O tym dlaczego Polak nigdy nie będzie Holendrem i o tym dlaczego to bardzo dobrze.
Bardzo ciężko oglądało mi się wczorajszy mecz reprezentacji z Holendrami. I nie chodzi tu wcale o grę naszych kochanych asów. Nie wiem jak to się stało, ale zamiast patrzeć na akcje i na to co dzieje się na boisku, skupiałem się na odpieranie ataków potwornej melancholii, związanej z obudzoną poprzez ów mecz, tęsknotą za Holandią. Mecz ten miał miejsce w Rotterdamie, na stadionie zwanym przez Holendrów De Kuip, co po naszemu oznacza wannę – ma to związek ze specyficzną konstrukcją dachu. Tak się składa że siostra moja mieszka teraz w odległości ledwie paru kilometrów od De Kuip, a ja nie byłem u niej z różnych przyczyn już prawie dwa lata. Patrzyłem więc na to długo zachodzące słońce nad Rotterdamem (tam dzień się kończy jakoś mniej więcej godzinę później niż u nas), na przelatujące reklamy banku ING i sieci handlowej Albert Heijn (taka holenderska biedra) i cały czas myślałem o tym, że bardzo chcę znów odwiedzić ten kraj. Powody dla którego Holandia jest dla mnie czymś w rodzaju drugiego domu są bardzo złożone i na pewno nie oznaczają ślepej fascynacji. Pisałem o tym już tutaj u siebie wiele razy i pewnie jeszcze o tym coś w przyszłości napomknę nie raz i nie nie dwa. Muszę jednak jeszcze tutaj nawiązać do tego meczu, bo wydarzyło się po nim coś, co tak właściwie mnie do napisania tego tekstu zainspirowało. Otóż jak pewnie większość z czytających już wie, udało nam się z Holendrami zremisować 2-2. Po meczu trener Oranje, Louis Van Haal stwierdził na konferencji prasowej, że on nie jest w stanie pojąć dlaczego Polacy cieszyli się na boisku z remisu. Oni podskakiwali, obejmowali się – mówił Van Haal – kompletnie tego nie rozumiem. I tu z ust Van Haala pada znamienne zdanie: nie rozumiem czemu Polacy się cieszyli z remisu, przecież prowadzili już 2-0. Ktoś to celnie skomentował w internecie: nie rozumiesz, bo żeby to rozumieć trzeba być Polakiem.
I to jest moim zdaniem bardzo ciekawe zagadnienie, obrazujące różnice w mentalności pomiędzy Holendrami a Polakami. Najpierw jednak moje domorosłe socjologiczne tło. Holendrzy to społeczeństwo bardzo specyficzne. Ja będąc tam wiele razy i słuchając różnych opowieści siostry która żyje tam już piętnaście lat wciąż nadal nie rozumiem tych ludzi. Żaden stereotyp na temat Holendrów jakimi my tu w Polsce najczęściej się posługujemy nie ma żadnej styczności z rzeczywistością i nie sa się tego jasno i przejrzyście wyjaśnić za pomocą tomów tekstu. Każdemu z kim rozmawiam próbuję wyjaśnić, że jeśli sądzi iż każdy Holender to tęczowy kosmopolita, który najchętniej sprezentowałby dzieciom na gwiazdkę eutanazję, to po prostu jest jak najdalej jak się da od realiów. Ale nie chcę tu tworzyć analizy psychiki społeczeństwa holenderskiego, natomiast niech padnie parę słów o piłce nożnej w Holandii.
Holendrzy to w gruncie rzeczy ludzie, którzy uważają że najlepiej by było, gdyby wszyscy zostali Holendrami a wszystko co holenderskie to z automatu jest najlepsze i jedynie słuszne. Problem jest tylko taki, że nie udało im się zostać taką potęgą jaką życzyliby sobie być. I wszystkie swoje psychozy, kompleksy i aspiracje przeciętny Holender przelewa w sport, a w piłkę nożną zwłaszcza. Kiedy gra Holandia to wtedy jest ten krótki moment kiedy ten przeciętny Klaas może poczuć się jak panisko. To jest ten krótki moment kiedy przeciętny Klaas napawa się tym, że wreszcie ktoś się Holendrów boi, a to oni rozdają karty i tłamszą przeciwników. Byłem raz w Holandii tuż przed rozpoczęciem mundialu w RPA. Jeżeli nam się wydaje że w takich sytuacjach u nas jest dużo flag na balkonach a w sklepach pełno różnorakich gadżetów piłkarskich to zapewniam że skala tego wszystkiego w Holandii przekracza wszelkie możliwe parametry. Sklepy dosłownie toną pod pomarańczowymi piłkami, plecakami, długopisami, balonami czy co tam jeszcze kto sobie umyśli. Dosłownie aż przystawałem w miejscu widząc bloki mieszkalne ustrojone gargantuicznymi girlandami w kolorze pomarańczowym. Przepraszam że używam takiego słowa, ale oni tam dostają autentycznego pierdolca. Kiedy Holandia przegrywa mecz, koledzy z pracy mojej siostry stają się nie do zniesienia. Kiedy wygrają, puszą się jak jakieś indyki.
