Ja myślę, że nigdy się nie dowiemy niczego w tej sprawie. Takie rzeczy się nie wydają. 

Ale mogliśmy chociaż spróbowac tyle ugrać, ile Holendrzy. Wrak chociaż sobie zabrali. Nawet to nam się nie udało.

Proszę tu nie wprowadzać barowej atmosfery, ok? 

Powtórzę raz jeszcze: ktoś, kto aranżuje jakieś wydarzenie, ma prawo do wszystkich jego owoców. Żeby mu je odebrać naprawdę poważnej organizacji. Oni nas degradują tymi smoleńskimi gawędami, to było już widać na samym początku, w nagraniu gdzie widać prezesa, w złotych okularach przemawiającego do Rosjan. Do Rosjan.....!? 

Fakt, że 11 lat po katastrofie, POLSKIE PAŃSTWO nie ma ŻADNEGO oficjnego raportu o śmierci 96 obywateli z 2 Prezydentami na czele, jest nie tylko bulwersujący ale szokujący każdego Polaka. Jedyny, mający jakiś sens raport Macierewicz kasuje, innego nie prezentuje a prokuratura 11 lat prowadzi dochodzenia. To się w głowie nie mieści, ale 11 lat publika się podnieca czy brzoza miała gruby pień czy nie, czy wybuchów było dwa czy tylko jeden, czy to Tusk czy Rosjanie włożyli trotyl itp.

Czy jakiekolwiek w miarę normalne państwo może funkcjonować z takimi bredniami? Czy można czegokolwiek normalnego oczekiwać od polskiego państwa na innych polach, kiedy narodowa trauma kończy się kabaretem w wykonaniu rządowych, partyjnych czy państwowych działaczy?

I tylko pozostaje pytanie. Czy naprawdę już lata temu, widząc działania Macierewicza, ale też przdewszystkim głownego zakulisowego dyrygenta czyli Kaczyńskiego nie można było przewidzieć czym to się skończy? Czy nie można było już przed laty ocenić, że takie działania prowadzą do innej, ale nie mniej poważnej katstrofy kompromitującej w całości polskie państwo?

Zdolnośc przewidywania i oceny przed laty działającej na pełnych obrotach szopki była możliwa tylko u nielicznych. A dzisiaj są całe zastępy mądrali wytykających palcami to, co można było z pewnością przewidzieć.

Tak, a później jeszcze był Palikot u Olejnik w okularach a'la Kaczyński ze stłuczoną jedną szybką...

No i nie zapominajmy że niemal w samą rocznicę wypuszcza się z więźnia przydupasa Tuska z jego "złotych" smoleńskich niemalże czasów. Może to przypadek, może nie, ale jak wiemy przypadki na tym świecie zdarzają się rzadko.

Sprawa Nowaka pokazuje jaką słabizną jest PiS, a dla Ziobry to jest klęska .  Nie wystarczy sformułować zarzutów, trzeba przedstawić dowody. Pewno one są , a Nowak ma silny parasol ochronny oraz kwity na innych. Wszak ktos Nowaka polecił Ukraińcom. Dodam ,że Nowak perfekcyjnie mówi po rosyjsku.  :) 

Nasze służy to sa chłopcy od przynieś,  podaj , pozamiataj. 

Szopka z Giertychem i Nowakiem to jedna wielka klęska dla PiSu. Wczoraj w mediach  dukali , właściwie nie widzieli co powiedzieć w sprawie wypuszczenia Nowaka. Jedynie co potrafili nawijac jak zdarta płyta to .. Kasat sędziowska jest zła i niedobra. Mizeria , totalna porażka.

Niedawno gauleiter Donald T. pogroził paluszkiem,że w sprawie Smoleńska przestanie być dyskretny i "grzeczny". Puscili to w przeddzień publikacji ""raportu" komisji ds Smoleńska, co to będzie jeszcze dopracowywany do konca tehgo roku. Czy tym razem jest to ostateczny termin, to się zobaczy.

