrk. Niby żenada która tam się odbywa jest oczywista, ale czasami dla higieny warto przypomnieć o tym na głos.
![]() |
Marcin-K @tomciob 11 czerwca 2019 15:58 |
12 czerwca 2019 08:09 |
Powtórzę raz jeszcze - takie rzeczy jak ten komisk może żenować, ale tak naprawdę popkultura jest wypełniona śmieciem i przemocą do tego poziomu, który namwet już rodzice jakby chcieli nie są w stanie kontrolować. Nie ma w tej chwili właściwie oferty dla dzieci, o starszej młodzieży już nie mówię, która promowałaby jakiekolwiek pozytywne wartości. Szmaciarska popkultura jest otoczona religijną czcią, a jakiekolwiek poddanie jej w wątpliwość może świadczyć o psychicznej ułomności poddającego. Przejrzałem niedawno w jakiejś księgarni to co podaje się młodym ludziom i tam jest sama przemoc i poganizm. W najlepszym razie.
![]() |
Marcin-K @Maryla-Sztajer 11 czerwca 2019 13:40 |
12 czerwca 2019 08:10 |
Ladne te teksty i leciutkie...proszę pisać..
Czuje się zawstydzony:) Za każdym razem jak już coś napiszę to wydaje mi się że stworzyłem kolejny pretensjonalny betonowy kloc. No ale staram się jak mog,eby to poprawiac.
![]() |
Marcin-K @tadman 11 czerwca 2019 13:52 |
12 czerwca 2019 08:12 |
A ten Staruch to bodajże syn jakiegoś pismaka z gazowni, mam nadzieję że nie konfabuluję.
![]() |
Draniu @Marcin-K |
12 czerwca 2019 08:35 |
Każdy dzień w mediach musi byc dniem wypelniony emocjami.. I jedna strona i druga stara sie ciagle tę "tradycje" utrzymywać.. Kazda glupota jest pompowana do rozmiarów abstarkcyjnych.. Wszak cisza,milczenie nie jest wskazane.. Burze w szklance wody to jest ich specjalność..
Wczoraj u Coryllusa , Grzelarts trafnie określił zjawsko,ktore praktycznie nie istnieje dla oficjalnych srodowisk. Nie ma czegos takiego jak dążenie do prawdy obiektywnej .. Propaganda szaleje i to kiepskiej jakości ,a raczej promocja głupoty..
![]() |
tomciob @Marcin-K 12 czerwca 2019 08:09 |
12 czerwca 2019 12:30 |
Tylko że to nie jest komiks ale książka, taka do czytania i to bynajmniej nie dla dzieci. Wiem bo przeczytałem.