-

Marcin-K

Czy Renata Beger ma w domu Netflixa?

Kiedy w poprzednim moim tekście napisałem sobie beztrosko, że w przyszły poniedziałek lecę na tydzień do tej nieszczęsnej Holandii i w związku z tym najpewniej już nic nie napiszę, to już sekundę później pomyślałem, że pewnie nie minie chwila, a ja znów zrobię z gęby cholewę. Nic nie zapowiadało, że jednak to parszywe proroctwo się spełni. Ale wystarczył moment nieuwagi i gdzieś przed oczy wdarło mi się zdjęcie protestującej przed ministerstwem rolnictwa pani Renaty Beger. Są to chwile przedziwne – podobnie poczułem się, gdy dowiedziałem się czas jakiś temu, że Walentina Tierieszkowa nie dość, że ma się bardzo dobrze, to jeszcze doradza Putinowi. Zobaczyłem więc tę Beger już nie w koszuli w kwiaty, a w prawdziwie teksańskiej kratce, niby starszą, a jednak młodszą, przeczytałem że ona tam protestowała w towarzystwie tego pana nazywanego niedawno „młodym Lepperem” oraz mołojców z Konfederacji, i wszystko to zlało mi się w jedno z nieprawdopodobną wręcz ofensywą na kanałach ideowej prawicy w obronie zdradzonego przez PiS rolnictwa. Rafał Ziemkiewicz nie wychodzi właściwie z kanału o nazwie „świat rolnika” gdzie przekonuje, że zakaz hodowli tchórzofretek to objaw osobistego szaleństwa Jarosława Kaczyńskiego.

Ustalmy jednak najpierw jedną istotną rzecz. PiS oczywiście ma kłopoty, i widzę to nawet ja. Mam jednak przeczucie, że są to kłopoty kontrolowane, wszak największą troską i swoim doradztwem otoczył prezesa sam Madka Rurka. Człowiek ten zaczął wieszczyć upadek PiS-u już w marcu, gdy zaczęła się pandemia. I tak mijają miesiące, a sondaże PiS-u stoją murem w tym samym miejscu.

Żeby jednak tło było opisane szeroko, przyjrzyjmy się faktom. PiS walczy o głosy rolników, jak to często słyszymy z ust „ekspertów” jak i samych polityków owej partii. Renata Beger, Rafał Ziemkiewicz plus mołojcy z Konfederacji przekonują nas, że ten sam PiS zdradza rolników i rolnictwo.

I teraz chciałbym być bardzo dobrze zrozumiany, choć wiem, że to co zaraz napiszę zabrzmi bardzo

źle. Wydaje mi się bowiem, że rolnictwa w sensie, jaki każdemu człowiekowi przychodzi jako pierwszy do głowy, nie istnieje. Jest to jakaś figura retoryczna, która ma spełnić swoje określone funkcje w narracjach politycznych, a co ważniejsze, wywołać jeszcze bardziej określone emocje u odbiorców tychże narracji. Mamy bowiem jako obrońców rolnictwa ludzi, którzy chcieliby się w życiu zajmować wszystkim, tylko nie rolnictwem z naszych wyobrażeń. Ja osobiście wyznam tu zupełnie szczerze, że ja się zawsze wsi – tej takiej prawdziwej – bałem. Ale nie w tym takim prymitywnym znaczeniu. Czyli że ja się czuję miastowy i nie rozumiem, jak to można tak nie żyć blisko kiosków, stacji benzynowych i wi-fi, tylko łazić w gumiakach i słuchać disco-polo. Tak się składa, że moja mama pochodzi z najprawdziwszej wsi ze świętokrzyskiego. W latach sześćdziesiątych została ona słoikiem, zanim to jeszcze stało się modne. Wyjechała do miasta, wyszła tam średnio szczęśliwie za mąż, ale jeszcze w latach osiemdziesiątych odwiedzaliśmy jej rodzinne strony. Ja oczywiście czułem się tam świetnie, bo mogliśmy z siostrą całe dnie babrać się w piasku, jeść napuchnięte od słońca ulęgałki zbierane wprost spomiędzy psich kup i spać na sianie. Pomiędzy tymi sielskimi obrazkami przebijało gdzieś do mojej świadomości naprawdę znojne życie rodziny mamy. Tam nie było żartów. Człowiek pod koniec sierpnia wracał do domu z bieżącą wodą, a oni tam zostawali z tym wszystkim i do tego jeszcze trzymali pion jak mało kto.