Ale nikt z zawodowych patriotów panoszacych sie w państwoych mediach przez 24 godziny na dobę,  nie znalazł  okazji, aby postawić pytanie, za co takiego gauleiter Donald T. otrzymał synekurę na stołku przewodniczacego PE. No i dlaczego uważał, że drążenie   przyczyn "Operacji Smoleńsk" to jest chęć wywołania wojny. Wówczas takze nikt nie ważył się dopytywać gaulaitera o to,kogo  z kim wojny i dlaczego?
Wszyscy się domyślali?

Czyżby obietnica zamiecenia pod dywan sprawy "Operacji Smoleńsk" było wykupieniem przez gauleitera biletu wstępu na europejskie salony?

Wywołana do tablicy,odpowiadam ,owszem zapytałam.Otóż panie Marcinie ta katastrofa moim zdaniem pokazała wyraźnie katastrofę polskiego państwa i całkowitą impotencję polityczną i umysłową wszystkich po koleii rządzących partyjeczek. A badaczy z : MAK- Komisji Polskich - Internetowych pogrążył sam diabeł smoleński w odmętach naukowych obliczeń .

"Skala dezinformacji, jaką natychmiast zastosowano, by ukryć prawdziwe przyczyny katastrofy, wszyscy znają,a przypomina sprawę mordów katyńskich,o których w czasie moich lat szkolnych mówilo się szeptem. Czy zmieniło się coś od tamtego czasu?....
Wszystkie doniesienia i raporty tymczasowo zadowoliły dociekliwych, którzy powielają przyczynę: niedouczonych pilotów, mgiełki, brzózki ,tajemniczych telefonów , rozkazów ,nowych rewelacji,a strachliwy robaczek dalej toczy śledztwo… w rytm tańca chochoła .

Smutny teatr i taniec chochoła trwa dalej ” miałeś c.h.a.m.i.e złoty róg”...
Jedynie zmarłym należy się zaduma i modlitwa. ..." Wiedziona swoją upartością wpuściłam podobny komentarz w necie i wpuszczono mi  spam bota,który wypluwał co 3 minuty nic nie znaczące znaki 24/godziny na dobę...A tymczasem udręczony przez reżim pan Sławomir wychodzi z więzienia i domaga się spokoju...skarżąc się " Pewnych ran i pewnych blizn już nigdy z siebie nie zdejmę " oczywiście za poręczeniem 1 miliona złotych....

Czy to nie smutny taniec chochoła?....Oczywiście dzięki za notkę,plus!

W dniu 12 kwietnia 2010 roku w Waszyngtonie odbył się Szczyt Bezpieczeństwa Jądrowego. Przybyła kanclerz Merkel oraz prezydent Miedwiediew. Spotkali się nieoficjalnie z prezydentem Obamą. Jak Pani myśli, jaki temat poruszyli?

Napisałem do komentarza @BTWSelena,że to dobrze iż na SN temat Smoleńska się nie pojawił a tu wyskakuje jak królik z kapelusza Marcin-K  i dowcipkuje sobie jak potłuczony bo przecież:

- On to nie to co pełne bólu wypowiedzi Pani Merty, 

- On jest ponad to - on musiał  wtrącić swoje trzy grosze

Idź Pan z tym swoim zatroskaniem o tych Karnowskich, Rzymkowskiego, Stankiewicz  i kogo tam jeszcze -

Napiszę Panu wyraźnie 

- zesrał się Pan na środku ulicy -

a mógł Pan po prostu milczeć.

"właściwie nie widzieli co powiedzieć w sprawie wypuszczenia Nowaka."

A co tu jest do powiedzenia? Prokuratura złożyła zażalenie.

To PiS ma decydować za sądy, naciskać na decyzje sędziów?

Ja jedynie dostosowałem się do konwencji notki.