Akademie futbolowe w Holandii uczą dzieci od małego tylko jednej taktyki – ataku. Dzieci mają już uczyć się bezwzględnego atakowania swoich rywali. To Holendrzy zrewolucjonizowali piłkę nożną która w dzisiejszej postaci jaką widzimy w telewizji została wymyślona przez holenderskich trenerów i taktyków. Holenderskie kluby w ich własnej lidze nigdy nie skupiają się na obronie, liczy się tylko atak, atak, atak. Szkoła tzw. futbolu totalnego została wykuta w Ajaxie Amsterdam (mający zresztą przydomek Joden) a słynna barcelońska tiki-taka to po prostu mutacja holenderskiego futbolu totalnego. Zresztą historia FC Barcelona to również historia holenderskich piłkarzy i trenerów z Cruijffem na czele. I tutaj dochodzimy do paradoksu. Holendrzy uważają się za najlepszych piłkarzy na świecie, a samą piłkę i sposób w jaki chcą grać, jako wyraz swojego narodowego charakteru. Ten paradoks o którym pisze polega na tym, iż Holendrzy tak naprawdę... nie mają żadnych konkretnych sukcesów w piłce nożnej. Owszem gdzieś tam w przeszłości wpadły im pojedyncze medale na mistrzostwach świata czy Europy. Jednak jeśli przyłożyć ich przekonanie na własny temat oraz ich własne niebotyczne ambicje, to mamy tu do czynienia z lekką biedą. Ich narodowa chęć wygrywania za wszelką cenę kończy się najczęściej lekceważeniem przeciwników, a w ślad za tym idą coraz gorsze wyniki. Przypominam tylko że Holandia miała ostatnio problem z awansowaniem na duże turnieje, na których w tym czasie – częściej z gorszym niż lepszym skutkiem – my, futbolowe dziady, braliśmy udział. Owszem, jest plejada fantastycznych i drogich zawodników, jest efektowna i szybka gra. Nie ma tylko jednego – poważnych wyników. Wczorajszy mecz był dla Holendrów kolejnym policzkiem. Kiedy Polska przez krótki czas prowadziła 2-0 na ich własnym stadionie kamera pokazywała twarze kibiców ubranych na pomarańczowo, ale tez i ławki rezerwowych oraz samego mega-bufona czyli Van Haala. Ich kamienne lodowate oblicza i wzrok skierowany w pustkę mówił wszystko. Kiedy upokorzenie było już na wyciągnięcie reki dopiero wtedy drużyna Holandii wzięła się do roboty i rzuciła się na naszych niczym ranne zwierzę. Skończyło się remisem, który psuje im statystyki zwycięstw na własnym terenie. Jeśli ktoś będzie Wam mówił że dla nich to był mecz nieważny bo towarzyski, to znaczy że nie ma pojęcia o Holendrach. Gdyby na jeden dzień zamienić ich w Japończyków, to niewykluczone że cała ich drużyna wczoraj wieczorem popełniłaby seppuku podczas publicznej transmisji. Holenderskie media piszą o "upartych Polakach" którzy narobili im szkód w ich własnym domu.
I tu dochodzę do sedna. Wielu na to co teraz pisze mówi mi: szkoda że my nie jesteśmy tacy jak Holendrzy. Ja na to odpowiadam zawsze: wręcz przeciwnie, bardzo dobrze że nie jesteśmy jak oni. To że są butni i chętni do dominacji w sporcie nie czyni ich lepszymi. Ich pewność siebie kończy się zazwyczaj jakimś kolejnym spektakularnym wyłożeniem się na pierwszej lepszej skórce od banana. Polacy nie mają mięty do zawodowego sportu. Jasne, można pograć w piłeczkę, pojeździć po parku na rowerze. Ale żeby zabijać się na boisku, szarpać i ćwiczyć godzinami dośrodkowania zewnętrzną częścią stopy? Nie, to nie dla nas. Dlatego my skaczemy i cieszymy się z remisu, a oni siedzą smutni po takim remisie i już planują zemstę na następnym rywalu. Zemście która rzecz jasna nigdy się nie zrealizuje. My jesteśmy Polakami oni Holendrami i nie ma powodu tego łączyć. Na stadionie w Rotterdamie w pewnej chwili niosło się gromkie: jeszcze jeden! Jeszcze jeden! Słyszałem opinie ludzi którzy byli na tym meczu ,że Polaków na stadionie była niemalże połowa. Czyli można spokojnie założyć że część tych ludzi – pewnie na co dzień pracujących na halach z pomidorami – weszła tam na jakiegoś holenderskiego słupa. Wydaje mi się że to jest idealny obrazek dwóch szkół podejścia do danego problemu. Oba są od od siebie różne, oba ani idealne ale żadne nie daje decydującej przewagi. Nie ma jednak żadnego powodu aby Polacy stawali się Holendrami, ani odwrotnie.
tagi: holandia
Marcin-K | |
12 czerwca 2022 14:04 |
Komentarze:
Mathias92 @Marcin-K | |
12 czerwca 2022 14:25 |
Bardzo ciekawy tekst. Holendrzy mają straszną traumę z przegranymi trzema finałami mistrzostw świata w piłce nożnej. Przeciętna przez dekady Francja ma już dwa tytuły.A era Wielkiego Ajaxu już minęła.