Cóż dziś jest rolnictwem? Ono jest czymś diametralnie innym niż to, co zapamiętałem z tamtych rzewnych lat. Rządzą tym przemysłem już zupełnie inne siły i mechanizmy, i każdy z nas zapewne doskonale widzi to, gdy na ten przykład wybierze się do pierwszego lepszego sklepu wielkopowierzchniowego, albo nasłucha się, że jak ktoś chce dobrze zjeść, to musi iść na - nie cierpię tego słowa – ryneczek.

Wróćmy jednak do walki o rolnictwo i też do tej zdrady. Mamy chyba do czynienia z kolejnymi wygłupami podobnymi do tych, z marzeń niektórych chmurnych młodzieńców o polskiej broni atomowej, albo tudzież starych dobrych bluesów na temat budowy polskiej Nokii. W wersji najbardziej nieszczęsnej – o zalaniu Chin polskimi jabłkami. Do obrony rolnictwa zabierają się ludzie, którzy najpewniej nigdy nie trzymali wideł, a w charakterze maskotki reanimują upadłą postać polskiej polityki. Co może pójść nie tak?

Jeśli miałbym coś prorokować, to mimo mojego nabytego od niedawna wyjątkowego rozdrażnienia polityką Prawa i Sprawiedliwości, wydaje mi się, że ta ewentualna zdrada rolnictwa w ich wykonaniu przyniesie mniej szkód, niż obrona „chłopów” przez Ziemkiewicza, Rurkę, mołojców, i ciągniętego w odwodach kapitalnego „chłopa” i spadkobiercy Witosa w jednym, zwanego przez jego osobistą małżowinę „tygrysem”.

Jak pisałem – boję się trochę wsi i wszystkiego tego co wiązać się musi z prawdziwym rolnictwem. Boję się tego, bo jestem z natury leniwy i od trzymania narzędzi rolniczych w rękach robią mi się bąble. Szybko też się męczę, a najlepiej się czuję za biurkiem. Nigdy w życiu nie odważyłbym się prawdziwym rolnikom cokolwiek doradzać, ani tym bardziej stawać w ich obronie na demonstracjach warszawskich. Obecność Renaty Beger w towarzystwie mołojców, wskazuje mi tylko tyle, że w obronie swoich karier i aspiracji pewni ludzie bardzo chętnie stworzą na kanwie rolnictwa swoje własne stadko zamienne wobec „środowisk LGBT”, a potem – po odpowiednich apanażach – jeszcze bardziej chętnie będą walczyć o ich ciężki los.

Jako ozdobę tego wszystkiego, mamy „chłopów” z Peezelu, którzy – tak się jakoś porobiło – bawią się w „Sim City” w czasie rzeczywistym na żywym organizmie klasycznie rolniczego jak wiemy województwa mazowieckiego. Tymczasem lud z mazowieckiego chętnie kupuje owoce i warzywa w sklepach wielkopowierzchniowych, gdzie najczęściej leżą produkty rolnicze z na ten przykład Holandii, gdzie tamtejsi „chłopi” sadzą ogórki w słoiczkach podwieszonych na sznurkach, a potem – gdy już roześlą swoje „płody” na cały świat, wracają do swoich apartamentów i oglądają netflixa na sześćdziesięcio-calowych monitorach.

To wszystko to jest, jak to mówił w „Va Banku” śp. Jacek Chmielnik „qui pro quo”.



tagi: rolnictwo 

Marcin-K
17 września 2020 20:21
42     1988    5 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

chlor @Marcin-K
17 września 2020 20:37

Kompletnie na tym się nie znam. Byłem parobkiem u chłopa, zapieprz straszny, nigdy więcej.