Jest Pan żałośnie obleśny, ale to panu nie pomoże. Marcin nie pisze o Smoleńsku, nie rozstrzyga, ani nie roztrząsa, co się tam stało i czy cokolwiek się stało, bo tego nie wiemy i pewnie się nie dowiemy nigdy. Notka Marcina jest o czymś innym: Jak politycy wszelkich opcji, oraz propagandyści staroświecko nazywani dziennikarzami, obrabiają nas ze wszystkiego, pieniędzy, honoru, godności i poczucia bezpieczeństwa, przy pomocy tego właśnie incydentu. W tej sprawie można już mówić o faktach, konkretach, kwotach i po nazwiskach, o beneficjentach. Bez Incydentu Smoleńskiego nikt nie usłyszałby o Dudzie, Sasinie, Czerwińskiej, a Sakiewicz dawno by ten swój szmat zbankrutował. I to tylko kilka nazwisk i tylko z jednej bandy.

Pani naprawdę wierzy, że to Putin? 

Czy pan z mojego komentarza wywnioskował,że wierzę "że to Putin"?....jeżeli tak ,to proszę jeszcze raz poczytać..

Czy ja coś takiego napisałem? Przeciwnie Stasiu, napisałem, że nie ma sensu dyskutować, co się stało, więc o winie ciężko rozmawiać. Ja napisałem o konkretach, o tym wszystkim, co na tym "niewiadomocoidlaczego" się zbudowało.

Waszyngtoński szczyt nuklearny z 12 i 13 kwietnia był najliczniejszym spotkaniem przywódców światowych na terenie USA.Polskę reprezentował nasz Radzio Sikorski.Nie wiem pani Ewo co było tematem tej trójki. Ostatnio to jestem szczęśliwa,że budzę się o poranku,mając nadzieję ,że to nie ostatni...Lecz temat utajnionych rozmów , niezbyt przyjemnie kojarzy z "trójkami" Wiele jest takich nieoficjalnych rozmów jak rozmowa naszego generała z Rockefeller Center. Takie rozmowy zazwyczaj nie wychodzą nikomu na zdrowie...i z pewnością możemy tylko przypuszczać.

Mam wystarczającą ilość lat,aby mieć wiedzę,że milczenie w sprawie katastrofy,to przyzwolenie na zatarcie nie tylko dobra i zła...to postawienie Polskich rządów ,w pozycji sprzedajnej dziewki.A USA i zachodni głupcy nie wiedzą chyba,ze traktowanie Rosji jako mocarstwa z należnymi honorami ,to pewne zwycięstwo dezinformacji.No cóż może jestem przewrażliwiona...

"Tu jest chyba ten problem, że Nowak siedział w arwszcie rok i ciągle nie ma aktu oskarżenia. Czyli co prokuratura rozk zbiera dowody i zebrać nie może ?"

Zbiera po to zeby zbierac, nie po to zeby zebrac. I bedzie jeszcze dlugo zbierac. A potem moze oglosza ze nie udalo sie zebrac. Nowak, juz wypuszczony z aresztu, sprawa przycichnie na dluzej, byc moze ze za pare lat zobaczymy pana Slawomira jako wiceprezesa jakiejs firmy albo wiceministra.

Tak kreci sie polska karuzela.

Z kół zbliżonych do kwadratów "doszły mnie słuchy", że w sprawę byli zamieszani  wysocy funkcjonariusze części niejawnych służb ukraińskich, rosyjskich oraz nadwiślańskich, która obliczona była na spowodowanie wewnętrznego przesilenia w tych krajach, a  tylko w Rosji zostali skasowani. Putin nie mógł przyznać sie, że coś takiego mogło wydarzyc się za jego plecami.  Dlatego opcja propagandowego rozgrywania "katastrofy" była wszystkim na rękę.