DrWall @Marcin-K | |
12 czerwca 2022 14:28 |
Interesujące. Dzięki za ten tekst.
IanThomas @Marcin-K | |
12 czerwca 2022 14:32 |
Byłem na meczu Euro w Budapeszcie pomiędzy Czechami i Holendrami. Pomarańczowi przegrali, a ja w życiu nie widziałem tylu zrozpaczonych, smutnych i załzawionych kibiców drużyny narodowej. Dotyczy to wszystkich: dzieci, kobiet , mężczyzn. Smutne, pomalowane na pomarańczowo twarze, w wielkich kapeluszach lub perukach afro, wyglądali jak ofiary masowych zwolnień z cyrku.
Janusz-Tryk @Marcin-K | |
12 czerwca 2022 15:24 |
Polacy nie mają mięty ... Tenis? Siatkówka? Dwa przykłady z brzegu. Lewandowski trzeci.
stachu @Marcin-K | |
12 czerwca 2022 16:30 |
Na innym portalu określiłem ich trenera jako bufona, ale Pan to zrobił lepiej z tym mega-bufonem i musiał mu dopiec ten remis, skoro zajął się naszymi piłkarzami oceniając negatywnie ich postawę po meczu, a nie swoimi napastnikami.
peter15k @Marcin-K | |
12 czerwca 2022 17:24 |
Dobrych parę lat temu rozmawiałem z Holendrami, którzy mówili mi, że nadejdzie czas kiedy u nich będą ludzie stać w kolejkach aby tu pracować ( w Europie środkowej ). Ten czas powoli nadchodzi o ile Niemcy z Rosją nie wywalą tego anglosaskiego projektu w powietrze. Czasem słychać szczekanie Holendrów na nasz rząd ale "odpowiedź" ich "uspokaja" - tzn że może trzeba się dokładnie "przyjrzeć" firmom holenderskim i ich dochodom w Polsce. W internecie znalazłem kiedyś informację kogoś pracujacego od lat w Holandii. Jego pracodawcy w średnim wieku kupili sobie jacht ale nie umieli żeglować. Jeździli więc w weekendy wchodzili na pokład i ...to wszystko. Po to aby wszyscy wiedzeli, że ich stać na jacht. Po co kupować jacht jak się nie umie żeglować ? Stan umysłu... Jedyne co ich "ratuje" i znieczula to dostępność "trawki". Dziwią się że nasi piłkarze cieszą się z remisu... niech przejdą na katolicyzm to będą się cieszyć. Widocznie protestantyzm zabił w nich radość z drobnych przyjemności - dlatego są nieszczęśliwi...
chlor @Marcin-K | |
12 czerwca 2022 17:33 |
Sądzę, że media usiłują nachalnie wmawiać Polakom, że są fanami piłki nożnej i drużyny narodowej. Kilkadziesiąt lat temu mogło rzeczywiście tak być, ale to siadało z roku na rok. W mojej "szeroko pojętej" rodzinie nie spotykam ludzi w dostrzegalnym stopniu zainteresowanych futbolem, a rozrzut grup społecznych i zawodów przedstawiają znaczny. W pracy podobnie, piłka już od dawna nie jest tematem.
Autobus117 @chlor 12 czerwca 2022 17:33 | |
12 czerwca 2022 18:58 |
Zainteresowanie piłką jest kreowane przez ludzi którzy propaguja Sylwestra w Zakopanem, Opole itp. Pierdoły dla całej rodziny. Ma być wesoło i fajnie wynik jaki by nie był jest mniej ważny. To wszystko ma byc letnie. Trener holendrów jest może świetnym fachowcem, ale ma kłopoty z głową. Nie wie ile meczów przegrano prowadząc 2:0? Dziwi się że się cieszymy? Jak się nie cieszyć z remisu w meczu w którym byliśmy wyraźnie gorsi? Zawodnicy wiedzą jak było, po za tym cud z karnym! Ten mecz mógł się skończyć 3:7 a tu 2:2! Oni w 74 w finale MŚ 1974 prowadzili z niemcami i co?
Autobus117 @peter15k 12 czerwca 2022 17:24 | |
12 czerwca 2022 19:01 |
" Dziwią się że nasi piłkarze cieszą się z remisu... niech przejdą na katolicyzm to będą się cieszyć. Widocznie protestantyzm zabił w nich radość z drobnych przyjemności - dlatego są nieszczęśliwi..."
Oni się modlą w pustych zimnych przestrzeniach. Brrrrr
Paris @chlor 12 czerwca 2022 17:33 | |
12 czerwca 2022 19:54 |
Dokladnie tak...