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @Marcin-K
17 września 2020 20:38

Generalanie problemem jest sposób stanowienia prawa przez PiS a reszta towarzystwa to ich niechlujstwo stara się wykorzystać na swoją korzyść jak to w polityce bywa i nie jest niczym niezwykłym. Nawet pani Renata może coś na tym fakcie ugra. Kto wie?

zaloguj się by móc komentować

Marcin-K @Marcin-K
17 września 2020 20:41

Ja w podstawówce zbierałem ogórki od świtu do wieczora - ale to w wakacje. Miałem też epizod w fermie kurzej. Wytrzymałem dzień, a mój kolega - dziś fiszka w korporacjach - dwa, ale też wymiękł. Pracowałem też przez moment w Holandii fizycznie - widziałem jak działa rolnictwo i przemysł kwiatowy w wymiarze globalnym. Bardzo łatwo mieszczuchom, w tym i mnie, utożsamiać się z rolnikami. Rzeczywistość jest zgoła odmienna.

zaloguj się by móc komentować

Marcin-K @ewa-rembikowska 17 września 2020 20:38
17 września 2020 20:44

Obcując na codzień z prawem budowlanym i z wszystkimi przynależnymi jemu patologiami coraz bardziej jestem zdania, że żadne prawo nas nie zbawi, ale jego interpretowanie zgodne z - wielkie słowa - interesem państwa może zrobić dużo. PiS w tej chwili chciałby być lepszą PO - co skończy się rzecz jsna bardzo marnie.

zaloguj się by móc komentować

shoot @Marcin-K
17 września 2020 20:52

"Jak pisałem – boję się trochę wsi i wszystkiego tego co wiązać się musi z prawdziwym rolnictwem. Boję się tego, bo jestem z natury leniwy i od trzymania narzędzi rolniczych w rękach robią mi się bąble. Szybko też się męczę, a najlepiej się czuję za biurkiem. Nigdy w życiu nie odważyłbym się prawdziwym rolnikom cokolwiek doradzać, ani tym bardziej stawać w ich obronie na demonstracjach warszawskich."

Żałować należy tylko, że tyle niemądrych rzeczy pan napisał!

Nie będę cytował M. Twaina... bo i po co... :(

zaloguj się by móc komentować

Marcin-K @shoot 17 września 2020 20:52
17 września 2020 20:59

I tak dobrze, że nie Matkę Kurkę.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Marcin-K
17 września 2020 21:05

Walentina Władymirowna Tiereszkowa (wiek: 83,5 roku) pełni funkcję  z-cy przewodniczącego   czternastoosobowej Komisji Dumy Państwowej ds. Struktury Federalnej i Samorządów Lokalnych.

To jeden z licznych fasadowych organów parlamentarnych, podobnie jak podobne gremia w innych parlamentach.

 

zaloguj się by móc komentować

shoot @Marcin-K 17 września 2020 20:59
17 września 2020 21:06

Niestety nie znam... To jakiś znany człowiek?

zaloguj się by móc komentować

Paris @ewa-rembikowska 17 września 2020 20:38
17 września 2020 21:16

Pani  Renata...

...  to  juz  sobie  "ugrala"  male-co-nieco  parenascie lat  temu  bedac  "u  koryta"...  cos  kolo  200 ha,  chyba  juz  o  tym  zapomniala  albo  DOTACJE  Lunijne  jej  nie  stykaja  !!!

Bezczelnosc  i  zuchwalosc  tej  "zmartwionej",  a  wyzej  wymienionej  bandy  zwyczajnie  poraza...  i  wku*wia  mnie  maksymalnie,  mysle,  ze  prawdziwych  rolnikow  rowniez  !!!

 

A  poza  tym  -  takie  siermiezne  polskie  rolnictwo  -  to  juz  dawno  zostalo  skutecznie  WYKONCZONE  przez  POPiS...  i  dzis  juz  go  NIE  MA  !!!

zaloguj się by móc komentować

Marcin-K @stanislaw-orda 17 września 2020 21:05
17 września 2020 21:23

Mnie się wydawało jeszcze w latach 80-tych, że ona jest wymyślona postacią z jakichś lat 30-tych... Dlatego takim wstrząsem był wieść, że radzi sobie dobrze...

zaloguj się by móc komentować

Marcin-K @shoot 17 września 2020 21:06
17 września 2020 21:23

No ba - Mark Twain się na nim wzorował.

zaloguj się by móc komentować

Paris @Marcin-K 17 września 2020 20:41
17 września 2020 21:24

Nie  ma  Pan  co  wyrzucac  sobie...