"folgowaniu"

Spójrzmy prawdzie w oczy. Braliśmy aktywny udział w tzw pomarańczowej rewolucji (  Kwaśniewski potem posady portiera nie mógł dostać ), czyli rozwalaniu Rosji za pomocą Ukrainy, braliśmy aktywny udział w wydarzeniach w Gruzji.  To co się stało to "koniec zabawy" - uruchomiono całą agenturę i pokazano granice tej "aktywności". To śmierdzące szambo, które wtedy po Smoleńsku wybiło pokazało jak głęboko państwo jest teoretyczne.  Warto też przypomnieć sprawę Kwaśniewskiego i Auganowa.  Wołka - głównego "śledzącego ruską agenturę" przepuszczono przez maszynkę do mięsa wstawiono do imadła i przekręcono kilka razy. Efekt - Wołek jest teraz antypisowskim cyborgiem z tępym wzrokiem.  A dzisiaj ?  Jesteśmy niemieckim podwykownawcą i wkręcamy im śrubki 3 razy taniej. Niemcy są zadowoleni i jesteśmy ich 4 globalnym partnerem gospodarczym. Eksportują do Chin na potęgę i trochę na tym korzystamy. Rosjanie liczą na pomoc Niemców a nas traktują jako niemiecką strefę wpływów. Próbujemy na różnych polach przestać wkręcać śrubki ale łatwo nie idzie bo Berlin nie jest zainteresowany hodowaniem konkurentów przemysłowych o czym przekonał się nasz przemysł meblarski. Określono wyraźnie - możecie  w oparciu o Niemcy urządzać ten swój grajdołek ale jak spróbujecie mieszać to.. nawet wam Żydzi nie pomogą ani te wojska w lasach bo właśnie destablizujemy USA wewnętrznie .... Wygląda na to, że PIS siedzi cicho i czeka co będzie w USA no i  po wyborach niemieckich.  PIS jest  jak bezkształtna galareta, w zasadzie nie wiadomo co myślą. Może to i dobre ale do czasu.... 

Dokladnie...

...  kto  ich  o  to  prosil  i  po  co  nam  to  bylo  potrzebne  ?!?!?!

Ta prawda Peterze jest jeszcze gorsza,pomijajac uzależnienie od Niemiec,że w chwili obecnej Polska praktycznie montownią stoi.Cały kwiat wyszkolonych śpiochów komuny po różnych "zamorskich "kraikach,legalizuje wyszabrowane niemałe majątki,zdobywając "serca" banksterów.I robi to każdy "Oligarcha"ze swoją zdobyczą.Biznes! To nie pomaga,lecz szkodzi. To tylko mały fragmencik tej układanki. A resztę dobije porządek pokowidowy...Co będzie w USA? tam wyglada nieciekawie dla nas,a po wyborach niemieckich nic się nie odmieni.Nad tym czuwają odpowiednie brygady. Wracając do dyskusji o tej już 11 rocznicy,to gospodarz jako pisarz ,może sobie pozwolić na delikatną uwagę,że opowieściami o przebiegu katastrofy "nas degradują gawędami",a ja byłam bardziej brutalna,bo stawiają wszystkie polskie rządy w równym rzędzie sprzedajnych dziewek...A robią to bez obciachu,obrażając naszą inteligencję. I nie ma wyjątku z jakiej opcji.Byli tacy za bardzo rozmowni,ponoć żyć im nie chciało,bo wieszali się na sznurku,lub ataku serca dostawali,lub w łeb sobie strzelali....Tu nie chodzi o budowanie teorii spiskowej,tylko Ci ludzie dziwnym trafem byli związani zawodem ze sprawą. Tak było po stronie tylko polskiej ,a po innej Bóg jeden wie.....Dlatego sądzę ,że to więcej niż katastrofa państwa,lecz rzeczywiście degradacja wartości ,bez krzty jakichkolwiek skrupułów...

Kto  dal  im  taka  wladze  ???

A  sami  sobie  wladze  dali  uskuteczniajac  coraz  bardziej  i  wiecej  bezkarnego,  prymitywnego  zaklamania,  obludy  i  falszu...  chocby  przez  "aktywnosc  kulczykostwa  dla  dobra  RP"...  Jaruzelskiej...