... bo ta zgraja mer***lna chce ZEROWAC na sporcie, kiedy rzeczywiscie ten ,,nasz sport,, lezy i kwiczy, poza nielicznymi chlubnymi wyjatkami,... podobnie jest w innych dziedzinach gospodarczych, kiedy te ocipiale i chore PRESStytutki wmawiaja nam jakis dety ,,sukces,, !!!
Paris @Marcin-K | |
12 czerwca 2022 19:55 |
Bardzo fajny wpis, Panie Marcinie,... dzieki,
glicek @DrWall 12 czerwca 2022 14:28 | |
12 czerwca 2022 21:02 |
zgadzam się z tym.
szarakomorka @stachu 12 czerwca 2022 16:30 | |
12 czerwca 2022 21:43 |
Gdzieś czytalem, że któryś z Holendrów(czyżby ten bufon) mówił, że kibice polscy swoim dopingiem przeszkadzali grać Holendrom.
Bidule.
chlor @Marcin-K | |
12 czerwca 2022 22:03 |
Nasi początkujący siatkarze nakopali dzisiaj do dupy słynnym Francuzom, i nikogo to nie obchodzi.
DYNAQ @chlor 12 czerwca 2022 22:03 | |
12 czerwca 2022 23:49 |
Nakopali i to w pięknym stylu!
Szczodrocha33 @Marcin-K | |
13 czerwca 2022 00:13 |
"Wielu na to co teraz pisze mówi mi: szkoda że my nie jesteśmy tacy jak Holendrzy. Ja na to odpowiadam zawsze: wręcz przeciwnie, bardzo dobrze że nie jesteśmy jak oni. To że są butni i chętni do dominacji w sporcie nie czyni ich lepszymi. Ich pewność siebie kończy się zazwyczaj jakimś kolejnym spektakularnym wyłożeniem się na pierwszej lepszej skórce od banana. Polacy nie mają mięty do zawodowego sportu. Jasne, można pograć w piłeczkę, pojeździć po parku na rowerze. Ale żeby zabijać się na boisku, szarpać i ćwiczyć godzinami dośrodkowania zewnętrzną częścią stopy? Nie, to nie dla nas."
Nie dla nas, a dlaczego to wyjaśnił kiedyś bardzo klarownie i moim zdaniem niezwykle trafnie Toyah, było to po kolejnym absolutnie kompromitującym występie polskich piłkarzy na Mundialu w Rosji w 2018 roku.
Otóż pan Osiejuk zauważył że dla Polaka bycie najlepszym czy osiągnięcie w czymś mistrzostwa nie stanowi wcale najwyższej wartości czy celu do którego trzeba dążyć.
Dla Polaka prawdziwą szczerozłotą wartością i celem do którego warto dążyć jest urządzenie sobie wygodnego, spokojnego i dostatniego życia. I to się znakomicie potwierdza gdy ogłąda się sposób gry naszych piłkarzy i ich "osiągnięcia" w minionych paru dziesięcioleciach, a zwłaszcza występy na mundialach.
A co do Holendrów to niech pan nie pisze że nie mają żadnych sukcesów w piłce nożnej bo jest to oczywiste kłamstwo.
Trzykrotne wicemistrzostwo świata, mistrzostwo Europy, kilka razy trzecie miejsce.
Jak na tym tle wygląda nasza swojska dziadownia i bylejakość?
Powiada pan że Holendrzy się nie zakwalifikowali parę razy na Mundial?
Fakt, zdarzało się.
Ale ja myślę że lepiej się nie załapać niż załapać jak my i zaliczyć występ taki jak ostatnio w Rosji po którym można tylko spuścić głowę i zarumienić się.
A nasze asy wcale się nie rumienili po powrocie ani nie zmykali na Okęciu jakimś tylnym wyjściem.
W 2010 roku po Mundialu w Afryce gdy reprezentacja Włoch została szybko wyeliminowana z turnieju [przypomnę że cztery lata wcześniej zdobyli kolejne mistrzostwo świata w Niemczech] to włoscy kibice na lotnisku obrzucili ich pomidorami czy innymi jajkami.
Nasi piłkarze z uśmiechem cykali sobie fotki z kibicami i rozdawali autografy. Czyli cynicy spotkali się z idiotami.
To zdanie kończące pańską dzisiejszą notkę jest wymowne:
"Nie ma jednak żadnego powodu aby Polacy stawali się Holendrami, ani odwrotnie."
Z końcówką zgadzam się całkowicie.
Vester @chlor 12 czerwca 2022 17:33 | |
13 czerwca 2022 00:45 |
Niczego media nikomu nie wmawiają. Po prostu same nie mają niczego do zaoferowania, więc zwykłe ludziki wolą posłuchać sobie Kanału Sportowego niż oglądać wiadomości czy Ranczo, czy innych paradokumentów. I nie szarżowałbym z umniejszaniem Holendrom, bo jednak sporo rzeczy im wyszło w historii.