...  tej  "nieslownosci  wpisowej",  bo  bardzo  ciekawy  wpis  Panu  wyszedl...   temat  "polskiego  rolnictwa"  jest  mi  bardzo  bliski  z  rodzinnych  wzgledow,  ale  dzis  to  wylacznie  bardzo  bolesny  real.

zaloguj się by móc komentować

olekfara @Marcin-K
17 września 2020 21:26

Co się odwlecze, to nie uciecze. Czytam Małyńskiego "Nowa Polska. Reforma agrarna przeciw własności prywatnej" Po odzyskaniu niepodległości wyzuto z wasności ziemian, celem stworzenia państwa miasta. Rozbudzono w chłopach chęć posiadania ziemi, ale tylko w tym celu, aby pozbawić tej ziemi właśnie ziemian. To były celowe działania.  Niszczono także wszelką drobną i średnią wytwórczość.  Nie ruszono tylko kapitalistów, socjalistów i banków. Chłopi zaś byli tylko narzędziem. Jak sie okazuje, tylko chwilowym. Cel, pozbawienie wszelkiej własności nie zniknął z pola widzenia wybranym. Dziś także realizuje się te zamiary. Nieliczni rolnicy, bo chłopach nie ma co już mówić, borykający się z coraz mniejszą opłacalnością produkcji, profilowaniem produkcji, zadłużeniem sa łatwym celem. Małyński twierdził, że państwo chce być wszechwładne i posiadać wszystko. Miał rację. I to co on pisał ponad sto latemu, nadal jest aktualne. A Ziemkiewicz, PIS, PO i reszta tego demokratycznego bezhołowia, to medialna sieczka, pulpa i papka. Nie wypłynie z niej żadna sensowna treść. Po to jest demokracja. Oni nie niszczą rolnictwa, oni niszczą resztki form własności, jakie są udziałem rolników.

Małyńskiego "Nowa Polska"  warta czytania.

zaloguj się by móc komentować

Paris @Marcin-K
17 września 2020 21:43

Mam  te  ksiazke,...

...  no  i  MIAL  i  MA  RACJE  Malynski,  ze  "nasze  panstwo"  NISZCZYLO  i  NISZCZY  NADAL  POLSKA  WLASNOSC  absolutnie  bezkarnie  !!!

I  to  "nasze  panstwo"  pelne  zwyklych  zlodziei,  sprzedawczykow  i  Moskow  w  bialych  kolnierzykach  NADAL  BEDZIE  niszczyc  polska  wlasnosc...  i  wszystko  co  polskie.

zaloguj się by móc komentować

Paris @Paris 17 września 2020 21:43
17 września 2020 21:44

Pardon...  jest  do  Olekfara.

zaloguj się by móc komentować

Nieobyty @Marcin-K
17 września 2020 21:55

qui pro quo

Kuzyn prowadzi hodowlę bydła opasowego - co ma mówić na zapowiadany zakaz producji wołowiny Halach - w nocy była porawka o wyłaczeniu uboju rytualnego z ustawy a w dzień poseł Suski się pień. 

Taka mała rzecz - Brazylia i Argentyna podpisują UE umowy oni nam żywność a UE wyroby przemysłowe - wołowina argetyńska i brazylijska wchodzi na rynek a Niemcy im za to auta i resztę art. przemysłowych. A Polska właśnie rozwija produkcje bydła opasowego. W latach 2014 i 2015 był juz u nas zakaz uboju rytualnego i na rynki obsługiwane przez nas weszli inni.

Co mamy obecnie - jaki przekaz bonzów PiS co pisze Brudziński i Terlecki  mówi do koalicjantów wobec "piątki dla zwierząt".

Łukaszenka własnie zamknął granice - dobrze że choć pod Brześciem są Rosjanie  ich Brygada z Pskowa - to bardziej straszenie niż wojna. Straszenie czy nie - ciężko pracują w jednostkach wydziały remontowe i wszystkie truchła próbują postawić na nogi - tym żołnierzom choć słowo uznania dla wysiłku.

Prezydent Duda wysyła 80 żołnierzy do Turcji w ramach misji NATO  - bardzo ciekawy ruch po tym jak nas upokorzył Cypr - ale i ten gest wobec Ankary ma jeszcze parę odsłon bo Turcy też do nas wysłali skromny kontyngent.

Dodatkowo mamy nowy lewar na Polskę ze strony Brukseli - strefy LGBT - nikt nawet nie próbuje tam dociec jak było prawdy z tymi tablicami i strefami.

Najdroższy przeszczep włosów w historii  - Bart Staszewski odpowiedzialny za akcje jest własnie po przeszczepie - młodawy pedzio pozbył się łysinki i ma czym czarować w klubach a jedną tabliczką obgonił parę tablic z nazwami miejcowości i Usula/Krasula jako szefowa KE ma o czym bredzić.