...  po  prostu  beka  smiechu  i  nic  wiecej  !!!

A  szeregi  zwieraja  -  to  jest  jasne  i  pewne,  widac  to  po  skandalicznych,    kabotynskich  i  nedznych  zagrywkach  z  Nowakiem  czy  Bodnarem...  MUSIMY  O  TYM  WIEDZIEC  i  MIEC  TEGO  SWIADOMOSC...  by  zmierzyc  sie  i  umiec  przewidziec  konsekwencje  tego  SYFU...

...  to  Nova  tak  ladnie  i  madrze  napisal  w  jakims  komentarzu,  chyba  u  PP,  a  mnie  to  bardzo  sie  spodobalo. 

No to na placu Pigalle dostrzeżono  "Tego,  starego  cwoka,  "szara  komore".

Ja się o takie towarzystwo nie prosiłem. 

Nie sądzę żeby ktoś coś powiedział. A nawet jak powie, to i tak nie zrobi to wrażenia, bo temat jest zdetonowany, a ludzie są już na niektóre kwestie znieczuleni. Ta sprawa jest już zamknięta.

Niestety - jak się chce iść z kimś na udry to trzeba mieć broń w ręku porządną... Ale trzeba przyznać, że tamci też nie lepsi. Poszli na Obajtka z jakimiś śmiesznymi zarzutami i dętymi hasełkami. No a Obajtek ich sobie strzepnął z ramienia i tyle. 

A z tym Nowakiem to lipa masakryczna - ciekawe jest to, że go akurat wypuścili jak się tam na Ukrainie znów coś kocopoli. Może to bez zwiąku, a może ze związkiem.

Może zamiast pisać o sraniu na ulicy i czepiania się słówek, przeczyta pan notkę uważnie i zauważy jej główny przekaz?

Nie wiem na jakiej podstawie i jakiej konwencji. Proszę o to, żeby Pan mnie nie strofował i nie histeryzował, i składam tę prośbę ostatni raz.

Ten przekaz słyszę od 11 lat.

A Pan jak napisałem w komentarzu do Pana i do Seleny nie mógł się powstrzymać z okazji tego jednego dnia? Bo to było ważniejsze od śmierci tych 96 ludzi?

Nie mógł Pan zrobić tego "podsumowania" kiedy indziej ale akurat teraz, bo tak w tym dniu będzie lepiej"biło po oczach"?

Nie chodzi mi o przkaz, bo ten przekaz znam i sam mam podobne zdanie.

Z ulicą - mnie poniosło i może ta dosadność da komuś coś do myślenia.

Sam sie tego wstydzę, ale każdy musi ponieść koszty tego co napisał.

Pan próbuje sprowadzić temat do jakichś płaskich emocji. Podobnie jak większość tych wszystkich ludzi, którzy "wyjaśniają" tę katastrofę już od sześciuset lat. 

Jakich emocji?

Do zasad !!!

Ja ciągle czekam i dla mnie sprawa nie jest zamknięta. Po Smoleńsku Antoni poleciał za ocean. Załatwił co najmniej dwie spraw: gwarancje bezpieczeństwa dla JK (stąd ten wściekły atak na ochronę) oraz granice do których może badać. Przyczyny techniczne są w tych granicach. Za prezydenta DT była nadzieja o przesunięciu tych granic, ale zanikła. Nie wiadomo co czas przyniesie. pozdrawiam.

Nie ma i nigdy nie było na świecie gwarancji bezpieczeństwa dla nikogo, na co przykłady sam pan łatwo znajdzie zarówno w historii, jak i współcześnie, również badania, które mają granice, nie są żadnym badaniem. Po cóż zatem pojechał Antoni?

Na co komu było przesilenie w Polsce? Przecież rządził Tusk który zadowalał cały swiat. Chcieli obalić Tuska?