Marcin-K @Szczodrocha33 13 czerwca 2022 00:13 | |
13 czerwca 2022 07:48 |
Dużo wątków, nie dam rady do wszystkich się odnieść.
Co do sukcesów Holendrów. Te które Pan wymienił miały miejsce już naprawdę bardzo dawno temu, można równie dobrze wspominać Górksiego albo Piechniczka. Już skracając sprawę do samego XI wieku - to jest ich zdaniem, nie moim, absolutne nędza. Oni się nie zadowalają drugim miejscem. Oni chcą wygrywac. I najlepiej nie jakieś 1:0. Porównajmy to np z naszą siatkówką, gdybyśmy my w siatkóce odnieśli w XI wieku takie "sukcesy" jak Holendrzy w piłce to by stosy u nas płonęły. proszę mi uwierzyć że wyniki jakie osiągają holenderskie kluby i kadra nikogo tam nie zachwycają.
Marcin-K @chlor 12 czerwca 2022 22:03 | |
13 czerwca 2022 07:49 |
U nas siatkówka to wieczna antyteza dla piłki, tym bardziej że jest jedyną dyscypliną zespołową w którą jesteśmy dobrze. To zresztą dlaczego tak jest to temat na inną opowieść. Siatkówka to ułamek światowego zainteresowania. To sport bardzo fajny, natomiast brak mu globalnego kontekstu.
Marcin-K @Paris 12 czerwca 2022 19:55 | |
13 czerwca 2022 07:49 |
Dzięki również
Marcin-K @chlor 12 czerwca 2022 17:33 | |
13 czerwca 2022 07:52 |
To prawda - stą zresztą mnożenie kolejnych rozgrywek przez UEFA i FIFA oraz powiększanie ilości uczestników na dużych turniejach. Wszystkie badania, nawet te ich wewnętrzne, pokazują skokowy spadek zainteresowania piłką wśród młodych pokoleń. Wszystko przez ilość innych dostępnych dziś rozrywek z którymi sport nie umie konkurować. W USA leją się łzy i uniwerki piszą analizy dlaczego bardzo siadło zainteresowanie ligą baseball która tam lata temu była nr 1.
Marcin-K @peter15k 12 czerwca 2022 17:24 | |
13 czerwca 2022 07:54 |
Poruszył Pan bardzo ciekawy wątek nadający się pewnie na jakiś odrębny tekst. Mówię tu o postrzeganiu naszej części Europy przez Holendrów oraz ogólnie tego co tam się w tych głowach dzieje - bo to są sprawy daleko nieoczywiste. W ogóle nad Holandią wisi potęzny stereotyp który utrudnia nam tutaj zrozumienie tego bardzo ciekawego pańśtwa.
Marcin-K @stachu 12 czerwca 2022 16:30 | |
13 czerwca 2022 07:56 |
Podobało mi się jak realizator transmisji sypał (zapewne ze słodkim uśmiechem na twarzy) sól na te holenderskie rany, dając raz za razem na Lewandowskiego który wyluzowanny siedział sobie na fotelu. Holendrzy mimo że szkolą fantastycznych piłkarzy to napastnika nie umieją wyszkolić i tu znów paradoks piłki - Polska takiego klasowego napastnika ma, a jakże. I on siedział w tym meczu na ławce. Zresztą po meczu media holenderskie nadawały w tonie: jak to, przecież Polacy bez Lewego mieli być workiem do bicia, oni jednak i bez niego umieją grać:) Fantastyczni są ci Holendrzy...
Marcin-K @DrWall 12 czerwca 2022 15:39 | |
13 czerwca 2022 07:57 |
Ja się tłitera boję - jako zawołanego introwertyka portale społeczościowe mnie przerażają:)
Marcin-K @Janusz-Tryk 12 czerwca 2022 15:24 | |
13 czerwca 2022 07:59 |
To są fajne wyjątki od reguły. My jesteśmy tym państwem, które wiezie na Igrzyska prawie 300 ludzi wraz z rodzinami i działaczami i przywozi stamtąd dziesięć medali na krzyż. Spójrzmy prawdzie w oczy i pogódźmy się z tym najlepiej, że my i sport wyczynowy to nie jest dobrana para. I zamiast się na to złościć powinniśmy ten fakt wykorzystać na własną korzyść.
Marcin-K @IanThomas 12 czerwca 2022 14:32 | |
13 czerwca 2022 07:59 |
Tak jest - to jest dokładnie to co próbowałem w tym tekście opisać:)
Marcin-K @Mathias92 12 czerwca 2022 14:25 | |
13 czerwca 2022 08:01 |
Ajax wciąż robi to samo co 50 lat temu - nadal szkoli młodych piłkarzy, uczy ich ofensywnego stylu gry a potem sprzedaje za potworne pieniądze. W ogóle gdyby to był portal sportowy to może popisałbym więcej o filozofii jaką kieruje się holenderska piłka od samych podstaw - bo to wbrew pozorom mówi duzo o tej nacji.