Gdy jest nie wesoło to nam jeszcze się wrzuca zabawę w ganianego/berka czyli ustawa o norkach [ na te 37 stron to ile jest o hodowli zwierząt futerkowych]. 

Nawet premier Szydło nie wytyrzymała  i mówi jakie brednie tam wciśnięto.

Jest taki żart jak to dwóch po koleji zakłada się czy zje za 100 żabę - obja zjedli po żabie i mają znowu w kieszeni po tyle samo - puenta - po co myśmy te żaby jedli.

Chyba by dostać rozstroju żołądka.

Jeżeli był jakiś  zamysł gry politycznej tą ustawą to chyba się już wysypał - a pani Bergerowa od kurwików w oczach niech nawet na tym wypłynie się przypomni.

A tak przy okazji w Czecha już chcą wprowadzić zakaz chowu drobiu w klatkach - coś chyba jest na rzeczy najpierw hodowle zwierząt futerkowych a potem w kolejce przemysł drobiarski.

zaloguj się by móc komentować

klon @olekfara 17 września 2020 21:26
17 września 2020 21:56

" (...) Nieliczni rolnicy, bo chłopach nie ma co już mówić, borykający się z coraz mniejszą opłacalnością produkcji, profilowaniem produkcji, zadłużeniem sa łatwym celem. "

Nie pamiętam gdzie czytałem informację o sytucji rolników w Niemczech. Wypisz-wymaluj jak z cyctatu. Około 70% gospodarstw rolnych stoi przed groźbą bankructwa, przejęcia przez banki i koncerny.
/ Czy to nie u Pani Ewy Rembikowskiej było? Ależ demencja u mnie ...uffff/

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Marcin-K 17 września 2020 21:23
17 września 2020 22:18

A  dlaczego wstrząsem?

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @Marcin-K
18 września 2020 01:48

Nie wiem czy ma w domu Netflixa, ale wiem ze ma 'kurwiki w oczach" , jak sam to przyznala.

No i lubi seks jak konie owies.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @Szczodrocha33 18 września 2020 01:48
18 września 2020 02:02

Ja jej nawet nie winie, kiedy powial wiatr wolnosci w III RP, chlopom zabrudzily sie kalesony jak ogladali pornole, a jej sie cos w glowe zrobilo.

Bywa.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Marcin-K
18 września 2020 06:21

Jacek Chmielnik

zaloguj się by móc komentować

glicek @Nieobyty 17 września 2020 21:55
18 września 2020 08:20

najpierw hodowle zwierząt futerkowych a potem w kolejce przemysł drobiarski.

Jak się na razie nie uda, to na drugie danie idzie myślistwo/leśnictwo. Zresztą po to stara komnistka Holland nakręciła "Pokot", że jak się komuś nie podobają myśliwi to można sobie ich bezkarnie pozabijać, księdza też a kościół spalić przez starą wariatkę kochającą zwierzęta. A winę zwalić na tenże zwierzątka.

No przecież nikt nie zna się lepiej na gospodarce leśnej niż nawiedzone płaczące młode wariatki z niebieskimi włosami które wchodzą pod lufy strzelb, "modlą się" do drzew i wschodu słońca przybierając kształ litery Y (jak w "Pokocie") i "czerpiące energię z drzew" cokolwiek to znaczy.

zaloguj się by móc komentować

Nieobyty @glicek 18 września 2020 08:20
18 września 2020 09:09

Co do gospodarki leśnej – to taki prosty przykład nasadzenia świerka w Nadleśnictwach Puszczy Białowieskiej i to nie w Parku Narodowego a na terenach gospodarczych są elementem sztucznym oraz ten gatunek nie występuje na tym terenie to jest jego górny zasięg. Wycinka chorych drzew to nie tylko sanitarne cięcia to eliminacja błędnych nasadzeń z przeszłości i to w ramach standardu pozyskania drzewa. To jest uprawa leśna i te drzewa są i tak przeznaczone do wycinki i pozyskania surowca

Ale jaka była narracja – kuzynka szereg znajomych straciła [np. Szwajcaria , Portugalia] bo rzeczowo chciała argumentować.

W kwestii myślistwa – taka prosta rzecz chodził/błąkał się po Polsce Zachodniej Żubr – wędrownik [trochę dokuczał i niszczył] – przekroczył Odrę i na Teutońskiej Ziemi ile przeżył – dobę czy parę godzin. Ot odstrzeli go od razu – mięso na kolację a skóra na trofeum. Bo to był porządny niemiecki ekologiczny strzał myśliwego.

Pokot – radosna twórczości Tokarczuk na ekran tfurcio przeniesiona przez Holland – to ma na kilometr certyfikat Halach bez potrzeby sprawdzania autentyczności podpisu muftiego.

Czego można żałować że już nie ma trakcji konnej – bo jak przyjdą jedni pieprzyć o dobru norek, zagrożeniu Putinem a drudzy o wartościach pedalstwa i praworządności - to nie ma jak chwycić za kłonicę i pacanów precz pognać.

zaloguj się by móc komentować


Marcin-K @Szczodrocha33 18 września 2020 01:48
18 września 2020 09:19

Pytanie czy zasadne jest sprowadzanie tej postaci do tych seksualnych memów...

zaloguj się by móc komentować

Marcin-K @Nieobyty 17 września 2020 21:55
18 września 2020 09:21

Proszę tylko w te analizy dołożyć jeszcze fakt, że jako alternatywę proponuję się bandę agentów, kretynów i złodziei, którzy by nawet swojemu dziecku watę cukrową ukradli, gdyby zaszła potrzeba. Każdy rząd przechodzi kryzysy, a czasami nawet rządy upadają. Póki co PiS ma stabilne sondaże, bo ludziska jednak jeszcze długo będa pamiętać, jak ich traktowano te kilka lat temu...

zaloguj się by móc komentować

Marcin-K @olekfara 17 września 2020 21:26
18 września 2020 09:24

Czeka w kolejce - od dłuższego czasu mam ogromne problemy z czytaniem książek. To efekt wieku, i pracy zawodowej, która dewastuje moją percepcję nawalaniem we mnie milionem bodźców. Na to nakłada się zbyt częste korzystanie z internetu. Kiedyś mogłem czytać po trzy książki jednoczesnie, tyle że byłem młody i czytałem same siano. Musze najpierw skończyć książkę o imperiach starożytnych. Tam jest masa treści, a ja mam skromną wiedzę w tym temacie. Więc nie dość że z natury wolno czytam, to jeszcze czasami muszę czytać rozdział jeszcze raz, bo gubię gdzieś wątek, albo muszę trochę sobie poszerzyć tło w internecie.

zaloguj się by móc komentować


Paris @Marcin-K 18 września 2020 09:25
18 września 2020 09:44

Nie  ma  za  co...

...  szczesliwej  podrozy  do/z  Holandii,  milego  pobytu...  i  prosze  pozdrowic    siostre.

zaloguj się by móc komentować

Nieobyty @Marcin-K 18 września 2020 09:21
18 września 2020 10:03

Już pisałem że: Rządzi nami banda idiotów których szczęściem jest że w opozycji jest banda kretynów.

A co do uwag … jako alternatywę proponuję się bandę agentów, kretynów i złodziei, którzy by nawet swojemu dziecku watę cukrową ukradli, … bo ludziska jednak jeszcze długo będą pamiętać, jak ich traktowano te kilka lat temu..

Mija 6 lat – i co mamy uczelnie kuźnie przyszłych kadr no nie – co jest po reformie zabetonowany układ , co w oświacie a wpis o Greci do podręcznika historii [sama kadra pedagogiczna durnym strajkiem i olaniem dzieci w czas pandemi się wyłożyła z jej przydatności ] mam pisać dalej a kultura a sądy.

To co obecna ekipa zrobiła jak jest trwałe.

Mocno w UE atakuje nas europoseł - Juan Fernando López Aguilar - najgorszy minister sprawiedliwości w dziejach Hiszpanii, człowiek Zapatero, który zdewastował prawo, a Hiszpanię uczynił rajem dla małoletnich przestępców”, promotor prawa zezwalającego na małżeństwa homoseksualne, „ekspresowych” rozwodów, ustawy o nieletnich i autor ustawy „przeciw przemocy seksistowskiej”.

Tak destrukcja jest łatwa i szybka a buduję się długo a jeszcze dłużej z gruzów odbudowuje.