Janusz-Tryk @Marcin-K 13 czerwca 2022 08:01 | |
13 czerwca 2022 08:28 |
Ja bym chętnie poczytał o tej filozofii. Brzmi bardzo ciekawie.
A z tym sportem wyczynowym to się nie zgadzam. Jeśli się czymś charakteryzujemy to właśnie takim marudzeniem - jesteśmy słabi w tym sporcie bo to albo tamto. Mamy dziury w drogach bo ktoś się nakradł. Paliwo drogie bo rząd nieudolny. Marudzenie i niewdzięczność. Ile trzeba złej woli żeby napisać "Polacy nie mają mięty do sportu wyczynowego". Niech Pan przez moment się zastanowi ilu młodych Polaków teraz regularnie biega, ćwiczy taki czy inny sport. Ilu Polaków całą swoją energię pakuje w sport wyczynowy. Ale lepiej ponarzekać. Bo my jesteśmy tacy inni, trochę nieudani ale fajni.
Pozdrawiam, fajnie Pan pisze o sporcie ale tego jednego zdania nie mogę przetrawić. ;)
Paris @Marcin-K 13 czerwca 2022 07:52 | |
13 czerwca 2022 08:42 |
A to sie ,,rotszyld zamotal,, !!!
I dobrze im tak, tym wszystkim SPORTOWYM ZLODZIEJOM i SZARLATANOM,... a pan grajcar Lewandowski to juz pewnie dawno temu ,,sie kapnal,, ze ta pileczka kopana siada. Poznaje to po tym, ze ostatnio bryluje z zonka na roznych spedach i ,,czerwonych dywanach,, jak opetany... rodzina tez idzie w cFelebryctwo,... chocby jego rodzona siostra, brat zony, czy ostatnio tesciowa, ktora ,,ma parcie na biznes fundacyjny,,...
... no, drugiej takiej ,,zdolnej i pSZeTsiebiorczej rodziny,, ze swieca w Polsce nam szukac,... a wiec pasozytowanie na grantach panstwowych !!!
Paris @Marcin-K 13 czerwca 2022 07:54 | |
13 czerwca 2022 08:53 |
Tak,...
... to nawet baaardzo ciekawy watek !!!
Ale, powolutku - z Boza, a takze Pana pomoca, tu na SN - rozgryzamy ten ,,potezny stereotyp,,.
Tak, to ,,panstwo,, to ciekawy pSZypadek.
A propos, czy wiadomo Panu, czy oni - w koncu - juz maja tego ,,premiera i ZONT,, czy jeszcze nie ?!?!?!
atelin @Marcin-K | |
13 czerwca 2022 08:59 |
Po komentarzu @IanThomas masowych zwolnieniach w cyrku prychnąłem na monitor. Wytarłem i poszedłem na balkon, na fajkę rzecz jasna. Pół fajki upłynęło mi na rozbawieniu, drugie pół na zastanowieniu się nad zdaniem z notki:
"Czyli można spokojnie założyć że część tych ludzi – pewnie na co dzień pracujących na halach z pomidorami – weszła tam na jakiegoś holenderskiego słupa."
Zapewne jest Pan, Panie Marcinie, lepiej poinformowany ode mnie, że w Niderlandach jest więcej hal z pomidorami niż pól tulipanów. I tu mam dwa pytania:
1. Czy Holendrzy nie dopuszczają Polaków do tulipanów?
2. A skoro są już taką tulipanową potęgą, to co oni z taką masą tulipanów robią? Bo przecież każda Holenderka musiałaby dostawać pięć bukietów dziennie, aby to miało sens.
Paris @Janusz-Tryk 13 czerwca 2022 08:28 | |
13 czerwca 2022 09:07 |
Nie rozumiem, zupelnie...
... czemu mowienie czy stwierdzanie o prawdziwych, smutnych i zenujacych faktach nazywa Pan ,,marudzeniem i niewdziecznoscia,, ?!?!?!
Ale owszem, jak ktos chce, to mozna sie i cieszyc,... jak w przyslowiu ten glupi, co mu ktos nasr*l w kieszen,... a zlodziejstwo i przewalacze budzetow niech dalej chodza po wolnosci, a mlodzi Polacy niech dalej uprawiaja sporty...
... tak CZymac, Fszystko beNdzie dobZe !!!
Janusz-Tryk @Paris 13 czerwca 2022 09:07 | |
13 czerwca 2022 10:32 |
To jest trochę kwestia nastawienia. Załużmy, że widzi Pani człowieka, który w jednej ręce trzyma worek gówna a w drugiej worek złota. Na co Pani zróci uwagę? Przykład bardziej malowniczy niż szklanka do połowy pusta czy w połowie pełna.
Paris @Janusz-Tryk 13 czerwca 2022 10:32 | |
13 czerwca 2022 11:59 |
Niekoniecznie...
... to zdecydowanie kwestia wyprania mozgu... i punktu widzenia, ktory - z reguly - zalezy od ,,punktu siedzenia,, !!!