Co trwałego i dobrego zbudował obecny obóz władzy – jak to jest zabezpieczone przeciw wrogim żywiołom. Ot trzeciorzędny problem – ustawa o zwierzętach futerkowych i mamy groźbę nowych wyborów i oddanie władzy.

To że ludzie z show biznesu, zawodów prawniczych i mediów mają wywalone na obecną ekipę – pokazuje że oni już wiedzą to jest tylko czasowy epizod przegranych a poza tym ta ekipa nawet mając władzę nie broni ludzi którzy może z pobudek pracy dla kraju ją wspierają, w tej ekipie jest miejsce tylko dla koniunkturalistów.  Zmarszczy brew ambasador USA i brakuje papieru toaletowego w ubikacjach tak chłopcy popuszczają, ale za to wobec swoich są jak neosancja. Jedyny ratunek odsprzedąć  farmy norek jankesom - zarobią a jeszcze dostana rekompensaty za straty morlane. 

Tak przed wojną urzędnik dobrze zarabiał i miał wadzę ale brał też odpowiedzialności za swoje czyny, neosanacji jakoś ten element odpowiedzialności umyka.

Grupy rekonstrukcyjne też się tylko bawią bo realnie nie walczą – tak i też jest z grupą rekonstrukcyjną sanacji.

Ok. mamy Buhurt - i przez lata bractwa z Rosji dawały naszym baty pod Grunwaldem. Ruski mieli samych byczków z formacji siłowych i fizycznie dominowali – w odpowiedzi jeden z rekonstruktorów zaczął analizować historię walk i tak dobrał taktykę w tym współpracę jednostek że w końcu pokonano nagą siłę.

No cóż właśnie taki bardziej rozgarnięty rekonstruktor ma opuścić szeregi grupy mówię o ministrze Ardanowskim.

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @Nieobyty 18 września 2020 10:03
18 września 2020 10:40

To jest w końcu majstersztyk, o którym powinni w przyszłości uczyć się politolodzy. Wywołać kryzys gospodarczy, potem go pogłębić przez podcięcie ekonomicznych podstaw egzystencji całej grupy społecznej, zerwać jedną ustawą szeregu  skomplikowanych powiązań organizacyjno-strukturalnych a jednocześnie oddać cały rynek konkurencji. 

Pytanie, czy ta konkurencja wydała choć złotówkę na przekupienie decydentów, czy też dostała rynek i kasę za frico.

Wszystko w imię ideologii. Pytanie, czym wczorajsza ustawa uderzająca we własność procedowana byle jak z prędkością rakiety kosmicznej różni się od dekretów Bieruta? Dla mnie ten sam sznyt i ten sam styl.

zaloguj się by móc komentować

Nieobyty @ewa-rembikowska 18 września 2020 10:40
18 września 2020 11:38

Uważam że forma ma też znaczenia a czasami potrafi dobrze przykryć brzydką treść. Od czasów ustawy IPN i wielu innych prac legislacyjnych – pokazane jest że nikt nie dba o formę - tam nie tylko brak finezji ale zupełny brak odporności na argumenty siły zewnętrznej. Nawet sowiecka dyplomacja i ich pozorowany parlament dbał o pozory a nawet ekipa Gomułki potrafiła umowy indemnizacyjne zawrzeć.

... Wywołać kryzys gospodarczy, potem go pogłębić przez podcięcie ekonomicznych podstaw egzystencji całej grupy społecznej, zerwać jedną ustawą szeregu  skomplikowanych powiązań organizacyjno-strukturalnych a jednocześnie oddać cały rynek konkurencji..

To ja się zapytam inaczej – mamy Biuro Legislacyjny Sejmu i stary układ – czemu nie można przyjąć nowych a starych awansować i przesunąć do komórki w Biurze która będzie pracować nad założeniami do konstytucji taka degradacja przez awans.

Widocznie nie jedna ambasada o to dba - by było jak było a nawet gorzej. Prof. Kamil Zaradkiewicz - jak zmienił front ile fajnych rzeczy podpowiedział i jak o ból d..pu przyprawiał starych pierników z SN i TK. Paru chętnych było by odpłacić się pięknym za nadobne – i drogo nie chcieli a z dobroci serca a jeszcze bardziej zemsty.

..czy ta konkurencja wydała choć złotówkę na przekupienie decydentów..

A podziału unijnych funduszy do walki z koronawirusem to tak darmo nam dali te mld.