Szczodrocha33 @Marcin-K 13 czerwca 2022 07:48 | |
13 czerwca 2022 13:24 |
" Już skracając sprawę do samego XI wieku - to jest ich zdaniem, nie moim, absolutne nędza. Oni się nie zadowalają drugim miejscem. Oni chcą wygrywac."
I bardzo dobrze że chcą wygrywać.
Przecież piłka nożna, podobnie jak i inne dyscypliny sportu gra w której się rywalizuje, osiąga wyniki, chce być najlepszym.
Jeżdzi się na prestiżowe turnieje i reprezentuje naród i państwo na boisku, swoista promocja własnego kraju.
Co reprezentują nasi piłkarze?
Szkoda gadać.
Małe jest piękne.
Gdyby przegrali ten mecz z Holendrami np. 1:2 to zaraz by się pocieszali że nie jest tak żle, bo przecież mogli przegrać 1:3 albo 1:4.
Marcin-K @Szczodrocha33 13 czerwca 2022 13:24 | |
13 czerwca 2022 15:37 |
Dlatego piszę o tym paradoksie - chcą wygrywać, podporządkowują temu całe szkolenie już od młodzieży, chcą grać efektywnie i efektownie - a nie są w stanie osiągać wyników które zaspokjałaoby ich ambicje. My w siatkówce wygraliśmy dwa mundiale z rzędu. Holendrzy daliby się pokroić za takie wyniki w piłce, no ale nie idzie...
Marcin-K @atelin 13 czerwca 2022 08:59 | |
13 czerwca 2022 15:41 |
Temat hal produkcyjnych w Holandii to jest temat na oddzielne teksty, kiedyś już coś tam o tym nadmieniałem. Np wystarczy spojrzeć na satelitarne zdjęcia Hagi na Google maps. Po lewej stronie widać dachy tych hal - całą ta strefa jest prawie tej samej wielkości co cała Haga. produkują tam i warzywa i kwiaty a tulipany to tylko część tej produkcji, a właściwie przetwórstwa. Moja siostra pracje w dużej firmie tego typu. Do produkcji bukietów sa specjlajne taśmy a pracujące tam kobiety mają bardzo trudną robotę do której nadaje się 1 na 20 pań. Nie da się tego opisać w komentarzu. To wszystko to jest ogromny biznes.
Marcin-K @Paris 13 czerwca 2022 08:53 | |
13 czerwca 2022 15:42 |
Mają już - cały rok debatowali nad koalicją i powołali tę samą która była wcześniej. Premier ten sam:) Dom wariatów to jest delikatne określenie na to co tam się dzieje w tej polityce
Paris @Marcin-K 13 czerwca 2022 15:42 | |
13 czerwca 2022 16:15 |
Czyli...
... ten pajac na rowerze, Rutte dalej ,,ZONdzi,, !!!
Ta ,,holenderska polityka,, - i nie tylko - to taki pic na wode fotomontaz... dom wariatow, itp. itd., ale tak w gruncie rzeczy to NIEZLE - jak do tej pory - dzialajaca ZLODZIEJSKA MASZYNKA do robienia kasy dla ,,wybranych i ciagle tych samych,, !!!
zkr @Marcin-K | |
13 czerwca 2022 16:26 |
> Ich narodowa chęć wygrywania za wszelką cenę kończy się najczęściej lekceważeniem przeciwników,
Nie wiem dlaczego ale przypomnialo mi sie co mowil moj znajony Niemiec - aby wkurzyc Holendra trzeba mu pokazac 3 palce
Oczywiscie dotyczy to tylko relacji Niemcy - Holandia :)
peter15k @Marcin-K 13 czerwca 2022 07:54 | |
13 czerwca 2022 16:45 |
Wg niemieckiego GUS-u czyli Statistisches Bundesamt za 2021 - Holandia w eksporcie jest czwartym partnerem Niemiec a piątym .....Polska. W niemieckim imporcie Holandia jest na drugim miejscu a Polska na .....czwartym. Tak więc dla Holendrów robi się bardzo gorąco szczególnie w kontekście możliwego powojennego układu w środkowej Europie. Może być jeszcze bardziej gorąco jak uda się zakończyć wojnę na Ukrainie i z tego wyłoni się jaki nowy gospodarczy układ w Europie środkowej. Niemcy dalej marzą o tanich rosyjskich surowcach do produkcji i taniej sile roboczej Europy wschodniej a Holendrzy o utrzymaniu swoich cen także na produkty rolne eksportowane do Niemiec. Jesteśmy w trakcie nie tylko wojny na Ukrainie ale także wojnie handlowej ze starym bardzo zyskownym układem...
Marcin-K @Paris 13 czerwca 2022 16:15 | |
13 czerwca 2022 16:58 |
Ja bym powiedział - cwaniak na rowerze:)
Marcin-K @peter15k 13 czerwca 2022 16:45 | |
13 czerwca 2022 17:00 |
Holendrzy się panicznie boją konkurencji państw Europy Wschodniej. Kiedy się regularnie czyta holenderskie portale i czyta wypowiedzi holenderskich polityków to to aż bije po oczach.
Marcin-K @zkr 13 czerwca 2022 16:26 | |
13 czerwca 2022 17:01 |
Niby tak, natomiast teraz Holendrzy jeżdżą do sklepów przygranicznych w Niemczech - to się stało wręcz ich hobby:)
Paris @Marcin-K 13 czerwca 2022 16:58 | |
13 czerwca 2022 17:11 |
Tak...
... to bardziej adekwatne okreslenie !!!
Paris @Marcin-K 13 czerwca 2022 17:00 | |
13 czerwca 2022 17:13 |
I bardzo slusznie,...
... bo maja sie czego bac !!!
malwina @Marcin-K | |
13 czerwca 2022 20:46 |
Muszę Panu powiedzieć, że tak dobrej/nastajaszczej notki to ja już dawno nie czytałam:)))
a komentarze do niej również cymesik:)
jak pan pisze o Holandii to jakby ... Zagłoba opowiadał. Miodzio!
bardzo mi pan ocieplił wizerunek tego kraju, o którym pewna Niemka opowiedziała mi kiedyś, że to "bardzo mili ludzie ale straszliwie skąpi".
I dalej: że była ci ona u koleżanki swej holenderskiej na herbacie. I wyglądało to tak:
- herbatka, rundka z metalowym pudełkiem wokół stołu (bo były tam jeszcze inne panie) i pudełeczko do szafy.
Kiedy gospodyni zorientowała się, że każda z pań pochłonęła była swego herbatnika - dalej do szafki, po pudełeczko metalowe i ... kolejna rundka.
Ta opowieść zszokowała mnie podwójnie:
- raz - poczęstunek- rundka.
jak byliśmy w przedszkolu niegrzeczni, to tak wyglądał podwieczorek...
- dwa - jeśli Niemka (!) mówi o kimś, że jest skąpy, to ja już nic nie rozumiem, bo wydawało mi się, że większych skąpców od Niemców nie ma.
Osobiście raz tylko miałam kontakt z prawdziwym Holendrem: u znajomych pewien wiekowy już pan, rozrzewnił się, na wieść, żem Polka, bo on kiedyś "bił się razem z Polakami i nie ma od was lepszych lotników".
chodziło oczywiście o IIWŚ.
jeszcze raz DZIĘKI za przepyszną notkę!
Grzeralts @malwina 13 czerwca 2022 20:46 | |
14 czerwca 2022 07:05 |
Bo prawdopodobnie nie ma. Mix specyficznych narodowych cech czyni z Polaków naprawdę świetnych kandydatów na pilotów, zwłaszcza wojskowych. Bo prawdziwy styk Europy i Azji, inkorporacja wschodnich cech mentalności do mentalności europejskiej w najbardziej twórczy sposób to my, nie Rosja. Pewnie dlatego tak wkurzamy Holendrów, Niemców i Francuzów, a już znacznie mniej Anglików, bo oni sami od stuleci żyją na kulturowym styku Europy z Azją.
Marcin-K @malwina 13 czerwca 2022 20:46 | |
14 czerwca 2022 09:21 |
Holandia to jest takie pudełko z niesamowitościami i nieprawdopodobnymi sprzecznościami oraz zaskoczeniami. Staram się tu czasem coś o nich pisać ale żeby to uporządkować to trzeba by wymyśleć jakąś dobrą metodę na to i robić to regularnie, a ja raz że nie mam tyle czasu żeby tego pilnować, dwa - jestem zbyt bałaganiarski, trzy - tez nie można wpaść w pułapkę pisania w kółko o tym samym.
Skąpstwo Holendrów - ono oczywiście jest memiczne, czasem zgodne z rzeczywistością, czasem nie. To ich skąpstwo objawia się w pewnych pokazowych rytuałach, na co dzień, jak inni się nie przyglądają za bardzo, to lubią wygodę i zbytek. Trudno ująć Holendrów w ajkieś proste ramy. Czasem w codziennej styczności potrafią być nieprawdopodobnie irytujący, natomiast łagodzą to wyjątkową uprzejmością w drobnych sprawach. Bywają cielęcy, i tam gdzie Polak zrobi coś w godzinę, oni to dłubią cały dzień. Ja widzę w Holendrach trochę mieszankę Polaka i Niemca. Oni są dużo mniej sztywni niż Niemcy, mają lepsze poczucie humoru i nie żyją aż w takim ordnungu.
A jak się na Holendrów jest za coś obrażonym to wtedy warto wpaść np. do Arnhem - tam już w środku miasta jest wielki skalniak z łopoczącymi cały rok polskimi flagami.
malwina @Marcin-K | |
14 czerwca 2022 10:33 |
Dzięki za odpowiedź,
no to ostatnie zdanie rozbiło bank moich serduszek dla cudzoziemców:)
czekam na kolejne notki o Holendrach. i nie tylko:)