Ja to widzę tak Berlin się trochę wykosztował a drudzy się darmo podczepili i mamy ustawę o norkach. 

Ktoś na podgatowkę medialna wydał środki i dał patronat medialny oraz przez lata formował kadry ekologów oraz Ukraińca na fermie opłacił i mu jeszcze adwokata przyznał, Fundacja Viva nad decydentami też za darmochę nie pracowała.

...Wszystko w imię ideologii.. - nie bardziej kasy bo ta zawsze się ma zgadzać. Ot dla wojenki o parę spraw punktuje Ziobro jak ideowy jest obóz władzy. Liczy się agenda unijna a jej zwalczania to tylko w formie słownej i nie daj Bóg  by opór był realny  a barykady pospolitego ruszenia własnymi rękami rozbiera obóz władzy.

zaloguj się by móc komentować

malwina @Marcin-K
18 września 2020 12:23

"napuchnięte od słońca ulęgałki" - Miodzio! Pan jesteś poeta! 

idę czytać dalej:)

zaloguj się by móc komentować

Peiper @ewa-rembikowska 18 września 2020 10:40
18 września 2020 13:39

Przepraszam bardzo, ale mnie się wydaje, że taki majstersztyk to dla naszych "wybrańców narodu" chleb powszedni - chyba każda ekipa od czasu zmiany nazwy z PRL na III RP ma coś takiego na koncie (oddanie rynku zbytu - i to nawet swojego rynku wewnętrzenego - zagranicznej konkurencji masakrowaniem krajowych producentów - o drugiej bitwie (wojnie) o handel czyli wpuszczenia na preferencyjnych warunkach podatkowych sieci supermaketów nie wspominając).

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @Peiper 18 września 2020 13:39
18 września 2020 13:46

No, ale na wpuszczeniu Francuzów do Polski z supermarketami to kilka osób zarobiło a tu mamy oddanie rynku wołowiny na Bliskim Wschodzie  oraz oddanie rynku futrzarskiego. Pytam się, czy za frico? czy to jakiś deal NUP za kredyty UE, czy za możliwość drukowania pieniędzy przez NBP?

zaloguj się by móc komentować

klon @ewa-rembikowska 18 września 2020 13:46
18 września 2020 14:40

Czy możliwym jest że spłacamy dług wdzięczności Duńczykom w zamian "za Baltic Pipe" + blokowanie NS2? 

Nie można mieć wszystkiego. Gazowy hub i rynek halahicznej wołowiny? Bez przesady.. :D

zaloguj się by móc komentować


ewa-rembikowska @klon 18 września 2020 14:40
18 września 2020 14:46

No tak się pytam, wiem że Dania przoduje w futerkach. Zaskoczyła mnie gwałtowność procedowania, jakby ktoś im podpalił siedzenia.

zaloguj się by móc komentować

klon @Peiper 18 września 2020 13:39
18 września 2020 14:50

Pisanie, iż poprzednie rządy oddały "nasz" rynek uważam za nadużycie. Aby coś oddać trzeba to co najmniej posiadać. Nie wspominam już o akcie własności. :D

Rynek od 1945r nie był nasz. Po 1989 zmienił się zarządca oraz zasady kontroli nad nim.

A kto jest faktycznym właścicielem? Ja nie wiem.

zaloguj się by móc komentować

klon @ewa-rembikowska 18 września 2020 14:46
18 września 2020 14:54

To trzecie podejście.... No kiedyś trzeba było!  Dla NS2 brakuje ~150 km. 

A wołowina to przy okazj... albo i nie?

zaloguj się by móc komentować

Draniu @Marcin-K
18 września 2020 17:53

Marcinie Ty jeszcze wierzysz w oficjalne sondażownie.?

To juz jest ostatnia kadencja PiSu z większością parlamentarną.. Zaczyna się równia pochyla , dojdzie druga fala koronki i kto wie koalicja na wiosnę moze się rozwalić .. Likwidacja bardzo silnej gałęzi przemysłu futrzarskigo to jest strzał w potylice nie w stopę. Widocznie sa juz pod ścianą skoro zgadzają sie na takie warunki banków..

 

We mnie już nie mają poparcia.. 

 

zaloguj się by móc komentować

Draniu @Marcin-K
18 września 2020 22:05

Bez względu na te szopki tych pseudo działaczy rolniczych..

Likwidacja hodowli ,to jest zwyczajny zamach na własność..

 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować